Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Walcząc o szczęście.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Agi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:11, 31 Sty 2014    Temat postu:

Aga napisał:
zawsze więcej tarmoszenia Very Happy

I Ty masz czelność jeszcze się śmiać? Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:19, 31 Sty 2014    Temat postu:

po burzy zawsze przychodzi słońce Very Happy a człowiek czasem nie docenia jak ma tylko z górki Very Happy wiesz...szczypta zachwytu łyk cierpienia...Very Happy ale pomyśl jak już będzie happy end to już do końca zycia Very Happy przynajmniej w fanficu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:22, 01 Lut 2014    Temat postu:

Aga napisał:
listy to zupełnie oddzielna sprawa i nie wiem czy będę wyjaśniać może jakos lakonicznie....

Obstawiałabym jakąś koleżankę ze studiów, która znała ich oboje i ... po prostu była zazdrosna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:13, 01 Lut 2014    Temat postu:

Angust, brat Meg, który źle zainwestował pieniądze z posagu Meg bez jej wiedzy, nie chciał żeby sprawa wyszła na jaw...juz nie rozwinę tego wątku...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:16, 01 Lut 2014    Temat postu:

*******************

-Pa Adam wraca. Chyba Megan jednak nie chce go widzieć.- słysząc tętent kopyt Hoss wstał otworzyć drzwi. - Pa! Szybko!

Ben i Joe wybiegli z domu w chwili gdy Hoss pomagał Megan zsiąść z konia.
Od razu zauważyli potargane włosy, dziewczyny, siniak na policzku i zaschniętą krew na rozciętej brwi.

-Co sie stało? Gdzie Adam? Gdzie Tim? Megan mów! - Ben ujął w dłonie twarz dziewczyny, w tym czasie Hoss i Joe zakładali pasy z bronią.



********************

Adam nie wiedział, że jest obserwowany od kilku chwil. Blondyn od razu rozpoznał Cartwrighta. Gorączkowo myślał co stało się z jego towarzyszem. Tim szlochał cichutko siedząc w kucki.
Adam skradał się z bronią w ręku. Ciemności słabo rozjaśniał księżyc. Na terenie nieczynnej kopalni Sandersa trzeba było uważać. Podmokły teren sprawiał, że łatwo można było ugrząźć. Liczne studnie wypełnione wodą przypominały małe zbiorniki z wodą. Wypełnione całkowicie lub do połowy wodą były śmiertelną pułapką dla nieuważnego wędrowca.

-Stój Cartwright! Rzuć broń! - Blondyn stał nad studnią, trzymając wierzgającego Tima na rękach.
Serce Adama ścisnęło się na widok malca, ale musiał być teraz opanowany.
-Jak zamierzasz uciec? Nie masz dokąd? Oddaj mi chłopca! - wciąż mierzył do Blondyna.
-Gdzie mój towarzysz?
-Nie żyje. Kto Wam to zlecił?
-Nie domyślasz się? Peter Montogomery nie lubi przegrywać! Rzuć broń do studni!

Adam odetchnął głęboko. Niechętnie rzucił rewolwer, który zniknął w mętnej wodzie.

-Nie uciekniesz daleko! Oddaj mi dziecko, nie będę Cię ścigał.
-Wiem- dziwnie uśmiechnął się Blondyn. - Umiesz pływać Cartwright?
-Co to ma...
-Umiesz pływać?
-Tak, ale...
-To go ratuj. - Blondyn wrzucił Tima do studni.

Mętna woda pochłonęła Tima. Adamowi stanęło serce. Blondyn wiedział, że Cartwright nie będzie go ścigał. Nim dosiadł konia usłyszał plusk skaczącego Adama w ślad za chłopcem.
Adam wyczuł rączkę i natychmiast wypłynął z chłopcem. Tim krztusił się przez chwilę i płakał. Oplótł Adam niczym pajączek rączkami i nóżkami. Adam jedną ręką trzymał synka, drugą próbował utrzymać się na powierzchni. Chwytał spróchniałe deski, które co rusz odpadały, miękka ziemia ścian studni rozpływała się pod palcami mężczyzny.
Adam czasami złapał krawędź studni i byłby w stanie wypchnąć Tima drugą ręką, gdyby chłopiec choć na chwilę się od niego odkleił. Mówił do niego, w miarę spokojnie, ale Tim wczepiony w Adama ani myślał puścić jego szyję. Kilka razy Adam szarpnął małego za fraki, ale ciężko było zrobić to jedną ręką.
Kilka minut w lodowatej wodzie, dziecko i ograniczone ruchy sprawiły, że Adam zaczął słabnąć. Ubranie nasiąkłe wodą ciągnęło mężczyznę na dno. Oddychał z trudem, co jakiś czas jego usta nabierały wody. Ciągle pilnował by mały nie zachłysnął się. Deski spadały mu na głowę. Czuł, że przegrywa. Nigdy nie czuł takiej bezsilności.
Wtedy poczuł jak ktoś wyciąga go za ramiona.
Adam westchnął z niewyobrażalną ulgą widząc Hossa i Joe nad sobą.

-Nigdy nie cieszyłem się tak na wasz widok chłopcy- uśmiechnął się opatulając kocem Tima.- Jedziemy do mamy mały kowboju.


************************

Rok później.

Adam naprawiał ogrodzenie pół mili od domu, w którym zamieszkał po ślubie z Meg i synkiem. Dziś mija dokładnie rok od chwili gdy Adam skoczył za synkiem do studni. Rozmyślał o tym jak kruche potrafi być szczęście. Jak trudno dostrzec chmury na horyzoncie. Długo budził sie w nocy. W snach woda była bardziej mętna i rzadko wyczuwał rączkę Tima. W snach często nie zdążył uratować Meg. Budził się wtedy i długo nie mógł zasnąć. Od kilku miesięcy nie miał koszmarów. Czuł się naprawdę szczęśliwy. Czy można chcieć czegoś więcej?

-Tata! Tata! - Adam przerwał pracę i osłaniając dłonią oczy przed słońcem czekał na Tima, który biegł na złamanie karku.

Wyciągnął ręce w chwili gdy mały wskoczył zwinnie i oplótł rączkami szyję Adama.
Ten pocałował chłopca i posadził na belce ogrodzenia.

-I co takiego ważnego masz mi do powiedzenia, że omal nie pogubiłeś nóżek co kowboju?

-Mama mówi, że mam Ci powiedzieć, że ma dla Ciebie wiadomość. -Timothy dyszał próbując złapać powietrze- Będę miał braciszka lub siostrzyczkę. Czy to dobra wiadomość tatusiu?- Tim spojrzał na tatę wyczekująco.

-To najlepsza wiadomość pod słońcem! - Adam wziął małego na barana i spojrzał w kierunku domu.
Meg stała oparta o filar. Usmiechała się. Pomachała do niego. Adam uśmiechnął się i pomachał. Czy można chcieć czegoś więcej?

********

KONIEC

********


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Sob 21:09, 01 Lut 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 20:21, 01 Lut 2014    Temat postu:

Wszyscy są szczęśliwi, wszystko dobrze się skończyło Smile Naprawdę dobre opowiadanie Smile

Chociaż tarmosiłaś...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:26, 01 Lut 2014    Temat postu:

dzięki.....czekam na Twoje Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:35, 01 Lut 2014    Temat postu:

Aga napisał:
Czy można chcieć czegoś więcej?

Very Happy Nie, niczego więcej już nie chcę. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:37, 01 Lut 2014    Temat postu:

no i trzeba było tak jojczyć..lubię tarmosić wszystkie babeczki, a Meg Cool bardzo polubiłam Cool

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Sob 21:03, 01 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:10, 01 Lut 2014    Temat postu:

ot zgubiłam fragment Confused na początku dokleiłam Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:14, 01 Lut 2014    Temat postu: Walcząc o szczeście

Dobre zakończenie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:16, 01 Lut 2014    Temat postu:

tradycyjnie happy end Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:20, 01 Lut 2014    Temat postu:

Aga, dobrze, że dodałaś ten fragment, bo chyba bym nie usnęła, nie wiedząc, że Meg ma potargane włosy, siniak na policzku i zaschniętą krew na rozciętej brwi. Confused I tak dobrze, że Ben nie pomyślał, że to Adam ją tak załatwił. Laughing

A tak poważnie, opowiadanie jest świetne, bardzo dramatyczne, trzyma w napięciu i chwyta za serce, zwłaszcza ta scena ze studnią. Naprawdę się postarałaś. Na koniec wypada chyba podziękować, co niniejszym czynię. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:21, 01 Lut 2014    Temat postu:

i więcej nie krusz kopii ...chociaż ...chyba Ci się opłacało Rolling Eyes bo to dlatego... Laughing

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Nie 8:06, 02 Lut 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:05, 02 Lut 2014    Temat postu:

Dobre zakończenie i ... emocji nie pożałowałaś ... szkoda, że takie krótkie Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Agi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 8 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin