 |
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:11, 11 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
A no tak, zapomniałam, że ta Chinka to przecież po to do Ponderosy przyjechała, żeby założyć związki zawodowe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:15, 11 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Sukcesu zbyt wielkieggo nie odniosła, Cartrightowie jednak nie przeszli na dietę... a ja poskromił jakiś przystojny młody Chińczyk... gdy sie oświadczył, działalność związkowa wywietrzała jej z głowy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:23, 11 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Powiało troszkę starą, sprawdzoną metodą Bena: czasem trzeba wziąć delikwenta na przetrzymanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:28, 11 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Tutaj Cartrightowie byli górą, pomimo początkowych problemów... trochę głodni chodzili...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rika
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:36, 11 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
ania2784 napisał: | Ja jakoś nie kojarzę, żeby którykolwiek z nich jakoś strasznie wybrzydzał na jedzenie, raczej dość chętnie i grzecznie zjadali to, co mieli na talerzu, bez różnicy czy królik czy krówka. |
Hoss wybrzydzał na to, co miał na talerzu, jak go Joe zmusił do jedzenia jarzynek w The Flapjack Contest. Nawet w nocy wstawał, żeby coś konkretnego zjeść. Ciekawe, czy wtedy te późniejsze króliczki miałyby w nim takiego obrońcę, czy też nie doczekałyby rana...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:40, 11 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Raczej nie byłyby traktowane jak maskotki, zdecydowanie bardziej kojarzyłyby się Hossowi z pyszniutką potrawką Hop Singa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:37, 11 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Głodny Hoss bywał groźny dla otoczenia, ale czy dla kroliczków również? Możliwe, Hop Sing dobrze gotował, pewnie go skusilo...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Czw 21:37, 11 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:13, 12 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Zostawiając w spokoju biedne króliczki, pomęczmy trochę przyszłe steki... :
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:17, 12 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Ulubione mięsko Cartrightów... no i jeszcze zdaje sie lubili indyki, ale nie pamiętam indyków łażących wokół domu... poszły na obiad?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:21, 12 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Indyków to i ja nie pamiętam, po podwórku to im chyba tylko kury biegały...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ania2784 dnia Pią 21:21, 12 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:29, 12 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Ale indyki z pewnością jadali... Hoss je lubił. nawet Ben żartował z Hop Singa, kiedy ten mówił, że poda indyka , na obiad, Ben zapytał a co będą jedli pozostali?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stefka
Przyjaciel Cartwrightów
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:54, 13 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
rika napisał: | Na wsi do zwierząt podchodzi się dość praktycznie... |
Co nie oznacza, że nie kochamy zwierzątek. Kochamy, nawet te, które zjadamy.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Josefina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:48, 13 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
To, co wypisujecie w tym wątku to jest horror jakiś . Zjadanie króliczków, cielaczków i małych prosiaczków to nie na moje nerwy. Muszę ten wątek omijać z daleka.
Już wolę nawet gołego Adasia ogladać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AMG
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:54, 13 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Wegetarianka, jak rozumiem?...
Moja znajoma powiedziała kiedyś, że los zwierząt hodowlanych nie odstrasza jej od steku, ale gdy pomyśli o rozpaczliwych krzykach marchewki brutalnie wyrywanej z ziemi, jest gotowa zrezygnować z warzyw.
Jednak żołądek poniekąd dyktuje światopogląd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Josefina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:00, 13 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Nie lubię przesady w żadną stronę. Drób w większości jadam i ryby też. Z marchewką nie próbowałam rozmawiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|