Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ostatnie krople deszczu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Ady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:17, 26 Cze 2016    Temat postu:

To w takim razie postaram się, żeby w następnym odcinku główną bohaterką była Agatalia Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:20, 26 Cze 2016    Temat postu:

Very Happy Very Happy Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 22:21, 26 Cze 2016    Temat postu:

a moja sympatia jest po stronie Candy'ego Smile Biedak jest już tak pokancerowany, ze ten wypad do wioski Pajutów zapamięta na długo Laughing
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:29, 26 Cze 2016    Temat postu:

Senszen, no cóż los idola bywa ciężki Wink o czym Candy przekona się już wkrótce Cool

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 22:33, 26 Cze 2016    Temat postu:

czyżby do tej pory zostało mu to niedostatecznie dobitnie powiedziane? Shocked

Oby w jednym kawałku został, biedak...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:35, 26 Cze 2016    Temat postu:

W jednym, w jednym Laughing Eweklio pięknie, go zaceruje Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 22:37, 26 Cze 2016    Temat postu:

zapewne wybierze mu piękną, niebieską nitkę. Pod kolor bandany Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:41, 26 Cze 2016    Temat postu:

Myślałam raczej o wzorku różnokolorowym, takim bardziej indiańskim Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ADA dnia Nie 22:41, 26 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 22:42, 26 Cze 2016    Temat postu:

Myślę, ze kolory zależą od poczucia estetyki Twojej Aderato Laughing
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:44, 26 Cze 2016    Temat postu:

Raczej od fantazji Eweklio Wink Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 21:31, 27 Cze 2016    Temat postu:

Cytat:
Inspiration rozczarowana postawą Rączego Jelenia, wciąż jeszcze jej narzeczonego, siedziała w pozie niedbałej na dużym kamieniu u podstawy stromo wznoszącej się skały. Dojmujący żal ściskał jej serce. Co i raz wzdychała głęboko i to z taką żałością, że kamień, na którym siedziała mógłby zapłakać.

I w tym momencie powinien zapłakać świat (czytaj: obfity deszcz)
Cytat:
Siostry weny gdzieś się rozpierzchły, a Senszen… ach szkoda gadać. Woli towarzystwo Candy’ego i o niej zupełnie zapomniała. Allēgoría też nie lepsza. Stoi przed sztalugą i wymachuje pędzlem. Nawet Rationality ostatnio na nią nie pokrzykuje zajęta swoimi sprawami.

Rationality coś nerwowa ostatnio się zrobiła. A rzeczywiście zajęta była ostatnio załatwianiem „swoich” spraw. Smile
Cytat:
Przymknęła oczy, a długie rzęsy rzucały łagodny cień na jej prześliczne policzki. Po chwili leciutki uśmiech pojawił się na jej ustach. I nagle zaczęła się lekko kołysać niczym w tańcu do niesłyszalnej muzyki.

Jak się smucić to urokliwie Laughing
Cytat:
Jej myśli poszybowały daleko i poczuła zapach, i szum morza. Ach ile oddałby, żeby wrócić do domu.

Wrócić do domu i pojechać na kolejny urlop, nad morze? Sprytne Laughing
Cytat:
Jemu zależało przecież tylko na krowach, a ona stanowiła jedynie do nich dodatek. To prawda, że bardzo interesujący (tu Inspiration zachichotała na wspomnienie zalotów Rączego Jelenia), ale jednak dodatek.

Grunt to znać swoja wartość Very Happy
Cytat:
bowiem ni z tego ni z owego przyszedł jej do głowy pewien pomysł, który z każdą minutą przybierał, coraz bardziej realne kształty. Teraz wystarczy przekazać go Senszen i gotowe. Brakuje tylko tytułu, a może… wiem – krzyknęła – rumianek.

Niech jeszcze wymyśli co ten „rumianek” ma oznaczać Wink
Cytat:
Spełniła swoją powinność i teraz mogła skupić się na zemście. Z zadowoleniem przymknęła oczy i złożyła delikatne dłonie na podołku. Już ona pokaże Rączemu Jeleniowi, gdzie raki zimują.

Ona chyba zamierza mu wetknąć ten rumianek w pewne miejsce…
Cytat:
Inspiration obrzuciła weny nieprzyjaznym wzrokiem i wycedziła przez zęby: - coście się tak zleciały jak stado wron.

Jaka milutka, chyba ma dobry dzień Very Happy

Cytat:
Ona tak zawsze! Mówiłam wam przecież - Allēgoría wywróciła oczami uzewnętrzniając tym swoje oburzenie. Inspiration na wszystkie te uwagi wzruszyła tylko ramionami i zaczęła sobie cichutko pogwizdywać. Zgorszone weny utkwiły w niej pałający chęcią mordu wzrok.

Chyba powinnam porozmawiać poważnie ze swoimi wenami, bo zachowują się niepoważnie. Źle je wychowałam Laughing
Cytat:
Nie powiem ładnie jest w tej wiosce. Pajuci też są niczego sobie, zwłaszcza Candy – rozmarzyła się Allēgoría.
- Coś ci się poplątało – wtrąciła Eweklio z uprzejmym uśmiechem na twarzy. – Candy nie jest czerwonoskórym.

Zawsze może się opalić Laughing
Cytat:
wtrąciła Inspiration, ale natychmiast umilkła widząc złowróżbne błyski w oczach Rationality.

Rationality jest już naprawdę wyczerpana…
Cytat:
Nie o takim pięknie mówię.
- A niby, o jakim? – Inspiration zrobiła zdziwioną minę.
- Takim, ogólnie rzecz ujmując, ogólnym – odparła Rationality sam podążając wzrokiem za przystojnym Indianinem.

Tak zwanie piękno uniwersalne
Cytat:
Ciekawe, skąd to wiesz? - spytała Rationality przyglądając się wenie podejrzliwie.
- Zajrzałam na forum.
- Co zrobiłaś?
- Zajrzałam na forum. Co się tak dziwisz? – odparła Eweklio wzruszając ramionami.
- A, jak ci się to udało? Tu w wiosce Pajutów?

Weny są nad wyraz sprawne technologicznie Laughing
Cytat:
Ależ oczywiście. Wyobraź sobie droga Inspiration, że tu w Nevadzie, gdzie króluje taniec ducha prym wiodą niewielkie bębny, a w muzyce wokalnej są znamienne krótkie intonacje tercjowe i kwartowe, brak obudowy stroficznej, maniera śpiewu napiętym głosem. Dominują tańce o symbolice zwierzęcej oraz tańce zemsty i śmierci. **)

Dla mnie to brzmi jak magia Very Happy
Cytat:
Ratunku, pomocy, Senszen zabiła Candy’ego – krzyknęła rozdzierającym głosem i wpadła pomiędzy oniemiałe z wrażenia weny. Nie ma, co mówić wejście miała niezwykle udane. Przez krótką chwilę poczuła się wyraźnie zadowolona,

Ja rozumiem zwięzłość wypowiedzi, ale tutaj chyba zastosowano nadmierny skrót myślowy Confused
Cytat:
Przecież powiedziałam. Candy tam leży – Madlliope wskazała dłonią za siebie – i ma rozprutą, to znaczy rozcięta głowę.
- Senszen mu rozcięła? Nie do wiary! – Rationality zrobiła ogromne oczy.
- No – Madlliope niezwykle przejęta kiwnęła głową, po czym szybko sprostowała – nie. To nie Senszen. Agatalia rzuciła bolasem i Candy padł.

A senszen stała obok. Musi więc być winna. Tak chyba wyglądały procesy w średniowieczu Very Happy


ADA, uśmiałam się serdecznie. Tak jak już wspomniałam, poprawiłaś mi tym fragmentem humor Very Happy Dziękuję Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 15:43, 28 Cze 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:42, 27 Cze 2016    Temat postu:

Senszen to tym bardziej cieszę się i dziękuję za przemiły komentarz. Very Happy
Naszym wenom faktycznie przydałaby się jakaś rozmowa wychowawcza, ale czy przyniosłaby pożądany skutek? Niestety, wątpię. Są nazbyt samodzielne i swawolne Laughing
senszen napisał:
Niech jeszcze wymyśli co ten „rumianek” ma oznaczać Wink

Inspiration widać uznała, że sam tytuł wystarczy. Zresztą ona teraz nie ma czasu na zastanawianie się. Uczy się tańca zemsty Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 7:18, 28 Lip 2016    Temat postu:

ADA napisał:
- No tylko popatrz, co ona wyprawia! – krzyknęła rozzłoszczona Allēgoría. – To ja jej łąkę wyczarowałam, farby, pędzle, o kredkach bezdrzewnych akwarelowych nie wspominając, a ona, co?! Od bladego świtu siedzi z Candy’m nad jakimś bajorkiem i moczy patyk!

Ale z Candym…a to spora różnica….co tam kredki, farby kiedy taaaaki mężczyzna nad bajorkiem siedzi. Wink
ADA napisał:
- Jasne. Rybki. – warknęła z pasją Allēgoría. – To zrozumiałe. Oczywiście, że rybki są ciekawsze niż akt Candy’ego!

Hm, hm….jakby się nad tym zastanowić to ….może rybki poczekają? Very Happy
ADA napisał:
- To zupełnie nic nieznaczący szczegół. Zresztą nikogo nie zamierzam straszyć, no może z wyjątkiem Senszen.

Laughing ciekawe co na to zainteresowan? Rolling Eyes
ADA napisał:
- R.o.z.u.m.i.e.m – powiedziała powoli Eweklio uważnie przyglądając się Allēgoríi. – I, co było dalej?

Na początku myślałam, że Eweklio wydziergała napis R.o.z.u.m.i.e.m Wink
ADA napisał:
- Tu niedaleko jest uroczy maciupeńki wąwóz. Smętny Jeleń obiecał mi, że nauczy mnie posługiwać się bolasem – odparła z dumą Agatalia.
- A cóż to za czort? – Madlliope zrobiła ogromne oczy.

No właśnie? Shocked
ADA napisał:
- No, właśnie, co takiego ci pokazał – Allēgoría i Eweklio zamieniły się w słuch.

A co wy takie ciekawskie Koleżanki Rolling Eyes
ADA napisał:
Senszen nie mogła oderwać wzroku od tafli jeziora, w której odbijały się szczyty gór.

A Candy się tam przypadkiem również nie odbijał aby?
ADA napisał:
- Póki, co jeszcze nie, ale za sto, dwieście lat, kto wie. Zresztą zobaczysz sama. Jutro mogę cię tam zabrać – zniewalający uśmiech Candy’ego przyprawił Senszen o szybsze bicie serca.

Eeee…zobaczyć ofajdane drzewa przez kormorany? To niby randka?
ADA napisał:
W pewnym momencie Senszen poślizgnęła się na jakimś kamieniu i jak podcięta upadła na kolana. Ryba zapewne zaskoczona tym, co się stało z jej przeciwniczką znieruchomiała, aby w chwilę potem wyrwać ostro do przodu. Senszen nie miała szans. Cała wpadła do wody. Dzielnie jednak dzierżyła w dłoniach wędkę, na której końcu wściekle szamotała się ryba.
- Ja, ci pokażę! – krzyknęła nim jej głowa znalazła się pod wodą. Na moment wyłoniła się i usłyszała głos Candy’ego:
- Puść tę wędkę!
- Nie!!! - odkrzyknęła i znowu jej głowa znalazła się pod wodą,

Przepraszam, ale czy Senszen złapała rekina?
ADA napisał:
A widoki były, że ho, ho. Raz pojawiała się ciemnowłosa głowa dziewczyny, potem widać było tylko drobne dłonie uczepione mocno i stanowczo wygiętej niczym łuk wędki, wreszcie – co dla Candy’ego było nad wyraz ucieszne – dolna część ciała dziewczyny obleczona w białe majtasy sięgające kolan z mnóstwem falbanek wykończonych różowymi tasiemkami. Takich cudeniek, jak długo Candy żył jeszcze nie widział.

No ot Candy miał darmowe kino od lat 18-stu. Embarassed
ADA napisał:
Candy na myśl, o uczcie, jaka go czekała aż jęknął z zachwytu. Jęknęła też, bynajmniej nie z zachwytu, waleczna syrena siedząca po pas w wodzie.

Chwilunia….Candy popadł w zachwyt z powodu ryby? Aaaa ….syrenę, która ją złowiła to niby kto wyciągnie z wody?
ADA napisał:
Zmrużyła oko i wycelowała. Rzucony fachowo kamień po krótkim acz dynamicznym locie trafił prosto w wypiętą, nawiasem mówiąc całkiem zgrabną, pupę Candy’ego. Mężczyzna złapał się za pośladek gwałtowanie się prostując i równie gwałtownie odwracając się w kierunku skąd nadleciał zdradziecki pocisk.

Co? Spodziewał się ataku Indian? Wink Może by tak ruszył tyłek pomógł wstać dziewczynie, ofiarować suchą koszulę, Wink ogrzać, Wink
ADA napisał:
Uniósł głowę, spojrzał na nią nieprzytomnym wzrokiem i ostatkiem sił osunął się wprost na jej kolana. Z ramion mężczyzny zwisał bolas okręcony cięgnem wokół jego szyi.

O kurdę… Shocked to ja jakby sobie pójdę. Rolling Eyes
ADA napisał:
- Ja tam jestem opamiętana – rzuciła z wyższością Inspiration. – Im to powiedz. Odkąd, jak stado wro… rajskich ptaków zleciałyście się do wioski Pajutów wszystko idzie na opak.

Oj tam….Inspiration jest strasznie nerwowa…powinna zdać się na przypadek Very Happy z takim stadem wro….znaczy rajskich ptaków nie ma sensu układać planu. Rolling Eyes
ADA napisał:
- Całkiem niezłe piękno – szepnęła Inspiration odprowadzając roziskrzonym wzrokiem Rączego Jelenia, który właśnie przemknął nieopodal wen.
- Nie o takim pięknie mówię.
- A niby, o jakim? – Inspiration zrobiła zdziwioną minę.
- Takim, ogólnie rzecz ujmując, ogólnym – odparła Rationality sam podążając wzrokiem za przystojnym Indianinem. - Różne może być piękno. Takiego właśnie piękna powinnyśmy poszukiwać i z niego czerpać inspirację.

No, ale „piękno” rzecz względna…czemu niby weny mają uznawać „piękno” Rationality? To absurdalne Rolling Eyes
ADA napisał:
- Ja też nie skupiałam się li tylko i jedynie na dzierganiu.

Można by się sprzeczać. Wink
ADA napisał:
- Mam to – Eweklio wydobyła z przepastnych fałd zwiewnej sukni jakąś tabliczkę.
- Tablet! – krzyknęła podekscytowana Inspiration.
- No i cóż takiego… tablet. Przecież tu nie ma zasięgu. – Rationality popukała się znacząco w czoło.
- A właśnie, że jest – Eweklio dumnie wypięła pierś – w chacie szamana.
- Doprawdy? A, co ty tam robiłaś?

Nie wiem co bardziej mnie zaskoczyło….zasięg, tablet, czy przebywanie Eweklio w namiocie Szamana.
ADA napisał:
- Ratunku, pomocy, Senszen zabiła Candy’ego – krzyknęła rozdzierającym głosem i wpadła pomiędzy oniemiałe z wrażenia weny.

Czy aby na pewno Senszen? Wink
ADA napisał:
- No – Madlliope niezwykle przejęta kiwnęła głową, po czym szybko sprostowała – nie. To nie Senszen. Agatalia rzuciła bolasem i Candy padł.

No….ta wersja jest bardziej wiarygodna….albo i nie? Laughing
ADA napisał:
- No, właśnie. I teraz Candy leży na kolanach Senszen, a ona się nad nim pochyla.

To chyba dobrze? Wink
ADA napisał:
- Tak. Mam igły i różnokolorowe nici. Myślę, że użyję ściegu „na okrętkę”, choć może lepszy byłby krzyżykowy.

Albo na „jodełkę” Rolling Eyes
ADA napisał:

- O tuż to właśnie – potwierdziła Allēgoría i z ledwo ukrywanym niezadowoleniem powiedziała – bo oni tam leżą.
- Allēgoría, ty znowu swoje?! – Rationality zdegustowana pokręciła głową.

Oj tam, oj tam to wszystko z troski…a może zazdrości? Wink

ADA świetne. Very Happy weny rozbiegane jak kurczaki chodzą samopas, plany się sypią, ale najważniejsze wątek Candy'ego i Senszen wciąż jakby w pionie...chociaż kłód po drodze i bolasów mnogość. Super!


Mada napisał:
ADA napisał:
Czas dla nich nie istnieje dlatego zajęły się rozmową zamiast mknąć na ratunek Candy'emu Wink Very Happy

Muszę szczerze wyznać, że moja sympatia jest bardziej po stronie Agatalii rzucającej bolasem niż poszkodowanego Candy'ego. Wink

Mada Serio? Ale mnie ubawiłaś tym stwierdzeniem wszyscy nad biednym Candym się pochylają....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Czw 7:20, 28 Lip 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:31, 28 Lip 2016    Temat postu:

Aga, pracowita mróweczko serdecznie dziękuję za obszerny, celny i przesympatyczny komentarz. Very Happy

"Ofajdane drzewa"? Laughing cóż Candy stara się jak może Laughing

Senszen nie złapała rekina, za to walczyła z niezwykle dynamiczną rybką, którą z kolei walczyła o swoją wolność. Uległa dopiero Candy'emu Wink

Cytat:
O kurdę… Shocked to ja jakby sobie pójdę. Rolling Eyes

Nie ma tak łatwo Laughing Obiecałam Madzie, że w następnym odcinku będzie Agatalia i... będzie Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:03, 28 Lip 2016    Temat postu:

A co? Agatalia jeszcze nie poznała wszystkich technik prób mordowania Candy'ego? Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Ady Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13, 14  Następny
Strona 11 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin