Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Potańcówka w Ponderosie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 25, 26, 27  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Eweliny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 10:47, 08 Paź 2012    Temat postu:

Imprezujący Ben był bardzo ciekawy, ale zdecydowanie lepszy jest Ben po imprezie! Laughing, a wspomnienia z imprezy- bazcenne.... oczywiście dla synów... Ben zapewne się cieszy, że niewiele pamięta. Smile Ewelina, mam prośbę, proszę nie pakować Bena do ogrodu w charakterze rzeźby, posągu czy stróża. Czym innym możesz go zająć... Przecież w tym ogrodzie tyle fajnych rzeczy się dzieje, no i to jest miejsce schadzek...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:00, 08 Paź 2012    Temat postu:

To nie jest miejsce schadzek! to jest miejsce romantycznych spotkań i miłosnych wyznań... ewentualnie ... Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Pon 11:01, 08 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 11:06, 08 Paź 2012    Temat postu:

Jeszcze pamietam te krzaki, w których siedziałam... Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:12, 08 Paź 2012    Temat postu:

Sama widzisz... bardzo romantyczne Very Happy ... i sprzyjające niezapomnianym wrażeniom ... Shocked Surprised Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Pon 23:31, 08 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Basia
Szeryf z Wirginia City



Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:16, 10 Paź 2012    Temat postu:

Ewelina napisał:
To nie jest miejsce schadzek! to jest miejsce romantycznych spotkań i miłosnych wyznań... ewentualnie ... Wink

Jak zwał, tak zwał.... W obu przypadkach chodzi o to samo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Judyta
Przyjaciel Cartwrightów



Dołączył: 13 Paź 2012
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:42, 17 Paź 2012    Temat postu:

Stefka napisał:
Josefina napisał:
Stefka napisał:
Ewelina, dzięki za Hebera. SmileSmileSmile Tylko po jakie licho wziął ze sobą żony??? Confused



Przecież musisz poznać członków przyszłej rodziny Wink Laughing Będziesz trzecią żoną. Cieszysz się?

Niestety, nie będę trzecią żoną. Mormoni mogli mieć dwie.


A od 1890- jedną. To znaczy teoretycznie można mieć więcej niż jedną żonę, ale już się tego nie praktykuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Judyta
Przyjaciel Cartwrightów



Dołączył: 13 Paź 2012
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:43, 17 Paź 2012    Temat postu:

Ewelina, zrobiłaś niezłą imprezę w Ponderosie. Ben powinien się od Ciebie uczyć!! Very HappyVery HappyVery Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:59, 17 Paź 2012    Temat postu:

Cóż, czym chata bogata, tym podejmie tata SmileSmileSmile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Basia
Szeryf z Wirginia City



Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:55, 17 Paź 2012    Temat postu:

Judyta napisał:
Ben powinien się od Ciebie uczyć!! Very HappyVery HappyVery Happy

Może jednal lepiej nie.... Bo przestanie świecić przykładem dla synów, ewentualnie dla innych zagubionych owieczek... No i na godności mu ubędzie, że o zdrowiu nie wspomnę. WinkLaughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Laura
Przyjaciel Cartwrightów



Dołączył: 12 Paź 2012
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:09, 21 Paź 2012    Temat postu:

Trzeba być w posiadaniu wielkiej wyobraźni, żeby upić Bena do tego stopnia, iż ten wycina hołubce nad ogniskiem Laughing O wielokrotnym rozebraniu męskiej części towarzystwa i konkretnej nauczce dla Laury nie wspomnę. SmileSmileSmile Brawo!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:00, 08 Lis 2012    Temat postu:

Potańcówka w Ponderosie część IX

AMG, nie mam pojęcia, jakie masz włosy... ja Ci przydzieliłam bujne, kręcone blond loki... mam nadzieję, że nie poczujesz się urażona... jeśli tak, to zmienię...


Pobyt u Cartwrightów upływał bardzo przyjemnie. Wycieczki, pikniki, wieczorki tańcujące, proszone kolacje… Ben starał się jak mógł, aby przeżyły niezapomniane chwile… starali się też o to jego synowie.
Szczęśliwe kobiety wypoczywały po sutym obiedzie. Rozmowa toczyła się na różne tematy, ploteczki , wspomnienia, propozycje umilenia czasu cudownemu gospodarzowi, itd. Uwagę Eweliny zwróciła dziwnie milcząca dzisiaj AMG, zatopiona w interesującej zapewne lekturze… trzymała w dłoniach grubą książkę, czytała ją , rzucając od czasu do czasu spojrzenia zza szkiełek okularów na plotkujące koleżanki. Na ustach błąkał się lekki uśmieszek.
-AMG, co tak czytasz, zapytała Ewelina
-klasykę, a bo co?
-jaką klasykę, podejrzliwie spytała Rika … coś markiza de Sade?
-ależ nie, poczciwy Sienkiewicz…
-Sienkiewicz, uspokoiła się Ewelina, ale coś ją tknęło, to spojrzenie…
Która powieść, jeśli wolno zapytać?
-Trylogia
-która część?
-Pan Wołodyjowski
-to naprawdę klasyka… ale! Rika, tam Azję wbijają na pal a Wołodyjowski i Ketling wysadzają się w powietrze!
-zabrać jej książkę!
-odebrać inspirację, potem będzie Adama katować… po krótkim starciu AMG siedziała na swoim miejscu, a łapkach trzymała Błękitny zamek Montgomery, w pełnej wersji… bez straszliwych fragmentów… kartki na których opisany był moment w którym główna bohaterka o mały włos nie została przejechana przez pociąg zostały starannie zaklejone.
Rozmowa toczyła się spokojnie dalej.
Popołudniowa przejażdżka. Dwa eleganckie powozy wypełnione pięknymi kobietami, młodymi Cartwrightami, jedzeniem, kocykami toczyły się leniwie po bezdrożach Ponderosy. Panie wyrażały zachwyt pięknymi widokami, panowie z aprobatą kiwali głowami, nie odrywając wzroku od pań. Obok powozu przemknęło stadko spłoszonych przez tętent końskich kopyt indyków. Dużych, dzikich i… łysych… ktoś im powyskubywał pióra! Panie oskarżycielsko popatrzyły na AMG, która kokieteryjnie pogładziła swój ozdobny kapelusz i mruknęła, no, co? teraz jest ciepło, to nie zmarzną a do zimy im odrosną…
Powozy powoli toczyły się po bezdrożach Ponderosy. Celem wycieczki był uroczy zakątek nad jeziorem Tahoe. Piękne miejsce, a raczej ulubione miejsce piknikowe młodych Cartwrightów. Rozłożono kocyki ze smakołykami przygotowanymi przez Hop Singa.
Po uczcie i wyrazach zachwytu nad pięknym widokiem przyszła kolej na pieśni. Adam przyniósł gitarę. Popłynęły rzewne dźwięki pieśni śpiewanych kolejno przez uczestników pikniku. Josefina z don Luisem w duecie zaśpiewali parę meksykańskich i hiszpańskich pieśni, potem popisywał się Adam wzbudzając należny zachwyt u większości słuchaczek a następnie, namawiana przez koleżanki AMG zaśpiewała kilka polskich pieśni biesiadnych i romantycznych , tych dawniejszych – Z wysokich Parnasów, Laura i Filon, Kurdesz… Podobały się bardzo i zostały nagrodzone oklaskami słuchaczy… Rozbawione towarzystwo nie zauważyło, że ktoś ich obserwuje! Z krzaków popatrywało na ich wyczyny kilkanaście par oczu… niekoniecznie przyjaznych.
-hermosa blonda, wyszeptał z nabożeństwem Pedro, przywódca Komanczeros, ta burza blond loków, dodał z zachwytem … i ten głos! Ach, jak on będzie pięknie brzmiał w moim pueblo… ruisenor, Mia blonda ruisenor, cmoknął z zachwytem
-si, dobry wybór
-si, bardzo dobry, śpiewa jak anioł, włosy ma jak anioł, charakter też na pewno ma jak anioł… rozmarzył się Pedro…
-si, mia hermosa bruneta, ta, co śpiewała po hiszpańsku, będzie moja, mruknął jego kompan Pablito, biorę ją… dodał tonem nie znoszącym sprzeciwu
- bene, blonda moja, Negra twoja, zgodził się Pedro. Dali znak do ataku. Kilkunastu uzbrojonych po zęby Komanczeros otoczyło piknikową grupę. Wymierzyli broń w mężczyzn. Pedro i Pablito przystapili do realizacji swoich zamierzeń. Pedro zbliżył się do swojego złotowłosego aniołka… został poczęstowany mocnym kopniakiem w goleń a potem uderzony piknikową butelką w głowę. Nie ostudziło to jednak jego zapałów.
-jaki temperament, zachwycał się, jaka ognista… uwielbiam takie kobiety
-mówisz i masz, mruknęła AMG i dołożyła mu półmiskiem…
Nie lepiej powiodło się Pablitowi. Zbytnie zbliżenie do Josefiny przypłacił silnym kopniakiem, potem przerzuciła go przez ramię, wzbudzając zachwyt w jego kompanach i w nim samym…
-temperamente signorina, Bella, temperamenta… cmokali z zachwytem, Pablito podzielał ich zachwyt, powoli podnosząc się z ziemi,
-to kobieta dla mnie, nie lalka z salonu, chodź do mnie moja piekna, pokażę ci, jak się poskramia narowiste klaczki, zaśmiał się kusząco…
-już idę luby, ćwierknęła Jozefina i… kopnęła go w szczękę, poleciały dwa zęby… ale Pablita i to nie zniechęciło… Z pomocą kompanów zarzucili kocyki na narowiste niewiasty i ponieśli ze sobą kopiące, wrzeszczące i wijące się dwa kocykowe zawiniątka, dość duże… grupa stała oniemiała ze zgrozy… pierwszy oprzytomniał don Luis, pociągnął z oplatanej butelki łyk napoju dla pokrzepienia i wrzasnął
-hej, Pedro, jeśli chcesz Josefinę, walcz o nią jak mężczyzna, ze mną. Podobną deklarację złożył Adam, który poczuwał się do opieki nad kobietami.
Dla Pedro i Pablita walka była teraz sprawą honoru… zostali wyzwani… do walki o swoje wybrane kobiety! Co innego coś ukraść, obrabować kogoś, proszę bardzo, bierze się i … zmyka, ale takiego wyzwania do walki nie można zlekceważyć. Pojedynek MUSIAŁ się odbyć! Koniecznie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zofia
Jeździec znikąd



Dołączył: 11 Wrz 2012
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:07, 08 Lis 2012    Temat postu:

Ubawiłam się, jak rzadko! LaughingLaughingLaughing Tylko czemu znowu urwałaś w najlepszym momencie???

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AMG
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 23:09, 08 Lis 2012    Temat postu:

Ewelina napisał:
AMG, nie mam pojęcia, jakie masz włosy... ja Ci przydzieliłam bujne, kręcone blond loki... mam nadzieję, że nie poczujesz się urażona... jeśli tak, to zmienię...


To mi akurat nie przeszkadza, mogę być i ruda Smile Skoro jestem i piękna, i zgrabna, i powabna, to snuj dalej fantazję... Razz

Miałam napisać, że wolę Potop, a po doczytaniu do końca nawet powiem, który fragment mi się kojarzy... Nad ognisko z Komanczeros! I płonący kwacz... Nie mają już pomysłów na rozrywki? Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:10, 08 Lis 2012    Temat postu:

Bo część rozdziału mi zniknęła z wordu a dzisiaj nie zdążę napisać, ale mam koncepcję rozwinięcia, chyba, że AMG i Josefina poczują się urażone, to zmienię... przynajmniej część. Mam nadzieję, że Josefina jest brunetką a przynajmniej ma ciemne włosy a AMG ma jasne, bo to dość istotne dla akcji... SmileSmileSmile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Śro 14:19, 28 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Josefina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:17, 08 Lis 2012    Temat postu:

Zofia napisał:
Ubawiłam się, jak rzadko! LaughingLaughingLaughing Tylko czemu znowu urwałaś w najlepszym momencie???



Zgadzam się całkowicie z moją przedmówczynią Wink Laughing
Też się ubawiłam, że o mało nie spadłam z krzesła.

Ewelina, DLACZEGO urwałaś w najlepszym momencie???!!!

Jeśli don Luis będzie się zachowywał tak, jak do tej pory to marny mój los. Laughing Laughing Laughing

Chyba nie o takim porwaniu przez Meksykanów myślałam Laughing Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Eweliny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 25, 26, 27  Następny
Strona 19 z 27

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin