www.bonanza.pl

[Rika]

Sezon 5, odcinek Enter Thomas Bowers.

Thomas Bowers był słynnym, czarnoskórym śpiewakiem operowym. Urodził się w 1836 roku w Filadelfii.



Thomas był tenorem. W odcinku Enter Thomas Bowers, Thomasa zagrał śpiewak operowy i aktor William Marshall, który śpiewał basem.



Thomas Bowers urodził się wolny i było bardzo mało prawdopodobne, że ktoś w Stanach Zjednoczonych mógłby pomyśleć, że Thomas Bowers był zbiegłym niewolnikiem, jak to było przedstawione w Bonanzie. Był na to zbyt sławny.

Odcinek poruszał drażliwe dla Amerykanów tematy. Dwie stacje na południu USA odmówiły emisji tego odcinka. Wywolał on też niepokój sponsorów, którzy protestowali bo bali się reakcji widzów.
Ale za to podobno podobał się Pernellowi

[Ewelina]

Może trochę naciągnęli fabułę, dodali dramatyzmu, z tenora zrobili basa ... czyli jakby wyciągnąć średnią, wyszedł ... baryton? Ważne, że poruszyli tematykę dyskryminacji. Bonanza jednak była kręcona w latach sześćdziesiątych i nie wszystko było tak oczywiste jak teraz. Segregacja rasowa istniała. Roberts pochodził z Południa, ale był przeciwnikiem dyskryminacji kogokolwiek ze względu na pochodzenie, status majątkowy, kolor skóry lub religię. Odcinek na pewno mu się podobał. mnie też. Była moja ulubiona aria z opery Marta Flotowa i zabawne momenty - "solówka" zacnej damy z towarzystwa i miny Cartwrightów słuchających jej wokalu bezcenne ... lepsze, niż wtedy, gdy Trudy z zachwytem zaprezentowała świeżo nabyte reformy i gorset. No i oczywiście na końcu klarowne przesłanie, że Murzyn też może być wartościowym człowiekiem, a nawet znakomitym artystą, co wtedy nie było takie oczywiste.
Ciekawa jestem, jakie miny miałoby to towarzystwo, gdyby na scenie wystąpił 50Cent, JayZ, lub Snoop Dog albo i Eminem ... albo Tina Turner w swoim ulubionym stroju estradowym Dopiero patrzyliby w sufit

[Rika]

Akcja odcinka The War Comes To Washoe jest oparta na faktach.

Konstytucja Nevady została sformułowana przez zjazd delegatów wybranych przez mieszkańców.
Zjazd rozpoczął się 4 lipca 1864 roku.
W pierwszą środę września 1864 roku konstytucja została zatwierdzona przez głosowanie ludzi z terytorium Nevady, a 31 października 1864 roku prezydent Lincoln ogłosił, że stan Nevada został przyjęty do Unii jako trzydziesty szósty stan USA.

Delegaci na II Zjazd zostali wybrani w czerwcu 1864 roku. Tu jest lista delegatów:



Na tej liście można zobaczyć, że tylko jeden nie opowiadał się za Unią (przedostatnia kolumna)

W Bonanzie Ben i Joe byli delegatami na ten Zjazd.

W odcinku wykorzystano również postać brytyjskiego szpiega Billa Stewarta.

[Lidka]

Ciekawa lista, dziękuję za podzielenie się.
Ale popatrzcie, czterech nie przyjechało, a tak jakby na ich miejsce dopisano siedmiu (ostatnie nazwiska nie są już wciągnięte w porządek alfabetyczny).
Ostatni ma 12 lat!
Ten jeden jedyny, który opowiedział się za Konfederacją, to prawnik - nasz sędzia

[Ewelina]

Czyli wszystko się zgadza - jest zwolennik Konfederacji, jest szpieg, tylko ... Bena i Joe gdzieś zgubili

[Rika]

Może Joe to ten 12-latek, on tak młodo wygląda...

[Ewelina]

W Nikaragui trochę się działo w latach 1821 - 1823. W latach 40 też tam walczono. W 1856 roku została spustoszona przez amerykańskiego flibustiera W. Walkera. Ben urodził się w Bostonie w 1809 roku. Na walki w latach 1821-23 byłby za młody. Miał 20 lat, kiedy się ożenił. Wcześniej pływał na statkach pod dowództwem swojego przyszłego teścia. Adam urodził się w 1830 roku. W której z tych interwencji Ben mógł uczestniczyć? Jeśli w późniejszych, to kto zajmował się jego dziećmi? I Ponderosą?

[Lidka]

Zostawił małego Hossa i większego już Adama pod okiem Inger?
Chyba też by nie pasowało datowo.

[Ewelina]

Nie mógł zostawić. Inger zginęła prawie tuż po urodzeniu Hossa. Nie mogła się opiekować Hossem. Jedynie Adamem, po ślubie z Benem i w drodze na zachód.

[Lidka]

Raz już chyba mówiono, że Hoss miał 5 lat, jak zmarła matka, opowiadał też tej dziewczynie, której narzeczony zginął w kopalni, czego go matka uczyła. Także data śmierci Inger nie jest taka oczywista.

[Ewelina]

W odcinkach bywa różnie. Raz mówią tak, raz inaczej, ale jest odcinek The journey remembered, gdzie pokazują jak Ben z ciężarną Inger i małym Adamem jadą pionierskim wozem przez prerię. Z innymi osadnikami. W czasie drogi, gdzieś w Nebrasce Inger urodziła Hossa. Potem był napad Indian. Adam opiekował się niemowlęciem, a Inger strzelała do napastników. Jeden z nich ją zabił. Hoss miał może 2 tygodnie, może miesiąc. Maleńki był.

[Rika]

[Ewelina]

Jeżeli Marie zginęła gdy Joe był malutki, bo przecież on jej nie pamiętał, to wiele Hossa nie nauczyła. Nie miała na to czasu. I ciekawe, dlaczego w A rose for Lotta Adam źle ją wspominał, napomykał o kiepskiej opinii, jaką się cieszyła, a przecież tam była raczej duża tolerancja. Zjeżdżali różni ludzie. Chyba jej nie lubił.

[Rika]

Marie zginęła gdy Joe miał około 5 lat, Hoss miałby wtedy około 10. Oni ją wszyscy pamiętali, Joe też trochę.

[Ewelina]

5 lat to niewiele, ale rzeczywiście trochę mógł zapamiętać. Hoss więcej. Adam chyba najwięcej, ale chyba zachwycony nie był. Nawet wspominał, że nie była przyjmowana przez niektórych ludzi. Coś mu się wymknęło o latawicy z Nowego Orleanu, a też był tolerancyjny. Ciekawe dlaczego mieli takie zastrzeżenia. Przecież Marie była już mężatką, więc przyrodni brat Joe nie był nieślubnym dzieckiem. Chyba jeszcze jakiś skandal tam był.