www.bonanza.pl

Rika

Właściciele kopalń srebra w okolicach Virginia City próbują skłonić Bena Cartwrighta do dostarczania im drewna z Ponderosy. Tymczasem dla Bena drzewa są „czymś świętym, czego za pieniądze nie można kupić”. Wynajmują więc znaną aktorkę Lottę Crabtree aby zwabiła do miasta Małego Joe i płacą jej za to. Nie wyjaśniają jej jednak, że zamierzają trzymać Małego Joe do czasu, aż Ben ulegnie ich żądaniom.
Odcinek pozwala poznać główne postaci serialu. Ich charaktery różnią się bardzo od tych z następnych odcinków. Adam jest bardziej twardy i bezwzględny, dochodzi do brutalnej bójki między nim i Joe.
[link widoczny dla zalogowanych]

Hoss rozdziela walczących braci w mało delikatny sposób.
[link widoczny dla zalogowanych]

Hoss w tym odcinku wydaje się głupszy i silniejszy niż w późniejszych. Rzuca swoimi braćmi, podnosi jedną ręką karetę.
[link widoczny dla zalogowanych]

Mały Joe jest wyjątkowo niefrasobliwy i narwany. Ben natomiast wydaje się bardziej „prostacki”, nie ma tej klasy, do której przyzwyczaił nas później.
Wszystko jest bardziej szorstkie ale niezmienna jest zasada „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”.
Lotta pyta w tym odcinku Małego Joe, dlaczego mówią na niego mały skoro nie jest już dzieckiem. Joe odpowiada, że to dlatego, że jego brat Hoss jest taki duży. Dowiadujemy się też, że Hoss to jest przydomek a nie imię.
[link widoczny dla zalogowanych]

Michael Landon po zakończeniu Bonanzy nazwał ten odcinek najgorszym pilotem w historii telewizji. Ja mimo wszystko lubię ten odcinek nawet bardziej niż niektóre późniejsze, w których Cartwrightowie są bardziej „poukładani” i nieprzyzwoicie grzeczni.

zorina13

Nigdy nie widziałam tego odcinka.

Rika

Ja też nie zaczynałam od tego odcinka. Oglądnęłam go później i nie mogłam się przyzwyczaić do wyglądu Adama i Bena. Ben był taki trochę zgarbiony, wydawał się mniejszy. A Adam miał dziwną fryzurę - baki jakieś takie za długie.

zorina13 · Wysłany: Wto 14:07, 06 Mar 2012 Temat postu: A Rose for Lotta - pilot serialu

Właśnie zobaczyłam.
Z Adasia taki zimny drań ,mały Joe jak zwykle uroczy i kłopoty mimo wszystko go bawią.

Troszkę jednak zawrócił tej aktorce w głowie -długo za nim patrzyła gdy odjeżdzał.

Rika · Wysłany: Wto 14:34, 06 Mar 2012 Temat postu:

Tak, to był jeszcze ten Adam, któremu jak się coś nie podobało, to walił w pysk. To przecież on pierwszy walnął Małego Joe - coś nie do pomyślenia w późniejszych odcinkach.
A Joe wrzeszczy "Jahooo" i skacze na jednego z tych drani, którzy go ścigali, ubawiony do rozpuku.

W tym odcinku Joe opowiadając o swojej matce, mówi, że miała na imię Felicia, co później zmieniono na Marie. Ciekawe, czemu nie mogło zostać Felicia?

zorina13 · Wysłany: Wto 14:52, 06 Mar 2012 Temat postu: A Rose for Lotta - pilot serialu

Pewnie scenarzysta się zmienił.
Joe wyzywał Adama od Jankesów,a Adam powiedział że matka Joe była latawicą z Nowego Orleanu.
To mnie najbardziej zastanowiło ,bo to że była prostytytką zanim poznała Bena -wyszło w jakimś innym odcinku ,gdy przyjechał jakiś człowiek i groził że ujawni kompromitujące fakty z przeszłości Bena ,który się starał o stanowisko gubenatora Nevady.
Lotta była super ,gdy przyszli ci bandyci i zaczeła ich bić tą parosolką.
A póżniej wszedł Adam i mało jej ręki nie urwał -ale mimo tego że był taki nieprzyjemny dla niej to jednak iskrzy między nimi.
Zachowuje się tak jakby nienawidził kobiet -wiec jakaś w przeszłości musiała mu mocno zaleść za skóre.

Rika · Wysłany: Wto 17:11, 06 Mar 2012 Temat postu:

No właśnie, chłopaki pobili się o mamusie. Potem to odkręcali w następnych odcinkach i jednak wyszło, że wszystkie żony Bena bardzo kochały wszystkich synów, z wzajemnością.

Gdyby nie ten odcinek, powiedziałabym że Adam ma ciemne oczy, prawie czarne. A tu niespodzianka.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Rika

Z tymi oczami tu jest coś dziwnego, jakoś inaczej je musieli podkolorować. Bo w innych odcinkach, na zbliżeniach, ma ciemniejsze oczy.
I te loczki pod kapeluszem też jakoś dziwnie wyglądają...

ania2784

Większą peruczkę dostał i tyle. Potem, jak już Dortort zarobił pieniążki to znalazł dla Robertsa włoski na miarę, takie co to już nie odstawały od głowy jakby się trzy dni nie czesał...

Rika

Tylko, że to co on ma z boku i z tyłu to jest jego własne i dlatego tak dziwnie mi to wygląda. Jak cały Adam w tym odcinku.
Zresztą nie tylko Adam, Joe wygląda tu na grubszego niż później. Albo potem schudł, albo mu garnitur źle dobrali.

ania2784

Pewnie schudł. Dortort oszczędzał na wszystkim na czym mógł. To i mógł aktorów słabo karmić, a Landon w Bonanzie słynął z apetytu.

Ewelina

Adam tutaj mial dłuższe baki a włosy to mu sie naturalnie lekko kręciły, stąd te loki pod kapeluszem, no, prawie loki. Potem jakoś dopracowali jego fryzurę. Joe nie tylko garnitur pogrubial. On był w tym odcinku nieco pyzaty... Potem jak pojeździł konno i wiecej pracował, to i schudł...a i Dortort nie palił sie do tego, żeby przekarmiać aktorow. Jeszcze nie wiedział, że to będzie taki hit...

I jeszcze takie mniej znane zakończenie tego odcinka ze śpiewającą rodzinką. Bez Adama, bo on miał czym innym zajęte usta Embarassed

http://www.youtube.com/watch?v=u_51wzJERgg

Rika

Tak, to była pierwsza wersja Laughing

.
Potem producenci stwierdzili, że jednak kiepsko jest i zrezygnowali z tego śpiewu. Trochę słabo im to śpiewanie idzie, potem się wyrobili.
Jakby tak było jak póżniej, gdy Lornee śpiewał Bonanzę, to mogłoby być:

http://www.youtube.com/watch?v=kA-PdP4k4Xw

Ewelina

W tym pierwszym odcinku Ben był taki krzykliwy, powiedziałabym, że rubaszny, potem stał się bardziej wyrafinowany, nawet kiedy krzyczal, robil to w inny sposob, choć równie donośnie. Joe schudł, Adam też zmienił nieco swoj wizerunek, Hoss tylko trzymal się pierwotnej wersji, chociaż jego postać rowniez przechodzi przemiany. Ma zainteresowania, pasje, romansuje tak jak i jego przystojni bracia...

Rika

Przez to, że ten odcinek jest taki grubo ciosany, to ja go lubię. To nie są ci sami Cartwrightowie co później ale też są fajni. Oni w początkowych planach mieli się bardziej bić ze sobą nawzajem a tatuś miał nad tym czuwać.
I bójka między Adamem i Joe wyszła dość realistycznie.