www.bonanza.pl

Domi

Tak, mi też podoba się bardzo ta scena w więzieniu... aż łza się w oku kręci Very Happy

Oni w zasadzie nie bywali tacy romantyczni, ale... ładnie to wyszło Very Happy

Ja naturalnie widziałam tutaj głównie Joe Rolling Eyes

zaszokował mnie skokiem przez szybę (widać w tej scenie, że Mike osobiście go wykonał), tą jazdą z boku konia, ale... to było genialne... Very Happy

No i cała ta akcja... nigdy i nigdzie wcześniej, poza The Tin Badge, Joe nie był taki mądry Very Happy

A historia to pomieszanie z poplątaniem... Rolling Eyes

wielka gmatwanina, która ma jednak ręce i nogi... Rolling Eyes

No i ten znak sosny... jeden jedyny raz coś się w Bonanzie powtórzyło... z tak błahego powodu, że scenarzysta to pamiętał... Rolling Eyes

ale tak mi ten znak sosny wszedł w krew, że, kiedy w klasie się nudzę odruchowo rysuję go na kartce, którą mam pod ręką a potem dopiero orientuję się co robię... Rolling Eyes

ja na początku zupełnie nie widziałam w nim sosny... dopiero mama naprowadziła mnie, że to JEST sosna... Rolling Eyes

ale ogólnie do scenarzysty nic nie mam... Rolling Eyes

ja na dwadzieścia pięć lat i pięć miesięcy, iloraz inteligencji 159 i karierę szkolną zakończoną na pierwszym roku studiów, całkiem dobrze się spisał Very Happy

dobra, już się zamykam... Rolling Eyes

ADA

Ależ mów Domi Very Happy

Muszę się przyznać, że w tym odcinku Joe wyjątkowo bardzo mi się podobał, a poza wszystkim, faktycznie bardzo skoczny był Very Happy

Domi

On miał w tym zakresie spore możliwości Very Happy

w zasadzie nikt w tym wieku nie waży sześćdziesięciu kilogramów, przy dwukrotnym przekroczeniu ilości pożywienia, którą spożywa osoba gabarytów Hossa Very Happy

Przez to był leciutki Very Happy

szybszy w jeździe konnej i sprawniejszy, niż bracia... bo on zwyczajnie frunął jak wiatr Very Happy

A co do danych personalnych scenarzysty tego odcinka, mogę jeszcze dodać, że miał loki, zielone oczy i całkiem przyjemną twarz Razz

Mada

Domi

Uwielbiam ten moment Very Happy

Aga

Mada zgadzam się z punktem 1 i 3
2-dogłębna irytacja brakiem reakcji "statysty" i reszty...gdyby nie Joe to skończyliby na szubienicy Mad

gdzie walka o życie Surprised

4-w więzieniu powinni się ciskać i kombinować, a oni o zielonej trawce .... Rolling Eyes

Lidka

Domi

Ach, kompleksów, to on miał całe morze Very Happy

I nie wydaje mi się, żeby później było aż tak źle Rolling Eyes

W zasadzie mi się podoba też ta starsza jego wersja Rolling Eyes

A... 159 jest możliwe, najmądrzejsi( Wink

) przekraczali dwieście Very Happy

Einstein miał 160, dla przykładu... Very Happy

To prawie tyle samo... Rolling Eyes

Aga

Ewelina

Mnie się wydaje, że Landon po prostu nie miał koncepcji na siebie. On chyba zawsze widział w sobie tego Małego Joe ... ślicznego, ulubieńca rodziny i widzów. Jako aktor chyba nie wyszedł poza te ramy. Powtarzał środki aktorskie, to znaczy podobnie grał. Domek na prerii to świetny serial, dobrze się go ogląda, zawiera pozytywne przesłanie, ale ... właściwie jest kopią Bonanzy. Nawet niektóre sceny są z niej wzięte i te wykorzystane i niewykorzystane ... Nie wiem ... może i miał wysoki iloraz inteligencji, ale przede wszystkim był sprytny, przebojowy i jak to określają dzisiaj "miał parcie na szkło". Nic w tym złego, ale ... chyba nie umiał pogodzić się z upływem czasu, starzeniem się i stąd te psychiczne problemy ...

Domi

E tam, mi się podoba w każdym wieku Very Happy

I w sumie on w Domku na Prerii chciał dobrze... ja też widzę, że oni są kopią Cartwrightów, ale przynajmniej wartości godne naśladowania też się tam przeniosły Wink

Mi się podoba nie tylko dlatego, że tam jest Mike, ale to taki milutki serial Very Happy

I tak, cwaniaczek z niego Very Happy

On chyba wiedział, że jest ładny i stąd te problemy... Rolling Eyes

Mimo wszystko ja jako fanka bym go nie opuściła Very Happy

I chyba wiele było takich... W sumie dobrze, że biedak nie żyje dzisiaj, bo przy aktualnych możliwościach chirurgii plastycznej zrobiłby z siebie straszydło... Rolling Eyes

byłby do tego zdolny... Rolling Eyes

Ewelina

Fakt, wesolutkiego życia to on nie miał Sad

Domi

Ano nie miał Sad

Serce się kraje, kiedy się o tym pomyśli... taka sympatyczna, wartościowa osoba... bo on posiadał już wtedy rzadkie cechy, jak własny honor, zaufanie do ludzi, wiarę w Boga, czy zdecydowanie w podejmowanych decyzjach... mógłby być inny, jeszcze lepszy, jeśli miałby milsze życie... pocieszam się tym, że u Dortorta nie miał już źle Very Happy

Ewelina

No, nie wiem, ja u niego cenię inne cechy, te, które ja dostrzegłam - przedsiębiorczość, umiejętność dostosowania się, zaradność, łatwość uczenia się ... zaufania do ludzi nie zauważyłam, ale to raczej zaleta. W tej branży nie można ufać nikomu Very Happy

Honor? starał się, ale nie zawsze mu wychodziło, np przy Coe lub Williamsie ... Wiara w Boga ... pewnie wierzył, choć z przestrzeganiem przykazań bywalo różnie ... ale przecież był tylko człowiekiem ... i tak wiele osiągnął ...

Domi

Ja o tych cechach to nawet nie piszę, bo to się samo przez się rozumie, kiedy go się zna Very Happy

Resztę to ja sama w nim znalazłam czytając i dowiadując się czego mogłam Very Happy

W zasadzie niewiele się o nich mówiło... zaufanie miał, bo parę razy uratował kogoś, kogo o coś oskarżano, dając mu rolę... a sam nie wiedział, czy to nie prawda, te oskarżenia Very Happy

A te sprawy z Coe i Williamsem to właśnie skutek uboczny jego honoru... Rolling Eyes

dumy wielkości dwunastu pięter... Rolling Eyes

ciężko mi wytłumaczyć... bo w zasadzie był zbyt dumny... Rolling Eyes

z morzem kompleksów i świadomością, że jest ładny... był baaardzo zazdrosny Very Happy

A tę wiarę widać Very Happy

W jego scenariuszach jest tego pełno, u nikogo innego nie ma aż tyle Very Happy

I czytałam masę tekstów o tym, więc wiem napewno Very Happy

Niby syn mówił, że nie należał do żadnej zorganizowanej, grupy, ale w każdym razie wiem, że na pogrzebie rabin był Very Happy

Czyli do końca się chyba też nie odciął... Rolling Eyes

Wystarczy pooglądać Domek Na Prerii, żeby zobaczyć o co kica Very Happy