www.bonanza.pl

lucy · Wysłany: Nie 20:32, 08 Mar 2015 Temat postu:

Anna Maria zdaje się mieć powody do zazdrości, Diego chyba trochę zbyt pewny siebie?

zorina13 · Wysłany: Nie 20:40, 08 Mar 2015 Temat postu: Brakująca sceny ze Znaku Zorro

Zbyt pewny siebie Lucy ,czemu odniosłaś takie wrażenie ?

Gość · Wysłany: Nie 20:49, 08 Mar 2015 Temat postu:

Jeżeli kobieta rzuca w niego butelką wina a on się tylko śmieje - to jest bardzo pewny siebie i swojego uroku. Smile

lucy

zorina13 · Wysłany: Nie 20:56, 08 Mar 2015 Temat postu: Brakująca sceny ze Znaku Zorro

Uwielbiam jak się śmieję ,nikt się nie śmieję tak cudownie jak on.
Zupełnie inaczej niż w serialu ,gdzie traktowały go jak brata -oślepły czy co ?

Aga · Wysłany: Nie 21:31, 08 Mar 2015 Temat postu:

Kiedy czytałam ostatni fragment też odniosłam wrażenie, że Diego bimba kompletnie co do niego mówi Anna Maria. Ignorował jej odczucia względem sytuacji. Może on nie podszedł do pocałunku Teresy na poważnie....aczkolwiek w odruchu oddał pocałunek, to jednak dla Anny Marii była to katastrofa....a Diegi śmieje się w głos. Confused

Ten rzut butelką odrobinę mu się należał. Wink

zorina13 · Wysłany: Nie 21:50, 08 Mar 2015 Temat postu: Brakująca sceny ze Znaku Zorro

Troszeczkę.
Ale czy zawsze musi być taki doskonały i nieskazitelny ?
Chyba ciekawiej zrobić nieco inaczej a nie zawsze ,że jestem zazdrosny o samego siebie ,Zorro jest moim rywalem ,przepraszam ..

zorina13 · Wysłany: Wto 11:11, 17 Mar 2015 Temat postu: Brakujące sceny w Znaku Zorro

-Mario myślałam ,że się pogodziłaś z Diego a teraz znowu jesteś zła -zauważyła Milana ,tego pięknego słonecznego dnia ,gdy siedziały razem ,na werandzie w hacjendzie Dela Vegów.
-Bo on cały czas pomaga tej Teresie -odpowiedziała Anna Maria dziwnym tonem. Może coś jednak do niej czuje ? Jest taka piękna ,że skusiła by nawet świętego Antoniego.
-Owszem -zgodziła się Milana. Ale Diego nie patrzy na nią w ten sposób. Nigdy nie patrzył na nią tak jak patrzy na ciebie.
-Naprawdę tak myślisz -spytała Anna Maria ,patrząc na kuzynkę.
-Ja to po prostu wiem -odparła Milana. Wiedziałam to zawsze. Obaj cię adorowali Ricardo i Diego. A Ricardo to pozer ,błazen ,który umie być czarujący jak chce ale w tym mówi nie ma żadnej wartości.
Do kogo Teresa miała się zwrócić jak nie do Diego i jego ojca ? Są porządni i szanowani i spokojnie porozmawiają z gubernatorem ,by wypuścił Hua kina.
Pomyśl ,gdyby Diego czuł coś do Teresy ,chodził by do gubernatora i prosił by go wypuszczono ?
Chyba zależało by mu by siedział tam jak najdłużej ,prawda ?
W słowach Milany było tyle zdrowego rozsądku ,że Anna Maria poczuła ulgę i spokój. Zeszła z fotela ,podeszła do niej i pocałowała w policzek.
Kobiety usłyszały ,że ktoś jedzie konno i zobaczyły sierżanta i kaprala.
-Czy coś się stało -spytała Anna Maria ,podchodząc do żołnierzy.
-Gubernator kazał nam ścigać Zorro -wytłumaczył sierżant Garsija. Uwolnił on z wiezienia Hua kina i teraz mamy złapać ich obu.
-Czy wiecie gdzie uciekli -spytała Milana.
-Hua kin ,chyba uciekł w góry a Zorro tym razem złapiemy.
-Skąd ta pewność -zdziwiła się Anna Maria.
-Bo był ciężko ranny jak gubernator do niego strzelił. W takim stanie daleko nie uciekł.
-Zorro ciężko ranny -Anna Maria zbladła jak papier.
-Niech się panienka ,nie denerwuje ,złapiemy go -zapewnił Garsija.

Diego udał się do sekretnego przejścia. Zsiadł z konia i nie pamiętał ,kiedy stracił przytomność.
Kiedy odzyskał świadomość ,zobaczył ,że ojciec ,Anna Maria i Bernardo pochylają się nad nim.
-Musimy wezwać doktora -zdecydował Alejandro. Powiemy mu ,że zostałeś ranny na polowaniu.
Alejandro wyszedł ,zabierając ze sobą Bernardo a Anna Maria usiadła przy łóżku narzeczonego.
-Diego -spytała szeptem ,czy to tak zawszę będzie ,że będę się bała ,czy cię nie złapią lub zabiją ?
-Nie kochanie -odpowiedział z trudem. Napisałem list do wicekróla ,myślę ,że przyjedzie i widząc nadużycia Fernanda go odwoła.
-A jak nie przyjedzie ,co zrobimy ?
Zapadła długa cisza ,po czym Anna Maria usłyszała pukanie do drzwi.
Otworzyła i wpuściła starszego ,siwego doktora o sympatycznej twarzy.
-Lepiej Diego byś dalej czytał książki a nie chodził na polowania -rzekł doktor ,uśmiechając się. Musisz poleżeć kilka tygodni w łóżku.
-Ale -zaczął Diego.
-Ja już tego dopilnuję by leżał -zapowiedziała Anna Maria.

_________________
"

Camila · Wysłany: Wto 11:25, 17 Mar 2015 Temat postu:

Milana to bardzo rozsądna osoba.
Dobrze, że Maria z nią porozmawiała, bo inaczej byłaby kolejna kłótnia między nią, a Diego.
To Zorro unieruchomiony jest. Ciekawe czy doktor uwierzył, że postrzał przydarzył mu się na polowaniu?

zorina13 · Wysłany: Wto 11:28, 17 Mar 2015 Temat postu: Brakujące sceny w Znaku Zorro

Doktor się domyśla prawdy ale raczej go nie wyda.

Ewelina · Wysłany: Wto 12:26, 17 Mar 2015 Temat postu:

Zorro cieszy się ogólną sympatią ... w przeciwieństwie do gubernatora. Ciekawe, czy list pomoże ... to jest odniesie jakiś skutek?W każdym razie ranny Diego leży sobie w łóżku i otoczony jest troskliwą opieką. Odpocznie sobie w komfortowych warunkach ... choć rana pewnie mu dokucza Sad

zorina13 · Wysłany: Wto 12:31, 17 Mar 2015 Temat postu: Brakujące sceny w Znaku Zorro

Też mi go żal Ewelinka.

lucy · Wysłany: Wto 21:04, 17 Mar 2015 Temat postu:

Dobrze, że Anna Maria porozmawiała z kimś, kto jej wytłumaczył sytuację i umiał przekonać. Diego będzie miał dobrą opiekę podczas choroby 😉

Aga · Wysłany: Wto 21:10, 17 Mar 2015 Temat postu:

Diego ranny ... dobrze, że zdążył dotrzeć do kryjówki. Lekarz raczej po jego stronie, Maria weźmie go pod swoje skrzydła... nic tylko kurować się pod taką opieką. Wink

Mada · Wysłany: Wto 21:19, 17 Mar 2015 Temat postu: Re: Brakujące sceny w Znaku Zorro