Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Znak Zorro -Spełniony sen

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Zoriny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:30, 28 Gru 2017    Temat postu: Znak Zorro -Spełniony sen

Gubernator ,ogłosił amnestie dla Zorro.
Gdyby się publicznie ujawnił ,wszystkie winy zostały by mu darowane.
Wszyscy w Montery o tym ,dyskutowali czy Zorro się ujawni ,skorzysta z amnestii czy też nie.
Plotkowano ,że gdyby skorzystał z tej propozycji ,byłby nie tylko 'czysty 'w oczach prawa ,ale poślubił też najpiękniejszą seniorię w mieście Annę Marię Verdugo.
-Gdzie ty się wybierasz Diego -spytała Scarlett.
Scarlett była od wczesnego dzieciństwa ,przyjaciółką Diego. I jako jedyna poza Bernardo znała jego sekret.
Mógł oszukać każdego ,nawet swojego ojca ,że jest ofermą i wymoczkiem ,pięknoduchem ,żyjącym tylko poezją ,ale ona nie dała się na to nabrać.
Wiedziała ,że w nocy zamienia angielskie garnitury i włoskie krawaty ,na czarną pelerynę i ze szpadą w dłoni jedzie na swym czarnym rumaku ,naprawiać świat.
-Chce się poddać amnestii -odparł Diego.
-Jak to -spytała zdumiona dziewczyna. Zostawisz tych wszystkich ludzi ,dla których Zorro jest jedyną nadzieją.
-Długo o tym myślałem -rzekł mężczyzna ,patrząc jej prosto w oczy. Podjąłem decyzję i już jej nie zmienię.
-Ach rozumiem -rzekła Scarlett z goryczą. Ta śliczna laleczka jest dla ciebie ważniejsza ,niż ludzie ,którzy w ciebie wierzą.
-Nie pomyślałaś nigdy ,że ja też mam też prawo do normalnego życia- w głosie Diego słychać było złość. Ale cóż ty możesz o tym wiedzieć ,nigdy nie byłaś zakochana.
-Mylisz się i to bardzo -odparła dziewczyna.
-Chodzi o Ricardo ? To powiedz to w końcu.
-Jesteś głupi i ślepy -wybuchnęła Scarlett. Nie rozumiesz ,że to ciebie kocham.
Zapadła cisza ,a dziewczyna ,gdy uświadomiła sobie ,że powiedziała to na głos wybiegła z kryjówki Diego.
Mężczyzna zobaczył ,że Bernardo ,niemy sługa ,patrzy na niego z wyrzutem.

Scarlett słyszała z daleka dzwony ,zwiastujące godzinę w której Zorro miał się podać amnestii.
Leżała więc na łóżku i płakała i nagle usłyszała jakiś dźwięk dochodzący z balkonu.
Poszła tam i zobaczyła zamaskowaną postać.
-Zorro ,co ty tu robisz ?
-Musimy porozmawiać -odparł Diego. To naprawdę bardzo ważne.
-Nie ujawniłeś się.
-Nie. Ojciec mnie powstrzymał. Okazuję się ,że wiedział od dawna ,od bardzo dawna o tym ,że prowadzę podwójną grę. Słyszał naszą rozmowę i powtórzył twoje argumenty. Nie mogę zawieść ludzi ,którzy wierzą we mnie.
-A Anna Maria ?
Diego przez dłuższą chwilę milczał ,patrząc na Scarlett.
Jego spojrzenie ,dodało jej urody ,którą wzięła,za swoją.
Była wysoka ,szczupła ,harmonijna ,z ciemnymi ,długimi włosami ,cerą białą jak śmietanka ,ustami czerwonymi jak róże i greckim nosem.
Oczy miała niebieskie jak irysy ,a w spojrzeniu i ruchach jakoś nadmierną powagę i dystynkcję.
Patrzył na nią tak dłużą chwilę i uśmiechał się swoim ciepłym ,zniewalającym uśmiechem.
Wiedziała ,że tylko on wie jaka jest naprawdę i umie z niej zerwać maskę grzecznej ,nudnej dziewczynki.
Przyciągnął ją do siebie ,zdecydowanym ,mocnym ruchem.
-Miałaś rację -rzekł zwracając się do dziewczyny. Byłem głupi i ślepy.
Szukałam daleko ,to co było blisko. Kobieta piękna jest warta tyle złota ile waży ,ale kobieta ,która umie szczerze kochać ,jest bezcenna. Przepraszam ,że płakałaś dzisiaj przeze mnie. To już się nigdy więcej nie powtórzy.
-Diego jeśli mam być plastrem ,pocieszeniem za Annę Marię to nie chce takiej roli -odparła Scarlett.
-Nie jesteś żadnym plasterkiem -rzekł stanowczym głosem. Zrozumiałem ,że jesteś moją księżniczką i to ciebie szukałem całe życie. Nigdy już cię nie puszczę.
-A jak będę krzyczeć -spytała dziewczyna a w jej głosie usłyszał lekką przekorę.
-Czasami tak działam na kobiety -odparł mężczyzna ,po czym położył jej ręce na uszach i słodko pocałował usta.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zorina13 dnia Czw 19:33, 28 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:44, 28 Gru 2017    Temat postu:

Dobrze, że się nie ujawnił. Gubernator na pewno coś knuł ... Zorro nie jest zbyt spostrzegawczy. Nie zauważył zakochanej dziewczyny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Zoriny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin