Autor Wiadomość
zorina13
PostWysłany: Czw 7:15, 16 Lip 2015    Temat postu: Jana ze Wzgórza Latarni

Ja też bym się ucieszyła,choć czasem mam wrażenie ,że już jestem fanką Bonanzy strasznie długo a to zaledwie kilka lat.
A wracając do Janki ze Wzgórza Latarni ,książka ta jak każda książka Lucy ma ten niepowtarzalny klimat wyspy Księcia Edwarda ,sielankowy ,uroczy ,pełen humoru i postaci z krwi i kości ,z wadami i zaletami.
Chociaż główna bohaterka wydaje się w porównaniu z Anią czy Emilką -taka zwyczajna ,rozsądna i twardo stąpająca po ziemi.
Domi
PostWysłany: Śro 21:30, 15 Lip 2015    Temat postu:

No, czasem ja też myślę o tym, że czeka mnie jeszcze dziewięć sezonów Bonanzy, a dziewczyny z BB znają od dawna cały serial Rolling Eyes Z jednej strony, zazdroszczę im tej wiedzy, z drugiej tez myślę, że to czasem lepiej, kiedy człowiek wie, że się jeszcze temat nie wyczerpał Wink Niemniej, z emisji bym się ucieszyła... Rolling Eyes
zorina13
PostWysłany: Śro 21:14, 15 Lip 2015    Temat postu: Jana ze Wzgórza Latarni

Zazdroszczę ,jak ktoś dopiero zaczyna swoją przygodę i wszystko w danej książce ,czy serialu jest jeszcze takie świeże.
Domi
PostWysłany: Śro 21:06, 15 Lip 2015    Temat postu:

Zorina, dzisiaj zaczęłam Very Happy Mam za sobą trzy pierwsze rozdziały i z chęcią kontynuować będę znajomość. A dostała mi się ta książka z racji tego, że zarówno moja Babcia, jak i później moja Mama chętnie sięgały w latach młodości do książek Lucy Maud Montgomery. Wiem, że zaczynam późno Laughing ale to z racji niechęci do wypożyczania książek z biblioteki i słabej przepastności osobistej kieszeni akurat, gdy do kupna nadarzała się okazja. A przez ostatnie pół roku książki tej autorki dostać było można w kiosku w regularnych odstępach czasu... więc dołożyłam niektóre do półki Rolling Eyes

Jak na razie, główna bohaterka wydaje mi się być sympatyczną i szczerą dziewczynką. Ale rodzina, w której się wychowuje jest straszna. Czekam z niecierpliwością na wyjaśnienie się tajemnicy jej ojca i podanie przyczyny nienawiści jej babki tak do Jany, jak i tego tajemniczego mężczyzny.

Acha, w oryginale, imię dziewczynki brzmiało "Jane" - i w tej formie chyba bym je wolała. Nie znam zdrobnienia "Jana" i wydaje mi się trochę dziwne... Rolling Eyes
zorina13
PostWysłany: Śro 13:18, 30 Paź 2013    Temat postu: Jana ze Wzgórza Latarni

JANA ZE WZGÓRZA LATARNI
autor: Lucy Maud Montgomery
Jedenastoletnia Jana mieszka wraz z ukochaną mamą i surową babką w Toronto. Pewnego dnia dowiaduje się, że ojciec, którego dotąd uważała za zmarłego, żyje i mieszka na Wyspie Księcia Edwarda. Przekonana, że on był przyczyną rozpadu małżeństwa jej rodziców, Jana niechętnie odwiedza go w czasie wakacji. I tu zaczyna się pasmo niezwykłych zdarzeń... Ojciec okazuje się czarującym, zabawnym człowiekiem, Jana zawiera nowe przyjaźnie, a na uroczej Wyspie Księcia Edwarda odnajduje wreszcie prawdziwy dom.

Ze wszystkich bohaterek Lucy Maud Montogomery ,Jana wydaje się najbardziej zwyczajna ,z krwi i kości ,nie ma uroku Ani ani tajemniczości Emilki.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group