www.bonanza.pl

[ania2784]

Bardzo ciekawie się tłumaczył dla Laury. To było coś w klimatach: My, Cartwrightowie, potrafimy sie przyznać do błędu. Trochę to nam zajmuje, ale jednak... I ten jego pokrzywdzony, niewinny wyraz twarzy... I jak tu nie wybaczyć...

[Ewelina]

Ona chyba nie wybaczyła, to jest przyjęła przeprosiny, ale wtedy bardziej była zajęta zarządcą. Mało rozsądna postać Całe szczęście, że ten Will się pojawil...

[ania2784]

... i pojechali w świat daleki szukać szczęścia z szanowną ciocią.

[Ewelina]

Jeżeli z ciocia, to raczej długo będą tego szczęścia szukali...czy je znajdą?...

[ania2784]

Jak zgubią ciocię, to kto wie...

[Ewelina]

Ciocia nie po to przyjechała i namieszała, żeby dać się zgubić. Nie ma szans, prędzej zgubią Willa...

[ania2784]

To już prędzej Will sam się zgubi...

[Ewelina]

Nie zdziwiłabym się, wcale...

[ania2784]

I wróci do Ponderosy z reklamacją...

[Ewelina]

Wtedy by dostał lanie za obrazę kobiety. Ben pewnie nie chciałby, żeby Laura wróciła do Adama. On chyba nie bardzo zadowolony był z tej kandydatki. Takie wrażenie odniosłam. Niby był uprzejmy dla Laury, dla Peggy, ale ten wyraz twarzy, to spojrzenie - wiele mówiły.

[ania2784]

Ben ogólnie był wyrozumiały wobec wybranek swoich synów. Zamiast po prostu przegonić niektóre baby, czekał aż chłopcy sami nabiorą rozumu.

[Ewelina]

No to długo czekał, bo oni pewnie czekali na radę tatusia..

[ania2784]

I tak nam się Bonanza przez 14 sezonów kręciła. Oni czekali, on czekał, a one nie czekały i odjeżdżały, nawet te odpowiednie.

[Ewelina]

Albo szły na odstrzał, w przenośni i dosłownie

[ania2784]

I co się dziwić, że ktoś w końcu postanowił to przerwać. W końcu ile lat mozna czekać na małych Cartwrightów...