Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Niespodzianki losu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Camili
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:14, 20 Mar 2014    Temat postu:

Mada napisał:
".Co za baba! Shocked Na stos ją albo do psychiatry. Strasznie pokręcona intrygantka.


Proponuję na stos...dla pewności... psychiatrę może przekabacić albo zabić Shocked


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:16, 20 Mar 2014    Temat postu:

Tak myślisz żeby to zrobiła Question Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:18, 20 Mar 2014    Temat postu:

jestem o tym głęboko przekonana Surprised

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:06, 21 Mar 2014    Temat postu:

Aga napisał:
Mada napisał:
".Co za baba! Shocked Na stos ją albo do psychiatry. Strasznie pokręcona intrygantka.


Proponuję na stos...dla pewności... psychiatrę może przekabacić albo zabić Shocked


Popieram w całej rozciągłości. Obawiam się, że ta podła Wilhelimina może jeszcze nieźle nabruździć. Adasia tylko żal. Znów ma pod górkę Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:43, 21 Mar 2014    Temat postu:

Jak wszędzie ADA (bo u Ciebie to ma "hajlajf" ) Laughing ale pamiętaj potem to już tylko z górki Cool

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Pią 7:44, 21 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:46, 21 Mar 2014    Temat postu:

Siedzenie w więzieniu wcale takie złe nie będzie dla niego Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:18, 23 Mar 2014    Temat postu:

W czasie kiedy Adam siedział od kilku dni w areszcie Will przez ten okres przebywał u Jodie, o której życie miał dziwną obawę, ale również zastanawiał się jak ma uwolnić swojego kuzyna.
Niestety jednak jego obawy co do dalszych losów Jodie sprawdziły się.
Ponieważ w nocy w jej pokoju pojawił się mężczyzna, którego podobno nazywano Zimnym Bibem, ponieważ nikt nie wiedział jak on wygląda oprócz tych, na których miał zlecenie i wszystko co robił, robił ze szwajcarską precyzją oraz bez większych emocji ze swojej strony.
Powoli zbliżając się do łóżka śpiącej dziewczyny zaczął wyciągać z kieszeni nóż i w pewnym monecie dało się słyszeć ciche skrzypnięcie co o dziwo zmroziło go na kilka sekund, ale obudziło Willa.
Kiedy ręka z nożem znalazła się nad Jodie padł strzał, który wyrwał ją z długiego snu, a ona nie bardzo wiedząc co się stało sama zerwała się i pędząc do drzwi znów wpadła w ramiona Willa.
Przez dłuższą chwilę stal tuląc ją w swoich ramionach.
Czuł jak jego serce wyrywa się z piersi i chociaż nie znał jej zbyt dobrze to wiedział już, że dla niej jest gotów zmienić cale swoje życie.
-Jodie- miękkim aksamitnym głosem wyrywając ją z zapomnienia spostrzegając jak dziewczyna drży w jego ramionach, ale dla niej to już nie było z powodu strachu.
Nie spuszczając z niej wzroku delikatnie swoimi wargami musnął jej ust.
I nawet szalejący rozgardiasz wokół nich nie potrafił wyrwać zatracającej się w sobie parze.
Jednak tą słodką chwilę przerwała Jodie
-Co pan wyprawia- z udawanym oburzeniem rzuciła stwierdzenie w jego kierunku, chociaż w głębi dusz bardzo nie chciała tego przerywać, ale nie mogła pozwolić na to by pomyślał sobie, że tak łatwo mu uległa.
-Kocham cię- jeszcze raz ją do siebie przyciągnął i pocałował.
Wychodząc zabrał ze sobą bandytę zaciągając do aresztu i czym prędzej się wrócił, ale zastał ją już na powrót śpiącą.
Teraz jednak wiedział, że nic jej nie grozi i może spokojnie zająć się swoją intrygą przeciw jak się zaczął domyślać Wilhelminie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:23, 23 Mar 2014    Temat postu: Niespodzianki losu

Zimny Bib mnie setnie ubawił.
Do Willa nareszcię uśmiechnęło się szczeście -jestem fanką parą W&J -Will i Jodie.
I bardzo ciekawe ,co ten przebiegły lis wymyśli by udowodnić i pogrążyć Wilhelminę ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:15, 23 Mar 2014    Temat postu:

No to Will się postarał Very Happy Czyżby Will i Jodie mieli zostać parą Question Byłoby fajnie.
A co z Adamem Question Długo będzie siedział w areszcie Question oby nie Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ADA dnia Nie 21:16, 23 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:27, 23 Mar 2014    Temat postu:

Otóż dobre pytanie Camila Laughing dołączam do koleżanki ADY....

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Nie 23:28, 23 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:46, 24 Mar 2014    Temat postu:

Will chyba się zbytnio nie postarał, skoro po jego jakże namiętnym pocałunku Jodie tak szybko zasnęła. No, chyba, że wrażenia ją zmogły... Ale niezła z nich będzie para ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:51, 26 Mar 2014    Temat postu:

Will od dłuższego czasu przemierzał tam i z powrotem ulicę niedaleko miejsca gdzie mieszkała Wilhelmina i kiedy ta się pojawiła w jego głowie pojawił się szalony pomysł jak ma ją podpuścić do przyznania się do tego co zrobiła.
I powolnie za nią ruszył zastając zajętą nad jakimś pismem i przez dłuższy czas dokładnie się jej przyglądał po czym na reszcie jej przewał:
-Zrobiłbym to samo na twoim miejscu
Zaskoczona tym wyznaniem kobieta z uwagą spojrzała na zbliżającego się do niej Willa.
-Niby co takiego zrobiłam?
-Jak to co, zabiłaś tą małą intrygantkę przeciw nam. Czekałem tylko by ci powiedzieć, że chętnie pomogę ci w twoim planie. Tylko powiedz co mam zrobić.
-Ty, a w jaki sposób chcesz mi pomagać- odwracając się do biurka i ukradkiem szukając w nim rewolweru.
-Wiem jak zdobyć pieniądze i naszych wyznawców. Dobrze wiesz przecież jak mam na nazwisko, które tutaj znaczy więcej niż pieniądze.
-Tak, wiem o tym- powolnie odwracając się i miesząc z broni.
Will nie zastanawiając się chwycił za jej ręce równocześnie szarpiąc się z nią, aby pozbyć się rewolweru.
Sądził, że dosyć szybko mu to pójdzie przeliczył się jednak, bo Wilhelmina bardzo intensywnie się broniła przed wytrąceniem sobie go jej z rąk.
Ale w pewnym momencie dało się słyszeć huk wystrzału. Za alarmowany nim stojący za drzwiami Roy wpadając do środka zobaczył stojących w dosyć dziwnej pozycji Wilhelminę i Willa, ale kobieta powoli zaczęła się osuwać na ziemię, a on razem z nią.
-Dobrze zrobiłeś- zaczęła ranna Wilhelmina- teraz już nikogo nie skrzywdzę. Niech Adam się nią dobrze opiekuje- cicho wypowiadając ostatnie słowa.
Will jeszcze długo klęczał nad ciałem kobiety nie bardzo wiedząc co ma teraz zrobić, bo do tej pory nie brał pod uwagę, że jego mistyfikacja skończy się tragicznie.
Bardzo nie chętnie się ruszając udał się do aresztu gdzie byli i Cartwrightowie oraz Agata i Jodie.
Widząc minę wchodzącego Willa wszyscy wiedzieli, że coś się stało:
-Agata, twoja mama nie żyje
Dziewczyna nawet przez moment nie przestała na niego patrzeć i niepewnym krokiem ruszyła ku niemu mocno zdzielając go w twarz po czym zemdlała, a nikt też już nie chciał więcej o nic pytać.
Natomiast zły o to wszystko na siebie Will bardzo szybko wyszedł, a za nim wybiegła Jodie, która próbowała mu tłumaczyć, że obwinianie się o to nie ma sensu, ale i tak jej nie słuchał.
Na pożegnanie ją pocałował co nie umknęło uwadze Laury, która właśnie wysiadła z dyliżansu i niespiesznym krokiem z wymalowaną na twarzy pewnością siebie zmierzała w kierunku przypatrującej się odjeżdżającemu Willowi Jodie.
I nim Laura zdążyła się odezwać i, a ni chwilę później, a ni też wcześniej odwróciła się Jodie, która ja widząc momentalnie zacisnęła pięść i wcale nie mierząc uderzyła ją tak mocno, że ta zachwiała się i przewróciła, a kiedy przypomniała sobie co ta jej powiedziała kiedyś będąc u Wilhelminy dodatkowo zaczęła ją z całej siły okładać parasolką, którą miała po swojej mamie.
Całemu temu zdarzeniu z wielkim zaaferowaniem przyglądali się mieszkańcy i dziwnie zaciekawieni tym co tam się dzieje podeszli również tam Ben i Joe, który nie krył się z radością jaka go ogarnęła widząc tak poobijaną w porwanej sukience Laurę.
Jodie widząc jakie się zrobiło zbiegowisko wokół nich tylko szybko poprawiła sukienkę i cofnęła się między ludzi.
-Co ona ci zrobiła- rzucił szybko do niej Joe.- Myślałem, że jej nie znasz.
-Znam aż na zbyt. To z mamą Agaty to przez nią, a mnie wtedy kiedy u nas była nazwala tak, że nie umiem powtórzyć, ale tak nie powinno być, bo co z tego, że się wychowałam w przytułku, ale to nie znaczy, że nie mam uczuć i nie jestem człowiekiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:55, 26 Mar 2014    Temat postu: Niespodzianki losu

Nareszcie ta szajbuska Laura dostała za swoje.
Biedny Will ,mam nadzieję ,że Jodie go jednak przekona ,że to niepotrzebnie się obwinia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:08, 26 Mar 2014    Temat postu:

Jak widać parasolka przydaje się nie tylko w deszczu. Laury nie lubię i nie żałuję ... Szkoda mi na końcu bylo Wilhelminy. Chyba odzyskała przed śmiercią świadomość ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:29, 26 Mar 2014    Temat postu:

Też uważam, że dobrze się stało z tą Wilheminą. Nie było innego wyjścia. Laura dostała za swoje, ale czy cokolwiek zrozumiała Question

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Camili Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin