www.bonanza.pl

[Matthew_99]

Nazywam się Mateusz Misiewicz i pochodzę z Podkarpacia, - Krosno. Mam 16 lat i własnie zacząłem naukę w Liceum Ogólnokształcącym. Wiele osób zauwazyło, że jestem tu nowy, otóż nie-prawda, gdyż konto założyłem parę miesięcy temu ale dopiero teraz przypomniałem, że przecież trzeba po raz ósmy przeoglądać sałe 14 serii Bonanzy. Na owy serial natknąłem się dwa lata temu przez przypadek i leniuchowanie na TVP 1, pózniej jak chyba wszyscy na YT. Spodobał mi się ten serial, pomimo licznych niedoróbek to myslę, że ten serial nie jest operą mydlaną, jak to powiedział Pernell Roberts, lecz czymś co zmieniło świat na zawsze, weszła nowa epoka, epoka serialu który nie tylko zajmuje nasze 47 minut, lecz który nieraz bawi ale co najwazniejsze wnosi coś do naszego życia. I dobrze, że Dortort, skupił się nie tylko na przekazie tym filmowym, żeby wszystko było ładnie zgrabnie, ale żeby Bonanza zaistniała w nas choć troszkę, bo mimo, że te postacie są fikcyjne, sam zacząłem postępowac jak Cartwightowie i utozsamiam się często z nimi, kirując się zasadami moralnymi wpojonymi przez Bena. Dodam, że nakłniłem wielu moich przyjaciół do oglądania Bonanzy, lecz wielu powieziało: "To szmelc, jakies takie nie dobrej jakości, jakies takie zwykłe , nielubie westernów." - Nieprawda. Zwróćmy uwagę na to że Bonanza była emitowana nawet krajach komunistycznych jakim była PRL, czyli pozwalała naszym dziadkom zobaczyć choc odrobinę Ameryki, o jakiej marzyli, z drugiej stony Bonanza była nie lada wyczynem ,gdyż kolorowe filmy w tamtych czasch dopiero powstawały i były rzadkością, a ostrość i jakość filmu jest zachwycająca. Denerwuje mnie tylko jeden fakt, otóż wszystkie sceny poza plenaerowe są robione na jednym tle ( gdzieś tam w studiu na Wschodnim Wybrzezu- jak myslę). Myślę, że jezeli twórcy serialu nie byli by tak wygodni i więkosć scen kręcona byłaby gdzieś na podwórzu, a nie na tym górzystym tle z ciemnym przytłaczający mniebem, to serial byłby znacznie atrakcyjniejszy. Takie jest moje zdanie.
Pozdrawiam wszystkich i liczę na miły odbiór nowe forumowicza

[zorina13]

Cieszę się ,że tu jesteś ,mam nadzieję ,że będziesz wpadał częściej i się udzielał.
Na forum dawno nie było żadnego mężczyzny ,a inny punkt widzenia ,na pewno się przyda w naszych dyskusjach.
Czym się jeszcze interesujesz ?

[Ewelina]

Witaj na forum.

[Camila]

Witaj.

[Domi]

Cześć!
Twoje spostrzeżenia są naprawdę interesujące, potrzebny nam jest ktoś, kto podchodzi do naszego serialu w sposób logiczny i szczegółowy. Myślę, że spodoba ci się tutaj, mam nadzieję, że zostaniesz tutaj na dłużej, bo niestety mężczyźni nie utrzymują się u nas zbyt długo
W każdym razie, życzę powodzenia!

[Mada]

Witaj na forum.

[lucy]

[Mateuszu, witaj na Forum! [/img]

[Matthew_99]

Juz chyba wiem dlaczego tak duzo tu kobiet.... czyzby postac michaela landona robila taka furorei przyciagala panie do Bonanzy?? W tym momencie akurat sb zartuje ale faktycznie przyznajcie mi racje ze Bonanza bez porywczego Little Joe nie byla by tak kontrastowa. Choc juz w ciagu 3,4 sezonu jego postac sie powoli ogarnia i ulega perswazji ojca

[zorina13]

Na forum jest podział na fanki Adama i fanki małego Joe ,chociaż te ostatnie mniej ostatnio piszą.
Czyli mały Joe to twój ulubiony bohater Mateuszu ?
Akcje małego Joe , chyba ożywiały fabułę ,gdy za bardzo ślimaczyły się ckliwe wątki miłosne.
W ogóle to ,że oni byli tacy inni ,różni a jednak tworzyli jedną całość ,to wielka zaleta.

[Matthew_99]

Tzn. Szczerze, Little joe nie jest moim ulubionym bohaterem. Mam ich dwóch - Hoss i Adam, gdyż gabarytami prawie bym dorównywał Hossowi, noi mam tak jak on wielki apetyt , lubie go za to serdeczne serce. Natomiast Adam jest do mnie zbliżony charakterem i dlatego utożsamiając się z nim pewno lepiej go polubiułem Adam jest uparty, dązy do swojego celu choćby Coffe mowil, ze ma dość Cartwrightów na dziś (odc84) I tak moim zdaniem faktycznie Bonanza skończyła się po sezonie 6. Później też są fajne odcinki , ale to juz nie to samo bez Adaśka. Najbardziej dziwił mnie fakt, że Pernell był bardzo konfliktowy i nie podobało mu się z czasem to co robi. Mając taką fuchę mowil ze nią gardzi, bedąc legendą mowil ze nią gardzi. To jest jedyna rzecz która mi sie w nim nie podoba, ale ... reszta jest OK.

[Ewelina]

Pernell tak bardzo konfliktowy nie był, wykonywał swoją pracę i chciał to robić jak najlepiej potrafił. Dortort niestety szedł "na komercję", czyli stosował tanie sztuczki kosztem jakości serialu. Scenariusze są niespójne, niekonsekwentne, pełne absurdów i błędów. Roberts to krytykował, wskazywał słabe punkty ... bzdury, które nazywał po imieniu. Landon był potakiwaczem. Robił to, co mu producent kazał, nie krytykował, nawet naśladował i niestety powielał kiepskie wzorce. W trakcie Bonanzy Pernell jeszcze nie był legendą, był jedynie bardzo popularnym aktorem, z dużymi ambicjami i możliwościami, który związany kontraktem nie mógł występować w dobrych filmach. Miał za sobą bardzo dobrą rolę w "Pożądaniu w cieniu wiązów". Mógł występować w musicalach, bo umiał śpiewać, miał talent dramatyczny, "zaliczone" role w sztukach Szekspira a Dortort kazał mu grać prawie czterdziestoletniego idiotę, który o wszystko pyta tatusia ...
Serial jako serial był bardzo dobry, zasady też, ale ... decyzja o eliminowaniu kolejnych kandydatek na żony była kretyństwem ... Dortort się przy niej upierał, bo obawiał się, że ślub któregoś z chłopaków zmniejszy oglądalność i spadną wpływy z reklam ... i tak przez głupotę razem z Landonem dorżnęli złotodajną kurę ...

[Isabella3]

Również serdecznie witam nowego forumowicza

[Aga]

Witaj na forum Matthew
Bell zmaterializowałaś się w końcu.

[ADA]

Miło poznać nowego forumowicza. Witaj.

[Gość]

Dzień dobry, witam na forum