www.bonanza.pl

zorina13

To jeden z tych odcinków które są delikatnie mówiąc dziwne.
Najbardziej zapamiętałam tego sąsiada który pokazywał Adamowi czaszkę bo nie życzy sobie indiańskiego cmetarza.

Niewinna kobieta znowu została zabita a jej mąż nie wiadomo czemu więził Bena.

AMG

I jeden z tych odcinków, gdzie Indianie są biali. Brrr.

Ewelina

Odcinek mało bonanzowy. Nie wiadomo o co chodzi? Bardzo religijna Indianka, pomoc Bena okazuje się "niedźwiedzią" przysługą, bezsensowne zabójstwa, bezsensowna zemsta, wnioski - żadne się nie nasuwają, oprócz tego, że kiedy zobaczymy siwego faceta w brązowej kamizelce potrzebującego pomocy, to ... lepiejj dla nas będzie, jeśli go starannie ominiemy... wniosek jak widać niezgodny z kanonami Bonanzy i wartościami, do których większość z nas się przyznaje.

Mada

Moim zdaniem, w tym odcinku warto zwrócić uwagę na dwie sceny:
1. Adam trzymający czaszkę wygląda jak Hamlet. Aż czekałam, kiedy powie: "Być albo nie być - oto jest pytanie". Dosłownie wstrzymałam oddech.
2. Ben budzi się w namiocie, w którym wisi czerwony chodniczek, taki sam jak u niego na schodach. Bardzo popularne jak widać rękodzieło. I wigwam ozdobisz, i na schodkach powiesisz. Wink

Aga

Mówiłam jesteś spostrzegawcza Laughing

ja nie zauważyłam chodniczka. Zwróciłam uwagę na rewelacyjną scenę walki Bena na początku...pomine fakt, ze kaskader nie był idealnie dobrany.

Mada

W tym odcinku w roli Matsou wystąpił Ricardo Montalban. Pamiętam tego aktora z komedii "Naga broń: Z akt Wydziału Specjalnego" i zupełnie nie mogłam go zaakceptować w roli Indianina. Ogarniał mnie pusty śmiech, zwłaszcza w scenach, w których aktor chciał wyglądać groźnie. Smile