Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ben i jego synowie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum -związki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:21, 04 Lip 2012    Temat postu:

Oni chcieli zostać w tym serialu i zarabiać a Pernell nie. To i cicho siedzieli a on głośno marudzil. Dan chyba o swojej postaci mówił prywatnie, bo serial jeszcze jakiś czas trwał po jego niespodziewanej śmierci. Nie wiem, dlaczego Dortort aż taki wplyw wywieral na tych aktorów. Córka Greena w jakimś wywiadzie wspominała, że ojciec cały czas przyjaźnil się i był w kontakcie z Robertsem. Ukrywał to jednak przed producentami serialu.
Właściwie Roberts mial rację. W pewnym momencie serial doszedłby do punktu w którym zdziecinniali synowie zmieniają pieluchy zdziecinniałemu ze starości tacie. A wnuków jak nie było, tak nie ma...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rika
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:34, 04 Lip 2012    Temat postu:

Miał rację i właśnie tego uporu producentów nie rozumiem.
Nie zabija się kury znoszącej złote jajka, więc jak dobrze szło, to może nie chcieli nic zmieniać. W początkowych sezonach, kiedy byli młodsi, to jak na ironię właśnie są bardziej niezależni i się buntują. A później, jak im lat przybyło, to kogoś wzięło na moralizowanie i srogiego tatusia. To już odwrotnie byłoby logiczniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:40, 04 Lip 2012    Temat postu:

No właśnie, gdzie tu morał? Wychowuje, wychowuje i... nie wychował, ma, tak jakby małolatów w długich spodniach i kowbojkach... a w 7-8 sezonie powinno już być 3 moralizujących i wychowujących swoje własne dzieci facetów... I wtedy byłaby promocja prawdziwych wartości rodzinnych, w najlepszym tego słowa rozumieniu...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:17, 29 Sie 2012    Temat postu:

Love me not

Czasami synowie Bena wykazywali się większą niż on sam inteligencją, a przynajmniej momentami mieli większe wyczucie względem uczuć kobiecych. Tutaj zachowują się jak dorośli mężczyźni, uświadamiają ojcu, że ma adoratorkę. A potem wychodzą, żeby Ben mógł porozmawiać z dziewczyną. Inna sprawa, że niewiele z tej rozmowy wyszło. A jeśli chodzi o dyskretne opuszczenie pokoju to Adam wykazał się inteligencją, poszedł do swojego pokoju. Dwaj pozostali wyszli do stodoły.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:23, 29 Sie 2012    Temat postu:

Czyli tym razem jajko mądrzejsze niż kura. Chłopcy zobaczyli to, czego nie dostrzegał Ben, a może nie chciał widzieć, lub sam przed sobą udawał, że tego nie ma? A Joan byla wspaniała i miała świetne teksty, te jej obietnice dotyczące udanych przyszlych synów Bena... być może wspomnienia wychowawczych trudów z Adamem, Hossem i Joe spowodowaly panikę i strach przed powtórnym związkiem...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:30, 29 Sie 2012    Temat postu:

Tak, pewnie to. że mu naobiecywała dużo synów lepszych niż Adam, Hoss i Joe razem wzięci, sprawiło iż się w niej nie zakochał. Wręcz starał się jak mógł wyperswadować dziewczynie miłość. Na koniec i tak Adam sprawę załatwił...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:42, 29 Sie 2012    Temat postu:

Zakochał? On był na początku przerazony... przechodzić powtórnie to, co on ze swymi synami? Osiwiał wychowując ich, cóż by sie stało, gdyby obdarzono go kolejną siódemką równie udanych a nawet lepszych egzemplarzy? Siwiznę już miał... pozostałoby tylko wypadanie włosów... od drapania się po głowie ... i może także zębów... od zgrzytania SmileSmileSmile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Śro 19:43, 29 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:46, 29 Sie 2012    Temat postu:

Jakby Joan nie wspominała mu o tych synach, to może by miała jakieś szanse. Kilka sezonów później pojawiła się bardzo młoda dziewczyna, która umiała przekonać do siebie Bena. Chciał się z nią ożenić. Ale ona nie wspominała o ewentualnym potomstwie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:09, 29 Sie 2012    Temat postu:

Jakby wspomniala o ewentualnej córeczce, takiej grzecznej, spokojnej, łagodnej, to może by go skusiła Bo nie sądzę, żeby wiek był przeszkodą... Ben lubil kobiety młodsze od siebie, chociaż równiesnicami tez nie gardził...
Zastanawiała mnie zawsze końcówka w Springtime. - jaki ojciec, tacy synowie.
potem tekst Bena, że ma dosyc i jedzie do Wirginia City odreagować, czyli zabawić się zaszaleć, synowie porzucili zajęcie, wygłosili haslo - jaki ojciec, tacy synowie i... cała czwórka pognała co koń wyskoczy do miasta... zaszaleć. Zastanawiałam sie o jakich szaleństwach mówił Ben? Partia warcabów z Royem, szachy z doktorem Martinem? a może szaleństwa w obiekcie typu pałac Julii? No, chyba, że banalne popijanie w saloonie... ale co to za szaleństwo? Alkohol mieli w domu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:15, 29 Sie 2012    Temat postu:

To był chyba jedyny raz, kiedy Ben zgodził się na takie rodzinne szaleństwo...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:26, 29 Sie 2012    Temat postu:

Ale ja cały czas nie mogę dociec, na czym to szaleństwo polegalo? Planszę i karty zostawili w domu... To jak szaleli? Oto jest pytanie dla fanów serialu Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:31, 29 Sie 2012    Temat postu:

Pewnie pili w saloonie i grali w pokera. Jakoś nie mogę uwierzyć, że dbający o zasady moralne Ben pognał z synami do domu uciech. Chociaż kto wie. To zdaje siębył początek wiosny, więc wiosenna gorączka mogła dopaść jego zamiast Hossa. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:34, 29 Sie 2012    Temat postu:

Zasady moralne, zasadami a tego typu przybytki doskonale prosperowaly nawet w purytańskich miasteczkach Embarassed Wink SmileSmileSmile jak widać, Po prostu zacni i szacowni obywatele wchodzili do nich tylnym wejściem ... Prędzej to, niż poker. Ben nie znosil gier hazardowych, chociaż, przy wiosennym szaleństwie może odstapil od tych zasad... Laughing

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Śro 20:36, 29 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rika
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:46, 01 Wrz 2012    Temat postu:

Jechanie do miasta nie musiało oznaczać wizyty w owym przybytku. Wink .
Oni w Springtime od miesiąca nie byli w mieście w żadnej sprawie, z tego co pamiętam. I wydaje mi się, że jednak to końcowe szaleństwo musiało jakoś inaczej wyglądać. Whisky i poker jeszcze mi się mieszczą w głowie, "przybytek" jako wspólne spędzanie czasu z tatą, już nie. Ja jednak wierzę w Bena.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 13:57, 01 Wrz 2012    Temat postu:

Mnie też się wydaje, że Ben prędzej usiadł z synami do pokera, niż zaprowadził ich do przybytku typu Pałac Julii. Chyba bardziej niż na unikaniu hazardu zależało mu na dobrej reputacji swojej i synów. No i moim zdaniem to on nie należał do ludzi, którzy wchodzą tylnymi drzwiami...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum -związki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin