www.bonanza.pl

[zorina13]

Zapraszam do dyskusji.

[Aga]

Tu nie powinno być żadnej dyskusji On szukał w niej matki...i tyle. Niby co sobie wyobrażał ? Że związek z nią będzie bogaty w ....(kropki), a ona będzie mu nosek wycierać, nie....odpada. Wprowadzi go w szeroki świat czego??? A może ona zmieni się dla niego? Nie, nie, nie.

[Neth P]

Ta relacja ciągle się zmieniała, ale kiedy już myślałam, że Joe się odwidziało, on nagle się jej oświadcza . Nie wiadomo, jakie zamiary miała Julia przez cały odcinek, bo co innego mówiła Joe, co innego Benowi, co innego temu ciemnemu typowi, co innego robiła, a myślała pewnie jeszcze co innego.

[Aga]

doskonale to ujęłaś, "co innego" ...a swoją drogą zadziwia mnie Twoja pamięć i spostrzegawczość NethP

[Neth P]

Czy ja wiem...

[ADA]

The Julia Bulette Story.
Klasyczny przykład fascynacji młodego chłopaka dużo starszą kobietą - bez przyszłości. Tylko po co zabito Julię

[Ewelina]

Trochę zazdrości i sporo chciwości. Morderca chyba jej bizuterię ukradł.

[Mada]

Poza tym ukochane kobiety Cartwrightów miały tylko dwa wyjścia - umrzeć lub wyjechać.

[Aga]

[ADA]

Ojciec próbował wziąć sprawy w swoje ręce. Czy to mu się udało Czy faktycznie pod jego wpływem Julia podjęła decyzję o "zniszczeniu" miłości Joe, a może to była tylko i wyłącznie jej decyzja

[Domi]

Muszę jeszcze raz obejrzec ten odcinek... ale z tego, co pamiętam wydaje mi się, że Joe bardziej potrzebował matki, niż żony i raczej nie mógł jej tak do końca kochac, jak inne dziewczyny... Bronił jej też w trochę inny sposób...
To było jak dla mnie bardzo dziwne... ale łatwo go z tego wytłumaczyc... i podobał mi się ten odcinek