www.bonanza.pl

[zorina13]

To drugi film telewizyjny, będący kontynuacją najsłynniejszego serialu westernowego.
Nowe pokolenie Cartwrightów zamieszkuja swą posiadłość - Ponderosę.
Pewnego dnia jednak na ich ziemie przybywa niejaki Frank James, a wraz z nim kłopoty. Wkrótce Cartwrightowie znowu będą musieli walczyć o swoje rancho.

[Ewelina]

O...Ten film chyba znalazł się pod ostrzałem krytyki. Wyszło ... jak wyszło ... miejsce się zgadza, dom ten sam, a reszta? Pewnie powinna być milczeniem ... i pomyśleć, że zdarzają się całkiem udane kontynuacje ...

[zorina13]

Tutaj syna Adama ,grał znowu jakiś aktor i on mi bardziej wyglądał na bandytę.
A klimatu nigdy podrobić się nie da.
To już wolę nasze fanfiki ,bardziej chyba czujemy Ponderosę niż ci scenarzyści.
Tyle ,że scenarzyści są profesjonalistami ,kończy się jakieś studia w tym kierunku.

[Ewelina]

Oni raczej studiów nie mieli, tak sądzę ... po prostu producent, lub reżyser uznał, że "się nadają", tak jak aktorzy ... sądząc po scenariuszach, to mieli spore braki ... ci od kostiumów również ...

[zorina13]

W sumie to możliwe.
Czy to naprawdę było wkrzeszenie bonanzowej legendy ,czy co bardziej prawdopodobne zrobienie filmu dla pieniędzy -bo ludzie najbardziej lubią ogladać te filmy ,które już znają ?

[Ewelina]

To, co zrobili wyglądało raczej na próbę wyciśnięcia kasy ... bo o legendę Bonanzy to oni nie bardzo dbali ... nie kontynuowali wątków rozpoczętych w Bonanzie ...

[zorina13]

Kto by tam pamiętał wątki serialu nakręconego 25 lat wcześniej ,oczywiście oprócz fanów ?

[Ewelina]

Fani pamiętają, bo lubią i chcą pamiętać ... scenarzyści i reżyser powinni, bo za to biorą kasę i powinni jak najlepiej to zrobić.

[zorina13]

To jak w tej piosence 'scenarzysta ,forsę wziął ,potem zaczął pić i z dialogów wyszło dno ,zero czyli nic '.

[Ewelina]

Nie tylko dialogi ... kostiumy też nie bardzo najwyższych lotów ... chociaż może przez oszczędność producenta?

[zorina13]

Może dostali za mały budżet ?

[Ewelina]

Oni nie dostali nic. Mieli tyle, ile sami wyłożyli i to, co po uzyskaniu popularności dał sponsor, lub sponsorzy. Oczywiście nie za darmo, tylko za reklamowanie jego produkcji

[zorina13]

A może problem tkwi ,też w tym ,że ja odbieram te westerny z lat 90 jako takie połuczyny -dziś prawdziwych westernów już nie ma.

[Ewelina]

Czasem się trafiają. Nie wiem, czy ten film można nazwać westernem, ale raz obejrzałam Tańczącego z wilkami i wywarł na mnie duże wrażenie. To był piękny film. Ale obejrzałam go raz. Zapamiętałam i ... nie chcę drugi raz oglądać. Tak jak i Króla szczurów. Też oglądałam z zapartym tchem. Bardzo dobre filmy. Ale człowiek nie relaksuje się w czasie ich oglądania. Za bardzo zmuszają do refleksji.