Autor |
Wiadomość |
Ewelina |
Wysłany: Sob 18:14, 28 Maj 2016 Temat postu: |
|
Możliwe. Ja Sarę odebrałam jako bierną istotę, spełniającą żądania Ramzesa, swojego ojca i egipskich kapłanów. Jeśli zdecydowała? zgodziła się na związek z władcą Egiptu, to nie powinna być uległa i pokorna. Tam była potrzebna kobieta z silnym charakterem, taka, która wie, czego pragnie i co jest dobre dla jej dziecka i męża. |
|
|
zorina13 |
Wysłany: Sob 18:09, 28 Maj 2016 Temat postu: Faraon |
|
Ona budzi moją sympatię ,bo jest łagodna ,słodka ,pokorna ..
Kama i inne kobiety u boku Ramzesa ,były bardziej interesowne ,tak to odebrałam ..
Chociaż nie dziwię się ,że tajemnicza ,zmysłowa kapłanka wzbudziła w nim pożądanie .. |
|
|
Ewelina |
Wysłany: Sob 18:02, 28 Maj 2016 Temat postu: |
|
Sarę? Ona może i była sympatyczna, ale ... jakaś niedokończona. Trudno określić jej charakter. Chciała być dobrą matką i żoną, ale ... jakoś nie była. To znaczy matka była dobrą. ale ... posłuchała kapłanów egipskich a nie Ramzesa, którego podobnież tak kochała. To chyba była jedna z przyczyn odsunięcia się Ramzesa od Sary. Inne postacie są o wiele lepiej zarysowane, konsekwentnie, wyraziście. |
|
|
zorina13 |
Wysłany: Sob 17:52, 28 Maj 2016 Temat postu: Faraon |
|
Zgadza się.
Ale ja w zasadzie tylko Sarę polubiłam ,reszta postaci mnie raczej irytowała .. |
|
|
Ewelina |
Wysłany: Sob 17:49, 28 Maj 2016 Temat postu: |
|
Elegant to Tutmozis raczej był Pentuer był bardzo ważną postacią ... pochodzący z niższych warstw społecznych, wykształcony, tajemniczy, był kapłanem i niekiedy miałam wrażenie, że trochę kierował poczynaniami Herhora. |
|
|
zorina13 |
Wysłany: Sob 17:43, 28 Maj 2016 Temat postu: Faraon |
|
Który to był ,ten elegant ? |
|
|
Ewelina |
Wysłany: Sob 17:40, 28 Maj 2016 Temat postu: |
|
A Pentuer Ci się podobał? Jako postać oczywiście ... |
|
|
zorina13 |
Wysłany: Sob 17:27, 28 Maj 2016 Temat postu: Faraon |
|
"Faraon" to ponadczasowa opowieść o zawiści, dążeniu do władzy za wszelką cenę, chciwości, walce o bogactwo i panowanie. Widać tu jak na dłoni wszelkie intrygi i zakulisowe działania kapłanów, by przejąć władzę w państwie. Ramzes XIII to faraon nie na swoje czasy. Był ambitny i przewidujący, ale z drugiej strony krnąbrny i zadufany w sobie. Osiągnąłby znacznie więcej i być może ukróciłby władzę kapłanów, gdyby okazał im odrobinę pokory, dał się uczyć i poznał tajniki ich wiedzy. Niestety zgubiła go pycha i wiara w nieomylność.
Nie ukrywam, że nie lubiłam głównego bohatera i nie przekonał mnie do siebie przez całą książkę. Za to z zainteresowaniem śledziłam dążenie do przejęcia władzy przez arcykapłana Herhora. |
|
|