Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Love story
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Camili
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:17, 16 Lis 2013    Temat postu:

W czasie odwiedzin u Ani na szpitalnym korytarzu Adam spotkał Laurę, która nie była wcale tym faktem zdziwiona.
- Witaj Adamie- powiedziała rzucając mu się na szyję.
- Czego chcesz?- zapytał ze złością i szybko odsuwając ją od siebie.
- Chciałam ci powiedzieć, że popełniłam błąd odchodząc z Willem i, że bardzo cię kocham.
- Daj mi spokój i się wreszcie ode mnie odczep. Nie chce mieć z tobą nic wspólnego.- szybko wyszedł, ale w głowie dziwięczały mu słowa Laury, która zawsze kiedy się pojawiała sprowadzała ze sobą kłopoty.
- Adam nareszcie jesteś i co z Anią. Jak ona się czuje?- zaczął wypytywać Ben.
- Nie najlepiej, ale nie chce się do tego przyznać. Myślę, że ma tego dość. Widziałem dzisiaj w szpitalu Laurę i nie była zaskoczona, że mnie tam spotkała. Boje się, że ona coś kombinuje żeby mnie skłócić z Anią. Nawet jestem tego pewien, bo na przywitanie rzuciła mi się na szyję jak gdyby nigdy nic.
- Powiedziałeś Ani o niej i tym co kiedyś ci zrobiła.
- Tak, ale co to zmieni. Przecież Laura nie cofnie się przed niczym żeby osiągnąć cel. Nie wiem czy nawet nie poszłaby i nie opowiedziałaby Ani jakiejś historyjki o mnie, że się z nią niby widuje.
- Czy mogę ci jakoś pomóc?
- Jedno wiem na pewno, muszę powiedzieć o tym Ani, ale co mam zrobić z Laurą.
- Powiem ci coś teraz to nie zajmuj się tym co masz zrobić z tą intrygantką, a leć do Ani, bo ona teraz w tym wszystkim jest najważniejsza.
Niestety jednak w szpitalu czekała go nieprzyjemna niespodzianka. Nie spodziewał się, że Laura zdążyła część swojego planu wcielić już w życie.
- Aniu, czy coś się stało, że płakałaś?- niepewnie zaczął ją pytać.
- Nie zupełnie nic, oprócz tego, że nie raczyłeś poinformować mnie o tym, że masz dziecko.
- Co? To nie prawda. Była u ciebie ta cholerna Laura. Uwierz mi nie mam żadnego dziecka.
- Niby dlaczego mam ci wierzyć. Po co ty się właściwie ze mną spotykałeś, a teraz tu przychodzisz i mnie mamisz jakimiś dennymi tekstami o miłości, że jestem najważniejsza dla ciebie. Wracaj sobie do niej, widziałam jak cię obejmuje dzisiaj. Bawiłeś się mną jak głupią zabawką. Nie chce cię tu więcej oglądać.
- Aniu proszę posłuchaj…
- Nie mam zamiaru więcej cię słuchać. Wynoś się stąd.
Adam od wyjścia ze szpitala bił się z myślami. Gubił się w swoich domysłach i tym jak ma się teraz zachować i co ma zrobić. Pogrążył się tak bardzo w swoich myślach, że nie wiedział jak wrócił do domu. Oprzytomniał dopiero słysząc donośny głos wołającego go ojca.
- Adam, co się dzieje?
-Laura wszystko zniszczyła. Wszystko co było między mną, a Anią.
- Mów jaśniej, co ona powiedziała.
- Powiedziała, że mamy ze sobą dziecko, a do tego Ania widziała jak ona się na mnie rzuciła.- mówił, a z oczu płynęły mu łzy.- I przez to nie chce mnie już nigdy oglądać. Próbowałem jej powiedzieć, że to nieprawda, ale mnie wyrzuciła.
- To małpa.- wtrącił swoje trzy grosze Mały Joe- No co tak stoisz, a może jej nie kochasz i nic cie to nie obchodzi.
- Chcesz oberwać- wrzasnął ze złością Adam.
- Tak, jeżeli wtedy się weźmiesz w garść i zaczniesz myśleć.
- Uspokójcie się- stwierdził Ben.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AMG
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:20, 16 Lis 2013    Temat postu:

No, to niech teraz szybciej myśli.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:22, 16 Lis 2013    Temat postu: Love Story

Joe ma rację -niech się Adam nie rozkeja ,tylko walczy o kobietę ,którą kocha.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:23, 16 Lis 2013    Temat postu:

Ale namotała ... a Adam tak spokojnie wyszedł? To niepodobne do niego ... chyba, że wróci i zrobi porządek - wyjaśni Ani sytuację i ustawi Laurę ... co dalej?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Odwiedzająca
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:00, 16 Lis 2013    Temat postu:

Znowu namieszała... Adam tak łatwo złożył broń w walce o ukochaną?To nie w jego stylu...czuję,że jeszcze nie powiedział ostatniego zdania...dalej,proszę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:03, 16 Lis 2013    Temat postu:

rozumiem ze Ania mysli ze niby Peggy to jego dziecko.. nie jakies nowe kiełkuje w brzuszku Laury??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:14, 17 Lis 2013    Temat postu:

W tej samej chwili Adam pojechał do szpitala. Wparował do sali, gdzie znajdowała się Ania:
- Mówiłam, że nie…
- Nie obchodzi mnie to co mówiłaś. Ja cię kocham i nie wyjdę dopóki nie zrozumiesz, że to ja mówię prawdę, a nie Laura. Co mam zrobić byś mi uwierzyła. Jeżeli chcesz to mogę paść na kolana i cię o to błagać.
- Co robisz, wstań z tej podłogi? Zgłupiałeś!
- Nie, nie zgłupiałem i nie wstanę dopóki mi nie powiesz komu wierzysz mnie czy tej podłej kobiecie- przez chwilę wahał się jak nazwać Laurę.
- Ja, ja… O Boże dlaczego to takie trudne. Jestem nienormalna chyba, że zwątpiłam.- chowając twarz w dłoniach.
- Miałaś prawo żeby tak zareagować. Nie jesteś nienormalna tylko zmęczona. Nie płacz- przytulając ją do siebie i całując.- Muszę na chwilę jeszcze wyjść, ale nie długo wrócę.
- Ale dokąd i po co?
- Nic ważnego. Nie martw się.
Przed wyjściem od Ani bardzo mocno ją objął i pocałował. Starał się nie okazywać przy niej, że ma wielką ochotę zemścić się na Laurze. I niedługo później pojawił się u niej.
-I co zadowolona jesteś z siebie.- rzucił wpadając do przedpokoju.
- Tak i to bardzo. To ja powinnam być twoją żoną, a nie taka nie wiadomo skąd.
- Co? – powoli zaczął się do niej zbliżać, ale pojawił się w domu jej znajomy lekarz, który zajmował się Adamem kiedy ten miał wypadek.
- Zostaw moją narzeczoną. Przecież nic ci nie zrobiła.- łapiąc go za rękę i odciągając od Laury.
- Nie? A wiesz co powiedziała, że mamy ze sobą dziecko i, że się z nią spotykam.
- Kłamiesz.- stwierdził rzucając się na Adama i próbując się z nim bić.
- Przestańcie się bić. To co powiedział Adam jest prawdą. W rzeczywistości Kris to dziecko Willa i niczyje inne. Zrobiłam to, bo chciałam mieć Adama tylko dla siebie, a ciebie zwodziłam. Dzięki temu, że się wygadałeś o tym, gdzie widziałeś Adama mogłam zrobić to co zrobiłam.
- Ale ze mnie idiota. Gdzie ja miałem oczy- stwierdził z pretensja w głosie doktor.-Przepraszam pana, panie Cartwright. A z tobą nie chce mieć nic wspólnego. Żegnam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:18, 17 Lis 2013    Temat postu: Love Story

Doktor przejrzał na oczy.
Co dalej ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:53, 17 Lis 2013    Temat postu:

Adas na kolanach??? no no ... Smile a ta Laura - niezłe ziółko z niej, po ciotuni LiL chyba..Evil or Very Mad dalej....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:05, 17 Lis 2013    Temat postu:

I dobrze. Adaś się zemścił, choć zwykle jest dźentelmenem ...co dalej?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Odwiedzająca
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:43, 17 Lis 2013    Temat postu:

Ponoć zemsta jest rozkoszą bogów...tylko w ten sposób można było powstrzymać Laurę.Dalej,proszę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:56, 19 Lis 2013    Temat postu:

Po tym incydencie Adam zaraz wrócił do Ani. Dopiero na miejscu dowiedział się, że stan Ani się bardzo pogorszył przez całą historię z Laurą. Pod drzwiami zatrzymał go oschły i szorstki głos jednej z pielęgniarek.
- Dokąd to młody człowieku? Nie sadzę, żeby był pan tu potrzebny po tych odwiedzinach.
- To nie moja wina, że ona tu przyszła, a pani nie ma prawa zabraniać mi przychodzić do mojej narzeczonej- rzucił z irytacją.
Na szczęście Ania zaczęła powoli wracać do zdrowia. W między czasie Adam oświadczył jej się, a w Ponderossie pojawił się Will, który nie dawno wrócił z Nowego Jorku. Dopiero od Bena dowiedział się co zrobiła jego była żona.
- No ładnie. Tego bym się po niej nie spodziewał- stwierdził ze smutkiem w głosie Will- A Adam wie, że tu jestem.
- Tak. Mówił, że chciał z tobą porozmawiać jak wrócą z Anią.
- Co, z kim, to znaczy, że Adam na dziewczynę?
- To chyba oni.
- Witaj Will- zaczął Adam- poznaj to Ania. I mamy do ciebie pewną prośbę.
- Słucham.
- Nie zostałbyś moim świadkiem?
- Ale chyba nie powinienem.
- Niby dlaczego. Zresztą jesteśmy rodziną.
W Ponderossie pojawił się bardzo wysoki szczupły młody ciemny blondyn.
- Szukam Ani Nowak, powiedziano mi, że ona tutaj mieszka.
- Owszem mieszka- stwierdził z podejrzliwością Adam- A pan kim jest?
- Michał jak mnie tutaj znalazłeś.- zawołała bardzo mocno go przytulając.
- Gosia mi powiedziała gdzie teraz mieszkasz, ale się zmieniłaś.
- Kochanie może byś nas sobie przedstawiła.- zaczął uważnie im się przyglądając.
- Wybacz słoneczko to mój najlepszy przyjaciel ze szkoły Michał Rzeczka, a to mój narzeczony Adam Cartwright.
- Chodź musisz mi wszystko opowiedzieć, gdzie się podziewałeś tyle czasu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:00, 19 Lis 2013    Temat postu:

mam nadzieje ze tylko Confused ....przyjaciel

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:01, 19 Lis 2013    Temat postu: Love Story

Chyba ten Michał nie mamiesza u Ani i Adama.
Miło że Will wrócił.
Co dalej ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:14, 19 Lis 2013    Temat postu:

No właśnie ... a do tej pory, kiedy ona chorowała, to gdzie był ten najlepszy kumpel ze szkoły? Coś mi się to wydaje podejrzane ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Camili Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin