Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dynastia Tudorów

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Odwiedzająca
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:56, 03 Paź 2013    Temat postu: Dynastia Tudorów

To zupełnie nowe spojrzenie na życie jednego z najsłynniejszych władców w historii Anglii.Nominowany do nagrody Emmy,laureat Złotego Globu Jonathan Rhys Meyers jako król Henryk 8 uwodzi urokiem,żądzą władzy i pasją,tworząc najgorętszy portret Henryka 8 w historii.Spragniony władzy i miłosnych uniesień monarcha,rządzi swym królestwem tak jak żyje-z bezwzględną żywiołowością i zapamiętaniem.
Dynastia Tudorów to odważny,szokujący i znakomicie zagrany serial,ukazujący nieopowiedzianą dotychczas historię tyrana,który rządził swym królestwem przy pomocy intryg,zbrodni i zdrad.
W tym pasjonującym i wyzywającym obrazie znakomite kreacje tworzą także Sam Neill,Natalie Dormer,Jeremy Northam i Gabrielle Anwar.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:06, 03 Paź 2013    Temat postu:

Ja też go oglądałam. To nie był sympatyczny facet, ale kobiety za nim biegały ... przeważnie nie miały wyjścia. Miał aż 6 żon. To nawet jak na króla sporo, o nałożnicach nie wspomnę. Jonathan Rhys Meyers bardzo dobrze go zagrał, choć posturą nieco odbiegał od pierwowzoru Wink Henryk miał gabaryty Hossa, a Jonathan ... Małego Joe. Ale nadrabiał kunsztem aktorskim.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Nie 22:14, 06 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Odwiedzająca
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:21, 03 Paź 2013    Temat postu:

Sześć żon...dwie kazał ściął...z dwiema się rozwiódł...jedna zmarła na gorączkę połogową,wydając na świat przyszłego króla Anglii,Edwarda 6...ostatnia go przeżyła...niezbyt przyjemna postać z tego Henrysia.
Henryk 6 kojarzy się z grubasem o rudej,gęstej brodzie,takiego jakiego znamy z portretów Hansa Holbeina.Niemniej Rhys Meyers choć zdecydowanie odbiegał od historycznego wizerunku,zachwycił mnie grą,włożył w w tę rolę wiele serca i kunsztu aktorskiego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Odwiedzająca dnia Czw 20:22, 03 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:27, 03 Paź 2013    Temat postu:

Chyba jeszcze żona nr 4 też go przeżyła, Anna de Cleves. Miała szczęście, że ją odrzucił. Wzgardzona, ale z głową na karku. Chyba się zbytnio tym nie przejęła, bo piękny już nie był. Jonathan Rhys Meyers bardzo dobrze go zagrał. Potrafił wiarygodnie przedstawić siłę tego władcy, bo jednak charakter, to on miał.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Nie 22:14, 06 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Odwiedzająca
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:30, 03 Paź 2013    Temat postu:

Przeżyła go,ale najpierw się z nią rozwiódł.Tak,to była żona numer 4,po Katarzynie Aragońskiej-rozwód i zdekapitowanej,nieszczęsnej Annie Boleyn i zmarłej na gorączkę połogową Jane Seymour.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Odwiedzająca dnia Czw 21:38, 03 Paź 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:37, 03 Paź 2013    Temat postu:

Oj! W tym problem, że żaden Kościół nie uznawał rozwodów! Możliwe było jedynie unieważnienie małżeństwa z przyczyn kanonicznych. W przypadku Anny de Cleves było tzw non consumatum, czyli niedopełnienie małżeństwa. W przypadku Katarzyny Aragońskiej podstawą do wszczęcia postępowania unieważniającego było jej wcześniejsze małżeństwo z bratem Henryka. Unieważnione, bo nieskonsumowane. Jeżeli Katarzyna Aragońska zgodziłaby się na unieważnienie swojego małżeństwa z Henrykiem, potwierdziłaby, że około 20 lat była jedynie jego kochanką, a jej córka Maria bastardem królewskim. Nie dziwię się, że walczyła o swoje dobre imię i o uznanie Marii za prawowitego potomka. Jako królowa była bardzo dobra i lubiana. Miała nawet zasługi dla swej nowej ojczyzny, bo potrafiła pogonić Anglików do walki i odparli najazd Szkotów. Odniosła wtedy większe zwycięstwo niż jej mąż, który w tym czasie rozgrywał mało ważne bitwy we Francji a ją mianował Regentką, żeby to ona się martwiła o Anglię. Może jej zazdrościł? Kto wie. W każdym razie ona była bardziej lubiana. Jego ludzie się bali, ją kochali.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Czw 22:46, 03 Paź 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Odwiedzająca
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:00, 04 Paź 2013    Temat postu:

Żaden hierarcha kościelny,a tym bardziej papież nie udzieliłby królowi rozwodu,tym bardziej ,że ślub z Katarzyną Aragońską został zawarty z zachowaniem wszystkich norm i za pozwoleniem kościoła.Dlatego zerwał wszelkie stosunki z kościołem katolickim,z Watykanem,ustanowił kościół anglikański z sobą jako jego zwierzchnikiem.Dopiero wtedy mógł być bezkarny w sprawach małżeńskich...robił co chciał...i wzystko w majestacie prawa,które sam ustanowił.
Jak na ironię jako katolik,jeszcze przed zerwaniem wszelkich stosónków ze Stolicą Apostolską,był żarliwym obrońcą"jedynejsłusznej wiary"przeciwstawiał się tezom Lutra,a nawet z nim polemizował,wyzywając go od najgorszych i grożąc stosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:41, 04 Paź 2013    Temat postu:

Jako głowa Kościoła Anglikańskiego nie robił niestety tego, co by chciał. Skoro wymyślił zasady (a raczej zaakceptował to, co przygotowano na jego potrzeby), to musiał się do nich stosować. W tym Kościele też nie uznawano rozwodów. Dlatego i Anna i Katarzyna Howard MUSIAŁY być o coś oskarżone i ścięte. W majestacie prawa, gdyć monarcha nie mógł gorszyć poddanych rozwodami. Prawdopodobnie, gdyby była taka możliwość i jedna i druga byłyby odsunięte, ale zachowałyby życie. I Boleynowie i Howardowie byli ludźmi użytecznymi dla króla. Katarzyna Aragońska była nie tylko legalnie poślubioną katolicką żoną i matką jego córki. Była córką królów Hiszpanii, ciotką cesarza. Tudorowie przy jej przodkach to zwykli parweniusze i dlatego jej ściąć nie mógł, chociaż pewnie czasem miał na to ochotę. Ponadto ona była bardzo lubiana i szanowana. Lud mógł przeboleć, że przebywa w odosobnieniu, ale egzekucji to by raczej nie darował. Groziłoby to buntami, a Henryk był zbyt rozsądny, żeby sobie tego życzyć. Zresztą, to chyba nie było nic osobistego. On po prostu chciał mieć syna, za wszelką cenę, bo bez syna nie przetrwałaby dynastia. A trafiały mu się na złość same córki. Dopiero żona nr 3 uszczęśliwiła go męskim potomkiem. Który jednak dynastii nie przedłużył, bo zmarł. Córki były silniejsze i trochę porządziły Anglią.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Pią 12:31, 04 Paź 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Odwiedzająca
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:41, 04 Paź 2013    Temat postu:

Czy dobrze kojarzę,Katarzyna Aragońska była córką Fferdynanda Aragońskiego i Izabeli Kastylijskiej,dobrze mówię?A Howard została oskarżona o zdradę.
A córeczki też były nieodrodnymi potomkiniami tatuśka.
Szczególnie Marię I Tudor zapamiętano jako krwawą,okrutną władczynię,zapamiętale prześladującą protestantów,pragnącą przywrócić w Anglii religię katolicką.Nie na darmo nazwano ją"krwawą Marią".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:04, 04 Paź 2013    Temat postu:

Bardzo dobrze kojarzysz. To ludzie, którzy stworzyli wielką potężną Hiszpanię, która na poczatku ich związku była zlepkiem królestw, księstw i emiratów. Co do Marii Tudor, to ma paskudną opinię. Mnie zastanawia jedna rzecz. Dlaczego przydomek "Krwawa" zyskała dopiero około 20 lat po śmierci? Czyżby poddani nie zauważyli, że zaczęło ich ubywać? Chyba ktoś się do tej opinii solidnie przyłożył. Ona zdaje się faworyzowała katolików, starała się wprowadzić katolicyzm jako religię dominującą, ale protestantów kasowano raczej za spiski, niż za trwanie w wierze. I tak była łagodniejsza niż jej tata, w czasie likwidacji klasztorów. Wtedy, to dopiero się działo. Nie wszyscy zakonnicy zdążyli uciec ... A chodziło o mienie klasztorne - zgromadzony dobytek i ziemię ... li i jedynie Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Pią 12:04, 04 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Odwiedzająca
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:35, 04 Paź 2013    Temat postu:

W każdym przewrocie jakiby on był polityczny,religijny,czy inny po jakimś czasie ludzie odchodzą od idei,która im przyświecała, a do głosu dochodzi nic innego jak rządza władzy,chęć wzbogacenia się nie patrząc ,ile ofiar to pochłonie...pięniądze...ziemia...nieprzebrane bogactwo,tylko to było w cenie...no i niczym nieograniczona władza.
Wracając do arcykatolickich władców Hiszpanii,to pod ich protektoratem płynął z zamiarem odkrycia nowej drogi do Indii,Krzysztof Kolumb...a dopłynął do zupełnie innego lądu Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AMG
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 12:36, 04 Paź 2013    Temat postu:

hania-1971 napisał:
a dopłynął do zupełnie innego lądu Smile


... a szkoda, przynajmniej z punktu widzenia milionów Indian.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:42, 04 Paź 2013    Temat postu:

Indianie na tym ucierpieli, ale za to mamy Bonanzę Smile To jednak w pewien sposób się wiąże.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Odwiedzająca
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:57, 04 Paź 2013    Temat postu:

AMG napisał:
hania-1971 napisał:
a dopłynął do zupełnie innego lądu Smile


... a szkoda, przynajmniej z punktu widzenia milionów Indian.

...podejrzewam,że to było nieuniknione...prędzej czy później,ale w końcu by to nastąpiło...niestety.A co się tam działo,to włos się jeży na głowie Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kronikarz56
Szeryf z Wirginia City



Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:33, 09 Lis 2013    Temat postu:

Jeden z moich ulubionych seriali. Doskonały pod wieloma względami, głównie dzięki znakomitej obsadzie aktorskiej. Moje serce szczególnie podbiła Natalie Dormer jako pełna zmysłowości i kobiecej natury bez żadnych domieszek Anna Boleyn. Podoba mi się również poeta sir. Thomas Wyatt, choć szkoda, że jego postać tak mało pokazują. Oraz pokazywana jedynie w migawkach Maria Boleyn, siostra Anny - szkoda, że nie pokazali jej więcej, gdyż to postać również ciekawa. No, a Sam Neil jako zachłanny i żądny władzy, pieniędzy i uciec cielesnych kardynał Thomas Wolsey pobił rekord doskonałości Smile

Szczególnie odpychające dla mnie są postacie Katarzyny Aragońskiej (głupiej i żałosnej dewotki), Maria Tudor (rosnącej na taką samą kobietę, co jej mamusia choć z domieszką napadów szału tatusia), Thomas Boleyn (ze względu na brak jakichkolwiek zasad moralnych i etycznych oraz wykorzystywanie córek do własnych celów) i psychiczny sir. Thomas More, który pod płaszczykiem humanizmu skrywał fanatyzm religijny i chęć palenia ludzie na stosie tylko za ich odmienne religijne poglądy. I jeszcze papież Paweł III ze swoją pobożnością i ukrytą pod nią nienawiścią do każdego, kto myśli inaczej niż on - podły, cyniczny, dwulicowy gad.

Serial pochwalam choćby za samo rozprawienie się z fanatyzmem religijnym i ukazywaniem do dzisiaj religii chrześcijańskiej jedynie jako religii wspaniałej, pięknej i szlachetnej. Tutaj widzimy jej prawdziwe oblicze i co się stało, kiedy do religii zostaje domieszana polityka.

Fabuła może i niekiedy pozostawia co nieco do życzenia, ale całokształt jest doskonały.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin