Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Życie na dworze królowej Anny - Akt V
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:29, 17 Maj 2013    Temat postu: Scena XII

Mocna scena.
Henryk jest naprawdę żałosny z tymi swoimi pretensjami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:07, 17 Maj 2013    Temat postu:

Żałosny to był los Anny. Henryka mniej mi żal. I tak został rogaczem. Dobrze mu tak!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kronikarz56
Szeryf z Wirginia City



Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:21, 18 Maj 2013    Temat postu:

Scena XIII

Plac egzekucji przed więzieniem. Wokół szafotu stoi sporo ludzi. Z boku sceny widać Tomasza Wyatta uważnie obserwującego szafot, na który wchodzi właśnie Anna Boleyn w asyście straży. Na szafocie czeka już Kat z Paryża przebrany w strój odpowiedni do wykonania swojego zadania. Anna staje na szafocie i patrzy w stronę ludu.

ANNA
Oto odchodzę w blasku i młodości mojego żywota. Odchodzę, albowiem taka jest wola mojego króla i pana. Odchodzę tym chętniej, że na tym świecie już nie umiałam znaleźć dla siebie miejsca. Nie żywię do nikogo żalu. Jedynie proszę was wszystkich i każdego z osobna. Módlcie się za moją biedną duszę. I módlcie się też za króla, gdyż jest miłosierny i zaprawdę jak świat światem Anglia nie znała tak szlachetnego i wspaniałomyślnego monarchy.

Lud patrzy na nią ze smutkiem, niektórzy płaczą. Najmocniej płacze obserwujący to wszystko Wyatt. Anna zdejmuje z głowy koronę, biżuterię oraz medalik z literą B, jaki zawsze nosiła na szyi. Służka podchodzi do niej i odbiera od niej biżuterię królewską, na głowę zakładając jej biały czepek. Kat podchodzi do Anny i klęka przed nią na kolano.

KAT
Pani... wybaczasz mi?

Anna uśmiecha się tylko i kiwa głową na znak, że wybacza. Po czym spogląda znowu na tłum i ociera łzy.

ANNA
Dziękuję wam wszystkim. Dziękuję, że przyszliście się ze mną pożegnać w tej smutnej chwili. Dziękuję wam.
Ociera łzy, po czym klęka.
Jezu... powierzam ci duszę moją.

Wyatt płacze jeszcze mocniej. Kat bierze do ręki miecz i robi zamach. W tym samym momencie strażnik (ten sam, którego przekupywano) podchodzi z boku do Anny.

STRAŻNIK
Zobacz, o pani. Tam jest Tomasz Wyatt. Spójrz na niego ostatni raz.

ANNA
Dobrze.

Anna odwraca wzrok w stronę Tomasza Wyatta. Wówczas kat korzysta z okazji i zadaje cios.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kronikarz56 dnia Nie 20:28, 16 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kronikarz56
Szeryf z Wirginia City



Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:24, 18 Maj 2013    Temat postu:

Scena XIV

Pola leżące daleko od zamku. Henryk VIII w otoczeniu dworaków czeka na pojawienie się posłańca z wieścią. Nagle słychać tętent kopyt. To zjawia się oczekiwany posłaniec.

POSŁANIEC
Panie mój....

HENRYK VIII
Mów.

POSŁANIEC
Nie żyje.

HENRYK VIII
Jesteś pewien?

POSŁANIEC
Byłem świadkiem jej śmierci. Widziałem, jak jej głowa spada pod ciosem katowskiego miecza.

HENRYK VIII
Doskonale.
Zwraca się do dworzan.
Słyszeliście, panowie? Ta wiedźma nie żyje! Nareszcie jestem wolny!
Spina konia.
A teraz wszyscy za mną! Pędzimy na ucztę do Jane Seymour! Na pewno nas już oczekuje. Nie każmy jej czekać. Na ucztę, panowie! Na ucztę!

I rusza z kopyta, a zanim gnają pozostali.

Kurtyna.

Koniec aktu V


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kronikarz56 dnia Nie 20:29, 16 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AMG
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 12:55, 20 Maj 2013    Temat postu:

Anna przynajmniej umiera godnie.

Czytałam, że po tym, jak "wyproszono" ją z pałacu za potajemne małżeństwo, Maria nie miała już żadnego kontaktu z Anną. Czy to pożegnanie w więzieniu to raczej licentia poetica czy może inne źródło?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez AMG dnia Pon 12:55, 20 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin