www.bonanza.pl

zorina13

[img][/img]
Odcinek taki sobie -za bardzo nie wiem co o nim napisać.

Ewelina

Jak to o czym? Sędzia jednak żony nie zdradził, choć chyba miał na to ochotę. To nie zostalo tak wyraźnie zaakcentowane, ale grzesznica wyraźnie go fascynowała. Lila zrozumiała, że może zerwać z takim życiem, jakie do tej pory prowadziła. Żona pozostała niezmienna jak Cartwrightowie. Była sporo młodsza od męża, sliczna i ... chyba w nim zakochana. Tyle, że i fryzura i strój sprawiały, że przy wielobarwnej damie ona wyglądała jak myszka. Ale myszka z charakterem!
No i sędzia zrobił się bardziej wyrozumiały, ludzki, co zapewne będzie miało pozytywny wpływ na jego działalność Smile

zorina13

Sędzia -to kolejny z typów ,którzy wdzędzie widzą ,zło i plugastwo ,tylko nie dostrzegają tego u siebie.

Ewelina

On tych "plugawych chęci" to tak wiele nie miał. Wydawało mi się, że on raczej był uszczęśliwiony tym, że ją nawrócił na właściwą drogę, potem dopiero zobaczył, że to atrakcyjna kobieta ... Miał chwilę szaleństwa, ale przypuszczam, że nawet, jakby udało mu się uciec z uwodzicielką, to ... na drugi dzień wróciłby bardzo skruszony do żony. On jednak miał bardzo silne zasady moralne. Może i dobrze, że tak prawie bezboleśnie przekonał się, że czasem czlowiek może zabłądzić nie tam, gdzie powinien Wink

Wszak nikt nie jest doskonały. Nawet sędzia federalny. I jeszcze raz podkreślam, że on miał prześliczną, młodziutką i rozsądną żonę.

zorina13

Jak to Adam powiedział ,dwoje ludzi zgubiło drogę ale się odnalazło czy jakoś tak.

Ewelina

I sędzia i Lila ... trochę się pogubili, ale na szczęście odnaleźli. Jeśli Lila będzie miała sprawiedliwy proces, to nawet nie pójdzie do więzienia. Sędzia może zgrzeszył pychą, był zbyt dumny ze swej praworządności, ale jednak przekonał ją do innego podejścia do życia. Swojego stylu życia też nie zmienił. Może jedynie stanie się bardziej wyrozumiały dla ludzkich słabości.

zorina13

Pamiętam zdanie z jakiegoś filmu ,że sędzia nie sądzi człowieka ,tylko jego czyn.
To czyn człowieka jest zły a nie sam człowiek.

Ewelina

Lila właściwie prowadziła niemoralne życie, nakłaniała innych do złych rzeczy i popełniła morderstwo. Czy była złą osobą? Trudno powiedzieć. Raczej słabą. Jednak zmieniła swoje podejście do niektórych spraw, wiec może tylko zabłądziła? Może jeszcze będzie kiedyś dobrą żoną i matką? Kto wie?

zorina13

Bonanza nauczyła mnie tego ,że każdy ma szansę.
Człowiek rodzi się z sumieniem i wiele trzeba by to w sobie zagłuszyć.

Ewelina

Tyle, że niektórzy bardziej starają się zagłuszyć, a inni słuchają głosu sumienia.

Domi

Święta racja. Nie ma takiego zła, kedy już nie można się zmienić. A jeśli on ją dręczył i poróbował zabić (bo skoro ją bił, to pewnie chciał) to Lila się broniła. To zupełnie oczywiste.
Co jeszcze... no, cyba dowody na siłę Joe Very Happy

. On na samym początku odcinka wrzucał na wóz takie wielkie worki. Jak piórka Very Happy

Super było, jak zorientował się kto jest w wozie, jak się rzucił żeby pobić tych, co przyjechali z szeryfem. I potem, jak opowiadał Adasiowi, że ta dziewczyna jest u niego w wozie... a na sam koniec jechał sam z niepocieszoną miną Very Happy

I zachwyciła mnie jego brawura w starciu z braćmi zamordowanego. Zawsze mnie to zachwyca, on jeden robi takie rzeczy.
Sędzia? Był dziwny. Chciał ją nawrócić, potem z nią uciekł, potem, jakby chciał jej coś zrobić, a na koniec stwierdził, że puściłby ją wolno. Ona też jakoś za szybko dała się przekonać. Tylko reakcje żony sędziego były w porządku - kochała męża, wybaczała mu nawet jak ją zostawił. A on na koniec to zrozumiał.
A poza tym... kiedy pilnowali braci tego zamordowanego... zastanawiam się skąd nagle w podróży wzieli krzesła. I dlaczego obydwoje siedzieli na nich tyłem zamiast przodem. I Adaś wydawał się trochę nieogolony... wyraźnie było widać...

zorina13

To prawda ale każdy dobrze stonstruowany serial czegoś człowieka uczy ,zadaje ważne pytania.
Lila zeszła na tzw'złą drogę 'ale może nie miała szcześcia dorastać w kochającej ciepłej rodzinie ?

Nieogolony Adam wygląda bardzo interesująco.
Ciekawe czy dziewczyna mu się podobała ,nie było tego widać specjalnie.

Domi

Nie miała. Kiedy sedzia pytal ją, czy była karana przez ojca zareagowała bardzo emocjonalnie i mówiła, że ciągle. Musiała więc być bita.
Chyba nie podobała się Adamowi. Nie widać bylo reakcji po nim, już większą widziałam po Joe. A czy dobrze wygląda nieogolony? Cóż, mama mówi, że tak. Ja nie wiem, bo Joe nigdy nie ma zarostu...

Ewelina

Lila wspominała, że dostawała lanie od ojca. Nie miała więc łatwego dzieciństwa.
Co do nieogolonego Adama, to ... fankom się bardzo podoba w takim stanie Smile

Joe często miał takie brawurowe sceny. Jego bracia również. Podkreślam!
W tych workach, jakie Joe wrzucał na wóz mogło być np. ... siano - lekkie, a mające sporą objętość Wink

Chociaż Landon podobnież był bardzo silny. Jak na swój wzrost.

Domi

Wzrost?! Nie, on chyba nie był taki niski... A siano mogło tam być... Tylko po co byłoby Benowi tyle worków z sianem? Nic, grunt, że wiadoma osoba jest silna. Bardzo dobrze!
Brawura? No, Joe ma najlepsze sceny. I najciekawszą technikę walki Very Happy

, według mnie... Ale tłuką sie wszyscy, racja. Najbardziej lubię, jak całą rodzinką Very Happy

A jeśli mowa o Adamie - mama jako fanka się wypowie. Ale wcale nie wyglądał tak źle. Moim zdaniem...