Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kiedy dzień nadchodzi
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Zoriny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:21, 24 Cze 2016    Temat postu:

Ładny fragment.
Dla zakochanych nadszedł czas na kolejny etap związku.
Niech im się układa jak najlepiej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:09, 27 Cze 2016    Temat postu: Kiedy dzień nadchodzi

Scarlett zastanawiała się o czym Will rozmawia z jej ciocią.
Wziął ciocię na stronę i spacerował z nią ,a Scarlett i Joe zostali w powozie.
-Może pani odpuścić już Joe ,bo on nie wytrzyma tempa tych wszystkich balów -rzekł Will zwracając się do pani Hamilton .
-Doprawdy -pani Hamilton uśmiechnęła się leciutko. Wy młodzi ,macie strasznie słabą kondycję.
-Chyba nie chce pani przez to powiedzieć ,że jest ode mnie starsza ? W ostateczności ,zgodziłby się na rówieśnictwo ,ale to też nie wchodzi w grę ,wiec wszystko co mi zostaje to bycie pani uniżonym sługą -rzekł Will ,uśmiechając się tym swoim uśmiechem ,którym urzekał wszystkie kobiety w wieku od lat jeden do stu jeden.
-Nie rób pan z siebie błazna -rzekła pani Hamilton ,starając się mówić surowym tonem ,ale mimowolnie odwzajemniła uśmiech Willa. Naprawdę te wszystkie słodkie słówka tylko po to ,bym zostawiła Joe w spokoju ?
-Joe to bardzo porządny młody człowiek proszę pani i ja go wpędziłem w głupią sytuację ,że jako dżentelmen nie mógł pani odmówić -rzekł Will.
-Zgadza się ,to bardzo porządny młody człowiek i przez ten miesiąc się czułam jak młoda dziewczyna ,gdy tańczyliśmy razem -stwierdziła pani Hamilton.
Wszyscy Cartwrightowie są bardzo dobrymi ludźmi ,nawet pan.
Nie mylę się prawda ? Nie skrzywdzi pan mojej siostrzenicy i będzie pan dla niej dobrym mężem ?
-Będę się starał być dla niej dobrym mężem -odparł Will. Zrobię wszystko by była szczęśliwa i nie żałowała tego ,że wybrała właśnie mnie.
To dzięki niej wiem ,gdzie jest moje miejsce i dokąd pójdę.
-Widzę ,że mówi pan szczerze -rzekła ciotka Scarlett. To niech pan ją weźmie teraz na spacer ,a ja porozmawiam sobie z Joe.

-Młody człowieku -rzekła ciotka Scarlett zwracając do Joe -dzisiaj przyjęcie u Clooneya.
-Tak -rzekł Joe niepewnie ,tyle ,że.
-Ja nie wytrzymuję już kondycyjnie tych przyjęć -stwierdziła pani Hamilton.
Po za tym uważam ,że zamiast tańczyć ze starą babą ,powinieneś zaprosić na zabawę ,jakoś ładną młodą dziewczynę.
Może Katie lub Bell ?

-O czym tak długo rozmawiałeś z ciocią -spytała Scarlett ,gdy spacerowała z Willem. To wyglądało tak, jakbyś flirtował z tym starym soplem lodu.
Will roześmiał się i przyciągnął narzeczoną do siebie.
-Czyżbyś była zazdrosna -spytał, a w jego oczach pojawił się łobuzerski błysk.
-Nie bądź śmieszny ,po prostu jestem ciekawa o czym rozmawialiście-odparła Scarlett.
-Rozmawialiśmy o tobie -rzekł Will ,patrząc z zachwytem ,na dziewczynę w jasnoróżowej sukni. Obiecałem twojej cioci ,że będę dla ciebie najlepszym mężem.
-Wiem o tym ,że będziesz dla mnie dobry -odparła Scarlett. Kobieta pewne rzeczy ,po prostu wie.
-Wujek Ben chce mi dać ten kawałek ziemi ,bym mógł tu zbudować dom dla nas -rzekł Will. Wszyscy chcą mi pomóc z budową ,byśmy się mogli tam wprowadzić przed zimą. Ale nie będzie to pałac.
-Ja nie pragnę zamków ,pałaców ,pragnę tylko ciebie -rzekła dziewczyna patrząc mu prosto w oczy. I tak będę szczęśliwa ,w naszym ,małym wymarzonym domku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:27, 27 Cze 2016    Temat postu:

Ciocia Scarlett nie jest taka nieczuła na jaką wyglądała, ale urok Willa działa na kobiety.
Joe się ucieszy, że nie będzie już musiał nigdzie chodzić z panią Hamilton. Scarlett i Will też sobie odpoczną od jej opieki, ale fajnie, że wszystko dobrze się układa w ich życiu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:45, 12 Lip 2016    Temat postu: Kiedy dzień nadchodzi

Pięknie wyglądasz Scarlett -rzekła ciocia Scarlett ,patrząc na dziewczynę ,która przymierzała swoją suknie ślubną.
-Tak ,piękna ta sukienka -zgodziła się młoda kobieta.
-Nie ,to ty jesteś piękna -zaprzeczyła ciocia. Piękna ,bo młoda ,szczęśliwa i zakochana.
Ciocia spojrzała na swą siostrzenicę i zobaczyła ,że wyraz jej twarzy jakoś się zmienił.
-Coś się stało -spytała.
-Nie ,tylko uświadomiłam sobie ,że wszystko się zmieni -rzekła Scarlett.
Po ślubie będę musiała się pożegnać z jakoś częścią siebie samej.
Już nie będę ja i on ,tylko będziemy my.
-Na tym polega życie ,że wszystko się zmienia -odparła ciocia. Nie można wiecznie być na jednym etapie i zamykać się na inne.
Będzie na pewno inaczej ,ale to nie znaczy ,że gorzej. Rozmawiałam z nim i widzę ,że on cię naprawdę kocha.
-A ja kocham jego -rzekła Scarlett a na jej twarzy znowu pojawił się promienny uśmiech.

W dniu ślubu padał rzęsisty deszcz ,zgromadzeni goście czekali w kościele a pan młody ciągłe się nie pojawiał.
-Jeśli ten chłopak postanowił uciec i porzucić moją córkę przed ołtarzem to go znajdę i zabiję -rzekł ojciec Scarlett zwracając się do Bena.
W tej samej chwili gdy wypowiedział te słowa ,ani chwilę wcześniej ani chwilę później ,drzwi świątyni się otworzyły i stanął w nich przemoczony narzeczony.
-Przepraszam za spóźnienie -rzekł zwracając się do zgromadzonych gości.
-Zwykle to panna młoda się spóźnia -rzekł pastor z uśmiechem.

-Czy ty Will Cartwright bierzesz tą oto tu obecną kobietę za żonę i ślubujesz z nią być w zdrowiu i w chorobie ,w bogactwie i biedzie ,dopóki śmierć was nie rozłączy ?
-Tak -odparł Will patrząc z uśmiechem na Scarlett.
-Czy ty Scarlett Hamilton bierzesz tego mężczyznę za męża i ślubujesz być z nim w bogactwie i w biedzie ,zdrowiu i chorobie ,dopóki śmierć was nie rozłączy ?
-Tak -odparła z przekonaniem młoda kobieta.
-Co Bóg złączył ,człowiek niech nie rozdziela. Ogłaszam was mężem i żoną .
Możesz pocałować pannę młodą.
Will wziął twarz Scarlett w swoją i delikatnie pocałował jej wargi.

-O czym myślisz -spytała Scarlett Willa ,gdy tego samego wieczora leżeli razem w łóżku.
-O najpiękniejszym dniu w moim życiu -odparł.
-A jaki to był dzień -spytała z ciekawością.
-Dzień moich urodzin -odparł.
Kobieta szturchnęła go w bok.
-Nie drocz się ze mną ,tylko powiedz prawdę -zażądała.
-Powiedziałem prawdę -odparł po chwili. Narodziłem się w dniu ,w którym poznałem ciebie.
-Ja czułam to podobnie ,ale nie umiałam tego nazwać -wyznała młoda kobieta.


Koniec .[/img]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:39, 12 Lip 2016    Temat postu:

I wszystko dobrze się skończyło. Mam nadzieję, że Will rzeczywiście się ustatkuje i nie będzie go ciągnęło do przygód.Takie zwyczajne, domowe życie w pewnym momencie może wydać mu się monotonne i ... co wtedy? chyba, że i on bardzo się zmienił.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:54, 12 Lip 2016    Temat postu:

Miło przeczytać, że Will i Scarlett są szczęśliwi. Mają przed sobą świetlaną przyszłość.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Zoriny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin