www.bonanza.pl

[Rika]

[Ewelina]

Nie wiem, czy nie widzialam tego instrumentu w którejś kontynuacji Bonanzy - Bonanza Return, albo Bonanza The next generation... nie jestem pewna, ale w salonie stało chyba coś grającego...

[ania2784]

[ania2784]

Lorne Greene ze swoją rodziną.

[Basia]

Czyż nie jest słodki..... (niech sobie każda wstawi co chce w miejsce kropek )

[AMG]

Piesek jest cudowny... prawie jak w Springtime.

[Basia]

Muszę przyznać, że szczeniaczek mnie też zachwycił. Może nawet bardziej niż pan przy mikrofonie...

[ania2784]

Muszę przyznać, że Lorn miał zgrabne nogi..

[Ewelina]

Jako Cartright powinien trochę pobiegać w szortach... oglądalność by się zwiększyła...

[Rika]

[Ewelina]

Synkowie mogą biegać, on może stać w miejscu i dopingować...takie małe zawody, lepsze niż rzucanie podkową i przyjemniejsze dla oka

[Basia]

[ania2784]

Kilka zdjęć Lorna z rodziną:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[Rika]

Lorne Greene w 1963 roku wybudował sobie własną Ponderosę w Arizonie.
Jego dom wygląda na znacznie bardziej komfortowy niż ten serialowy, ale dość wiernie go naśladuje. W tym roku mija 50 lat od jego wybudowania i nowy właściciel udostępnia ją dla zwiedzających.
Można o tym poczytać i zobaczyć zdjęcia, tu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Zdjęcia – na górnym pasku kliknąć „More”, a potem „Then&Now”

Bardziej podoba mi się ta zgrzebna, serialowa Ponderosa ale gdybym miała mieszkać w którymś z tych domów, to rozsądek nakazywałby wybrać tę wygodniejszą. Nie dziwi mnie więc styl, w jakim Lorne Greene to wybudował.
A czy grając w Serialu chciałabym mieszkać w takim domu? Nie wiem. W 1963 roku był dopiero czwarty sezon Bonanzy, bonanzowy boom w rozkwicie, ale ledwie co. Lorne musiał mieć bardzo miłe skojarzenia z Bonanzą.

[Rika]

Dzisiaj jest rocznica urodzin Lorne Greene.
Odważyłam się pokazać moje rysunki na BB, więc tu też. Podobny?





Może też spróbujecie? Chętnie zobaczę.