www.bonanza.pl

Aga

widzę

może się kiedyśz mobilizuję

Camila

Wciągną cię

Aga

raz kiedyś rzuciłam okiem zanim się zapisałam tutaj kontynuację Adama i scheili z odcinka opiekunka mojego brata nawet nie wiem gdzie to odkopać bo mnie zaciekawiło Smile

Camila

Bonanza-odcinki-fanfiction to chyba tutaj będzie ta kontynuacja

Aga

no tak a w dziale worek opowieści bez dna Smile

na zimowe wieczory sobie te dzieła zostawię

Mada

Wracając do odcinka... Gdy ta amatorka śpiewania tak fałszywie zawodziła, pomyślałam sobie, że lepiej by zrobili, gdyby zaprosili na scenę Adama z gitarą. Znowu zmarnowana okazja. Confused

Adam hamował śmiech, jak umiał. Joe też zakrywał twarz dłonią. Sytuacja była zabawna, ale i żenująca.

Aga

racja święta racja... Smile

taka szansa, ja z kolei myślałam że każdy kto miał ochotę powinien tam zaspiewać

Camila

Tak samo pomyślałam, ze lepszy byłby Adam. Ale cóż Sad

Aga

cóż

uczcijmy to chwilą rozpaczy

Rika

To samo myślałam oglądając ten odcinek - czemu Adam się nie angażował w te śpiewanki? Nikt w okolicy nie wiedział, jaki ma głos? A potem skojarzyłam, że on jako Adam nie śpiewał arii operowych, nie znał włoskiego i tak ogólnie miał inny repertuar. Lekcje śpiewu kiedyś brał ale to jeszcze nic nie mówiło o jego repertuarze. Na koncercie pewnie miały być bardziej ambitne utwory.

Ale to takie sobie tłumaczenie, bo tam po prostu musiała być widoczna ogromna różnica poziomu tych śpiewaków, a przy Adamie to by żadnej nie było, albo niezauważalna. To jak by Murzyn miał zabłysnąć?

Aga

Racja :-S