Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Znak zorro -prawdziwa miłość
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Zoriny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:00, 25 Lut 2020    Temat postu:

Bernardo powoli dochodzi do zdrowia. Diego bardzo się o niego martwi. Jest szansa, że Ricardo spoważnieje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:22, 26 Lut 2020    Temat postu: Znak zorro -prawdziwa miłość

-Mam dla ciebie prezent -rzekł Diego tajemniczym tonem, zwracając się do Anny Marii.
-O co chodzi -spytała zdumiona dziewczyna.
Szlachcic uśmiechnął się ,po czym okazało się ,że trzyma on w ręku pierścionek zaręczynowy , z zielonym oczkiem w środku.
-Dawno temu go kupiłem -rzekł mężczyzna.
Od początku miałem nadzieję ,że kiedyś zostaniesz moją żoną.
-Czy jesteś pewien ,że to dobry moment na zaręczyny -spytała niepewnie Anna Maria.

-Bernardo z każdym dniem widzi już coraz lepiej -odparł Don Diego. Właśnie dlatego nie chce zwlekać ,kto wie co jeszcze, wydarzy się.
-Dobrze -rzekła dziewczyna, uśmiechając się w stronę mężczyzny i wkładając pierścionek na swój palec.
Diego chciał ją pocałować ,ale zobaczył Ricardo.
-Muszę z wami porozmawiać -rzekł dowcipniś. Słyszałem ,że ktoś chce napaść na sierżanta ,który dzisiaj ma przewozić żołd dla wszystkich żołnierzy.
-To zawiadom go o tym -odparł Diego.
Ricardo wyszedł ,a Diego spojrzał na Annę Marię.
-Wybacz najdroższa ,ale chyba Zorro będzie miał dzisiaj sporo pracy -rzekł młody szlachcic. Później ci to wynagrodzę.
-Rozumiem -odparła Anna Maria.
Tymczasem Ricardo po rozmowie z sierżantem wziął Milan na przejażdżkę konną.
Po pewnym czasie gdy wjechali do lasu ,zdumiona młoda dama zobaczyła sierżanta Garcię ,przywiązanego sznurem do drzewa.
-Co się stało -spytała dziewczyna ,po rozwiązaniu sierżanta.
-Tak jak pan mówił don Ricardo ,zostałem napadnięty i bandyci wzięli wszystkie pieniądze -rzekł sierżant z uśmiechem.
-Przecież pana ostrzegałem i mówiłem ,że trzeba zabrać dla ochrony więcej żołnierzy -odparł zdenerwowany Ricardo.
-Niech pan powie swoim kolegom ,żeby zwrócili pieniądze i wszystko będzie dobrze -rzekł wesoły grubasek.
-Jakim kolegom -spytał zdumiony senior. Ja nie znam tych ludzi.
-No to przecież był kolejny pański żart ,a ja nie dałem się nabrać -odparł sierżant.
-To nie był żaden żart -rzekł Ricardo poważnym tonem. Naprawdę pana okradli.
-Okradli mnie -do Garcii dotarło ,że senior nie żartuje.
Po chwili Garcię ogarnęło jeszcze większe zdumienie, bo zobaczył Zorro ,który jechał na białym rumaku ,szybszym od wiatru.
Zorro dogonił bandytów ,zeskoczył z konia ,a potem dołączył do niego Ricardo i wspólnie obezwładnili napastników.
-Nic ci się nie stało Ricardo -spytała Milan ,podbiegając do mężczyzny.
-Nie -odparł Ricardo. To senior Zorro ,a to moja przyjaciółka Milan.
-Miło mi pana poznać -rzekła panienka oszołomiona obecnością żywej legendy.
-Mnie również ,jest pani wyjątkowo piękna -odparł Zorro ,po czym pochylił się nad damą ,wziął jej dłoń w swoją i złożył pełen uszanowania pocałunek.
-Muszę już wracać ,zaraz pojawi się sierżant ,nie przepadamy za sobą -wyjaśnił zamaskowany lis ,po czym wskoczył na swojego konika i odjechał.
-Co za cudowny mężczyzna -rzekła seniorita z rozmarzeniem. Jeszcze wspanialszy niż go sobie wyobrażałam.









Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zorina13 dnia Śro 16:03, 26 Lut 2020, w całości zmieniany 9 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:24, 26 Lut 2020    Temat postu:

Diego i Anna Maria zaręczyli się. Ricardo i Zorro wspólnie pomogli sierżantowi Garcii i odebrali pieniądze złodziejom.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:29, 28 Lut 2020    Temat postu: Znak zorro -prawdziwa miłość

Milan jak większość dziewczyn była zauroczona legendą bohaterskiego Zorro ,ale z czasem w sposób naturalny zaczęło jej przechodzić.
Żyjąc wiecznie w cieniu ładniejszej i bardziej energicznej kuzynki Anny Marii ,przywykła odgrywać rolę tej drugiej.
Zainteresowanie Ricardo wzięła więc za wyrzut sumienia spowodowany wcześniejszymi wyskokami ,ten dowcipny gaduła i typowy ekstrawertyk ,jak również czarujący kłamca nie wydawał jej się zdolny do głębszych uczuć czy przemyśleń.
-Co się znowu stało -spytała zdziwiona ,gdy tego dnia przyszedł ją odwiedzić.
Ku jej zdumieniu senior padł przed nią na kolana.
-Prosiłem cię już o rękę ,a teraz postanowiłem zrobić to zgodnie z przepisami -odparł mężczyzna. Milan moja przyjaźń zmieniła się w uczucie czystsze i świętsze ,czy wolno mi je nazwać ?
Tak to miłość dodaje mi odwagi.
-Wstań i przestań się wygłupiać -odparła seniorita z pewnym rozbawieniem w głosie.
Ojciec może lada chwila przyjść i zadawać pytania.
-Jesteś taka ładna ,gdy udajesz surową -zauważył Ricardo ,wstając.
Chce byśmy szybko to, załatwili przed moim powrotem do San Francisco.
-Już ci mówiłam ,że bardzo cię lubię, ale tak jak przyjaciela -rzekła młoda kobieta. Nie można ci ufać ani za grosz.
-Tylko jak przyjaciela -Ricardo spojrzał na nią z widocznym zawodem.
Myślał przez chwilę ,po czym podszedł do dziewczyny i przeraziła się ,że chce ją ,może udusić jak kurczaka.
Nie udusił ,tylko pocałował prosto w usta.
Po chwili odsunęła się od niego.
-Naprawdę ci się podobam -spytała ,patrząc mu prosto w oczy.
-Oczywiście ,że tak -odparł mężczyzna z uśmiechem. Musisz mi w końcu uwierzyć ,że jesteś dla mnie najważniejsza i traktuję cię serio.
-Potrzebuje czasu ,muszę to wszystko sobie przemyśleć -odparła dziewczyna nie, poznając własnego głosu.
-Nie dam ci spokoju -rzekł Ricardo. Będę przychodził tu codziennie i śpiewał serenady pod twoim oknem i zapewniał ,że jesteś mi najdroższa ,najsłodsza i najpiękniejsza, jaką znam.
Piękniejsza niż czerwcowy poranek.
-Wszystkim dziewczynom, mówisz ten sam oklepany tekst -odparła Milan.
To nic nieznaczące, piękne słówka.
Przebrałeś się za Zorro ,by wyleczyć Annę Marię z tej fascynacji , a to, co ja czuję nie ,miało wtedy znaczenia.
-To prawda -rzekł Ricardo poważniejszym tonem . Diego miał rację ,nie powinien igrać z ogniem i bawić się uczuciami.








Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zorina13 dnia Pią 15:18, 28 Lut 2020, w całości zmieniany 9 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:28, 01 Mar 2020    Temat postu:

Oświadczyny Ricardo są może nietypowe, ale ... chyba powinny przekonać Milan do szczerości jego uczucia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:39, 05 Mar 2020    Temat postu: znak zorro-prawdziwa miłość

-Ojcze,chce ci coś powiedzieć -rzekł Don Diego. Zostaniesz niedługo dziadkiem.
-Co takiego -wykrzyknął Alejandro. Chyba wychowałem cię na dżentelmena i nie naraziłeś na szwank reputacji Anny Marii.
-Zawsze tak, mówiłeś ,że chcesz mieć już wnuki -odparł fircyk ,patrząc z uśmiechem na swego porywczego ojca. Tak sobie zażartowałem,oczywiście ,że za bardzo szanuję Annę Marię, by narazić na ją nieprzyjemności przed naszym ślubem.
Szkoda ojcze,że nie widziałeś swojej miny -rzekł Diego.
Mimo pozornej delikatności szlachcic miał w sobie sporo złośliwej ironii.
Po rozmowie z ojcem młody de la Vega udał się do swojego pokoju i spojrzał na służącego.
-Teraz gdy znowu widzisz ,będziemy mogli działać -stwierdził Don Diego.
W tym samym czasie Ricardo rozmawiał z ukochaną.
-Czy podjęłaś już decyzję ?
-Widzę,że zmieniłeś się ostatnio -odparła dziewczyna po chwili milczenia. Czemu wcześniej robiłeś z siebie takiego błazna ?
-Bo czy zwróciłabyś na mnie uwagę,gdybym był taki jak inni -rzekł mężczyzna swoim dawnym tonem.
Milan uśmiechnęła się i pocałunkiem lekkim jak muśniecie wiatru, dotknęła wargami jego policzka.
-Ciężko mi było w to uwierzyć ,że kochasz mnie -powiedziała seniorita. A teraz jestem bardzo szczęśliwa.
-I zapewniam cię,że zrobię wszystko by ,było tak zawsze -odparł Ricardo. Ktoś musi cię rozweselać.
Chciałam ci coś jeszcze powiedzieć. Myślę,że Diego jest Zorro.
Milan, słysząc to, roześmiała się perlistym śmiechem.
-Ricardo zawsze umiesz mnie rozbawić -rzekła dziewczyna nie, przestając chichotać. Diego de la Vega wielbiciel poezji i sztuki ,największy niezdara w Kalifornii Zorro. Dawno nic mnie tak bardzo nie ubawiło.
-Ależ ja nie żartuję -odparł Ricardo. Pamiętam, jaki Diego był w dzieciństwie,odważny ,chętny do pomocy i najlepszy we wszystkich sportach.
Lepszy ode mnie.
-Mówisz poważnie -rzekła zdumiona Milan. Czy wydasz go?

-Oczywiście,że nie -odparł mężczyzna po dłuższej chwili. Diego jest moim przyjacielem.





Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zorina13 dnia Czw 17:41, 05 Mar 2020, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:40, 05 Mar 2020    Temat postu:

Diego zaczyna żartować, a Ricardo staje się poważnym, odpowiedzialnym człowiekiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Zoriny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin