www.bonanza.pl

[Ewelina]

Tak, to ta trochę podobna do Vivien Leigh.

[zorina13]

Zaś Julie Sommars -bonanz owa Emma ,wydaję się być najbardziej sympatyczna ,ciepła i naturalna ,bez żadnego dystansu.

[Ewelina]

Bardzo ładna babeczka.

[zorina13]

Zgadza się.
Panie w Bonanzie w większości spełniały podstawowy warunek ,cieszyły oko mężczyzny.

[Ewelina]

Podejrzewam, że męscy szowiniści właśnie po to je angażowali

[zorina13]

Nie wiem czy to naprawdę uprzedmiotowienie kobiet ,podkreślanie ich urody ..
Zawsze podświadomie patrzymy na czyiś wygląd i oceniamy ,przecież nie zajrzy się nikomu do duszy.
Na szczęście kilka pań oprócz urody miało tam też charakter ,nie były tylko pustymi lalkami ,dekoracjami dla ozdoby.
Właśnie Emma zrobiła na mnie takie wrażenie kobiety pozornie delikatnej ,a tak naprawdę uczciwej i silnej ,skoro umiała się przeciwstawić mężowi bandziorowi i próbowała od niego uciec.

[Ewelina]

Kilka pań pokazało, że nie sa jedynie głupiutkimi kobietkami. Emma była OK, ale ja dobrze wspominam tę dziewczynę z "The way station", utalentowaną malarsko. Tak się biedna rwała w świat, jednocześnie bardzo kochała dziadka. Bardzo ładna i sympatyczna.

[zorina13]

Tak masz rację ,bardzo sympatyczna dziewczyna.

[Ewelina]

Bardzo lubię ten odcinek.

[zorina13]

To był dobry odcinek.


Bardzo lubię pana Vaughn ,za ten jego niezapomniany występ w Siedmiu wspaniałych.
Był najdłużej żyjącym aktorem z całej głównej obsady filmu.
Był uwodzicielski w Bonanzie


Dziewczyna też dziewczęca ,śliczna i delikatna..


Pan Robert grał też w Zorro ,w odcinku o suszy ..
To jeden z moich ulubionych odcinków

[Ewelina]

O! W Zorro też grał? Pozytywną postać?

[zorina13]

Tak ,pozytywną postać.
Była susza i popadł w konflikt o wodę z jednym z ranczerów.
Gdy ten ranczer ,został zabity ,podejrzenia padły na Miguela.
Ale Zorro go oczywiście wybronił.
Miguel chciał jedynie hodować swoje drzewka pomarańczy i się nie poddawał mimo trudnych warunków.

[Ewelina]

No tak, ranczer, nie rewolwerowiec. Też lubił zmiany D

[zorina13]

Nie wiem jakim sposobem Adam mógł ,tak ładną ,delikatną dziewczynę uznać za chłopca ..
Joe by się na pewno nie pomylił ..

Aktorka nazywała się Anne Whitfield.
Grała Rosemary Lawson w odcinku Enter Mark Twain.

[Ewelina]

Pamiętam. Ona była szczuplutka i chodziła w męskim stroju, na głowie miała kapelusz. Adam pozbierał potłuczone niebożę, przerzucił przez konia i zawiózł do domu. Nie oglądał zbyt dokładnie, ani nie dotykał w strategicznych miejscach, to i nie zorientował się kogo wiezie