www.bonanza.pl

Isabella3

Możliwe, że sam miał problemy z nauczycielkami i pozostał mu uraz Very Happy

Odwiedzająca

Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy...najnormalniej w świecie nie miał już sił wysłuchiwać utyskiwań nauczycielek na tego małego rozrabiakę Laughing

...dlatego,na pierwszy ogień rzucał Adama...niech on się pali ze wstydu Wink

Ewelina

Adam rzucał spojrzenia spod powiek, sprowadzał temat na poezję i łagodził konflikty Smile

Domi

No w sumie, jakbby to nie wyglądało Adam jest spokojniejszy od Bena... A na tych wywiadówkach, to trzeba było miec raczej cierpliwośc... Wink

Ewelina

Ben bywał wyrywny. Francuza, który napisał poemat o nim i jego żonach o mało co nie udusił Smile

Domi

Można więc podejrzewac, że Joe ma to po nim... Tylko Ben jest starszy, to już bardziej nad sobą panuje Very Happy

...

Lidka

Tak, możliwe że Adam podchodził do problemów szkolnych bardziej ze stoickim spokojem i z góry zakładał, że z braciszka to już nic nie będzie, więc nie warto się denerwować, a Benowi zależało i mogło mu skakać ciśnienie.
Ja bym nawet obstawiała, że to Joe wymyślił kogo na wywiadówki posyłać. Mniejsza bura potem, większa szansa na zmiękczenie nauczycielek.

Zosia

Z pewnością z bratem można się było dogadać,z tatą już tak łatwo nie było!
Urok Adama też pomagał,nauczycielki chętnie z nim rozmawiały,może liczyły na coś więcej i tak Joe wychodził z kłopotow.

Ewelina

Z bratem było trudniej się dogadać! Urok Adama niewątpliwie pomagal. Chyba niezbyt lubił te szkolne wyprawy, skoro bracia w The magnificent Adah wspominali ze zgrozą, że Adam jest gorszy niż Pa, jeśli chodzi o dyscyplinę. Podejrzewam, że pilnował braciszków aby jak najrzadziej spotykać się z panną Abigail Smile

Zosia

Adam może i trzymał dyscyplinę,ale zawsze brat był mniej grozny od Pa.Chłopaki swoje sekrety posiadali,nie o wszystkim Ben wiedział.Myślę,że Adam czasem ratował im skórę i nie donosił tacie o wszystkich wybrykach młodzieży,sam załatwiał te sprawy.

Ewelina

Ben był porywczy, czasem ich karał, ale ... oni często woleliby, żeby Pa załatwiał problemy, a nie Adam. Brat był podobnież surowszy i ... Joe nie był jego beniaminkiem Smile

Ben miewał miękkie serce dla najmłodszego syna. Adam braci traktował jednakowo.

Mada

Ewelina

Mina mu zrzedła, kiedy Ben zażądał, żeby wraz z Joe odprowadzili byka do właściciela. Uśmiechał się patrząc na Dolores skaczącą wokół Hossa, bez złośliwosci. Joe ... nie uśmiechał się a minkę miał bardzo żałosną. Adam chyba dużo wcześniej zorientował się, że Hoss coś kombinuje Smile

Aga

nie wiem dlaczego, ale Adam nie podoba mi się w eleganckich ciuchach ale u Riki na dwóch pierwszych zdjęciach wyszedł rewelacyjnie. Nie wiem może się czepiam??

Aga

zastanawiałam sie dlaczego Hoss wymyśłił, że Joe ma walczyc z bykiem??? przecież to chuchro było... nie sądzicie, że Hoss to planował zeby samemu zgarnąć smietankę? na samym początku ukrył przed bracmi ze ma przyjechac dziewczyna..