www.bonanza.pl

[Ewelina]

Też sądzę, że wyrzuty sumienia "zjadłyby" Bena i w pewnym momencie zakończyłby romans. Dlatego tez chyba Adam nie protestował. Dobrze znał ojca. Inna rzecz, że jednak Ben zaliczyłby kilka "pełnych" randek i co potem, pokuta? Był ewangelkiem , więc nie wiem, jak poradziłby sobie z ciężarem grzechu, chociaż on Adamowi się zwierzył już w czasie trwania tego związku, czyli... on ten ciężar dźwigał, i radził sobie jakoś z wyrzutami sumienia, które niewątpliwie go gryzły...

[ania2784]

Ja się dziwię, że Ben zaczął ten hmm, romans (?). Ale może to go miało trochę uczłowieczyć. Przecież w normalnym życiu nie ma tylko dobrych, prawych ludzi, o nieskazitelnym charakterze...

[Rika]

Związek polegał na spacerach, rozmowach, jednym buziaku i myśleniu o niej. Dalej to jeszcze nie wyszło. I dlatego wierzę w te hamulce. Tym bardziej, że oni obydwoje bronili się przed jakimkolwiek "romansem", starali się trzymać zasad.

[ania2784]

Może i się starali, ale patrzyli na siebie tak, jakby bardzo próbowali o tych zasadach zapomnieć...

[Rika]

[Ewelina]

A ja rozpustna sądziłam, że coś ostrego między nimi zaszło w czasie tego długiego spaceru w jakąś roślinność, ach! te niedomówienia... czlowiek sie gubi: bylo cos, czy nie było? To chyba przez to, że nie ciągnęli wierzchowca ze sobą i zabrakło zgorszonej końskiej mordy...

[ania2784]

W poszukiwaniu kolejnych miłości Joe zauważyłam, że mniej więcej od połowy 9 sezonu zaczął nosić rękawiczki. Nigdy ich nie zdejmował, no chyba że się z kimś witał. Tylko on jeden w tych rękawiczkach łaził. Ciekawe czemu? Czyżby się bał o swoje śliczne rączki... ?

[Ewelina]

Albo dostał na dłoniach jakieś wypryski i chcial ukryć, albo uważał, że ponętniej wygląda w czarnych rękawiczkach. Roberts wprowadził czarne koszule i spodnie oraz kapelusz, to może on chciał błysnąć czarnymi rękawiczkami? Jakoś mi wynika że mial trochę kompleks Robertsa, może przez postacie ktore grali. Adam był ten większy i mądrzejszy a on młodszy, mniej rozsądny i mniejszy...

[ania2784]

Kilka dodatkowych informacji o Joe, które wypatrzyłam podczas poszukiwania jego kolejnych miłości:
- od biedy znał francuski i hiszpański,
- śpiewanie to u niego oznaka głodu,
- wiecznie mu było zimno, bo cały czas chodzi w zielonej kurteczce

Dodam jeszcze, że miał paskudny niebieski garnitur.

[Ewelina]

Oni chyba preferowali takie kanarkowo-papuzie kolory - Landon miał zieloną kurtkę a Roberts żółtą. Z tym, że Robertsowi z jego cerą i kolorem włosów było do twarzy w tym kolorze, Landonowi? ... trochę też...

[Rika]

Granatowy garnitur był wyjątkowo paskudny. Ale kurteczka może być. Tylko, że jak "dorósł" to już mu przestała pasować. Ubrałabym go w coś bardziej męskiego. Ale od biedy może zostać. Kolory mu dobrze dobrali.

[ania2784]

Kurteczkę faktycznie mogli mu zmienić. Chociaż ładnemu we wszystkim ładnie. :)Garnitur zdecydowanie do wyrzutu.

[Ewelina]

A w tej zielonej kurteczce to trochę wyglądał jak taki zielony ludzik, nie żeby zaraz ufoludek, ale... mogliby mu jakiś inny kolorek dobrać. Chyba, że Dortortowi w szafie zawadzała

[ania2784]

Landon też chyba uważał, że trochę w niej przypomina zielonego ludzika. W końcu sam takiego udawał doprowadzając tym do łez Greena i Robertsa.
Co do Dortorta i jego szafy, to Joe był węższy w barach, przynajmniej na początku. Ale możliwe, że w czyjejś szafie kurteczka zawadzała...

[Ewelina]

Czyli ta kurteczka stanowiła inspirację do dobrego dowcipu, lub dowcip stanowił subtelną aluzję, że możnaby tę kurteczkę wymienic na inną, bo amant wygląda na zielonego ludzika... zbyt subtelną aluzję niestety