 |
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:25, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze nie muszę czekać do rana ... bo Mada.... ....ma coś wkleić.... więc luzik.....przeczytałam, skomentuję jak się uspokoję .gif)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Czw 19:26, 23 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADA
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:34, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Aga, Ty łakomczuchu, nie za dużo tych czekoladek?
p.s. co Cię tak zdenerwowało?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ADA dnia Czw 19:35, 23 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 19:36, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
ja podzielam zdenerwowanie Agi. Gdybym potrafiła wierszem pisać... to bym skomentowała wierszem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADA
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:43, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Koleżanki, ale co się stało???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 19:44, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
domysły dotyczące dyliżansu...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:44, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
ADA Ty jeszcze pytasz? próbowałam zagłębić się w poprzednie fragmenty, ale ze sceny rozmowy kreta i szeryfa Reeda nie da się wywnioskować czy Tony Dark pasuje na gumowe ucho
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADA
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:47, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Aga, Senszen tytuł opowiadania to "Droga do nieba". Ktoś musiał na nią wkroczyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:58, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
a nie może Ash? albo...Shaner to raczej do piekła....no jest jeszcze ...jakiś dobry kowboj po stronie Cartwrights
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADA
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:00, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Ash już tam jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:06, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
No niby dostał awans, ale miałam nadzieję, że sobie krąży po ziemi zagląda tu i ówdzie i on mógłby...TAM ...wrócić czyli niejako pójść do nieba pokrętne to trochę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18574
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:07, 23 Paź 2014 Temat postu: Droga do nieba |
|
|
Czy Adam nie jest za surowy dla Lizzy ?
Dlaczego nie chce dać szansy ,temu sympatycznemu lekarzowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:57, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
ADA napisał: | Życzę miłego czytania Aga, mam nadzieję, że wytrzymasz do rana |
Będzie ubaw jak Mada nie wklei
ADA napisał: |
W tym samym czasie salon Uśmiechu losu wypełniał siwy, duszący dym. Adam zupełnie bezwiednie palił kolejne cygaro i dziwne, bo nie sprawiało mu już takiej przyjemności, jak dawniej (...)Sięgnął po kieliszek brandy. Nad ranem nie miała już tak wybornego smaku.
|
I bardzo dobrze, najwyższa pora rzucić to świństwo! ...i alkohol już nie wchodzi..normalnie córki wpędzą go do grobu. Szkoda mi się go zrobiło, jak sobie wyobraziłam siedzącego samotnie w fotelu...
ADA napisał: | Na samo wspomnienie pana doktora Adam skrzywił się tak, jakby dopadł go gwałtowny ból żołądka. Nie mógł uwierzyć, że Lizzy zakochała się akurat w człowieku, będącym w jego opinii impertynentem, który pozjadał wszystkie rozumy. |
Taki doktor w rodzinie to skarb. Gdzie się podział praktyczny Adam. Rozumiem Adama, ale w sumie bawi mnie jego zacięty upór w irytacji wobec Andy'ego
ADA napisał: | Poranny chłód wtargnął do zadymionego pomieszczenia, niosąc ze sobą zapach jesieni. Na niebie widać było pierwsze oznaki wstającego dnia. Adeline szczelniej otuliła się szlafrokiem i usiadła w fotelu vis-à-vis Adama. |
Fajny opis.
ADA napisał: |
- Ciekawe, do jakich wniosków doszedłeś? Zważywszy ilość wypalonych cygar i wypitej brandy muszą być niezwykle interesujące – odparła z powagą.
- Kpisz sobie ze mnie? |
W sumie zabrzmiało jakby faktycznie kpiła
ADA napisał: | - Ja nie jestem wykształcona – powiedziała Adeline cicho i wstała z fotela.
- Adeline, przepraszam. – Adam po niewczasie zorientował się, że to, co powiedział uraziło żonę.- Damą się jest lub nie … |
A przepraszaj, chętnie poczytam
ADA napisał: | Poszukał ustami jej ust. Nie odpowiedziała na pocałunek, jakaś zamyślona i daleka. Adam spojrzał zdziwiony i półżartem powiedział - mąż, gdy kocha, pragnie, aby na jego pocałunki żona odpowiadała pocałunkami. Kochanie, co się dzieje?
- Nic takiego – odparła Adeline – pomyślałam tylko, jakby to było gdybyśmy się nie spotkali.
- Nie zaprzątaj sobie głowy takimi myślami i pocałuj mnie wreszcie – powiedział Adam i pochylił się nad Adeline. Tym razem odpowiedziała tak jak oczekiwał. Ich usta złączyły się w długim, namiętnym pocałunku. Z westchnieniem oderwała się od jego kuszących warg mówiąc:
- Śmierdzisz cygarami.
- Już więcej nie będę. Właśnie rzuciłem palenie.
- Naprawdę? – spytała z niedowierzaniem.
- Tak i to paradoksalnie dzięki naszej córce. Jak ona to powiedziała – Adam zastanawiał się przez chwilę – a już pamiętam, powiedziała szlochając cygara są wstrętne i nie powinieneś ich palić. Po dzisiejszej nocy muszę przyznać jej rację. |
Fajny fragment Adam zaskoczony brakiem reakcji na pocałunki Adeline, ale w sumie śmierdział....nawet jeśli to Adam
ADA napisał: |
- Tatusiu, to prawda chciałam uczyć się, ale teraz już nie jestem tego taka pewna – powiedziała Lizzy drżącym głosem.
- I, jaa teeż – dodała Vicky przeciągle pociągając przy tym nosem. |
Muszę przyznać, że ryk Vicky mnie trochę rozbawił, wyobraziłam sobie tę scenę Lizzy dzielnie łykała łzy, mimo, że ma więcej do stracenia.
ADA napisał: | - Ojcze, moje siostry źle postąpiły, ale może wraz z mamą zastanowicie się jeszcze raz nad swoją decyzją. Wydaje mi się, że tak Lizzy, jak i Vicky zrozumiały, że źle postąpiły. Może przydałoby się dać im drugą szansę. Zawsze mówiłeś, że nie można tak od razu skreślać drugiego człowieka.
- Pięknie Benny. – Adam pokiwał głową z uznaniem. - Przemowa godna adwokata, ale nic z tego nie będzie. Rozumiemy się? Decyzja już zapadła. |
Pięknie Adam, nie ma jak zacieśnianie relacji z Bennym. Naprawdę.
ADA napisał: | m.
- Tak szefie. Miejsce wybrał pan idealne. Zakręt ostry, a przepaść głęboka i do tego zaraz za pierwszym przystankiem. Wręcz idealne warunki do nieszczęśliwego wypadku – odparł Dark z widocznym zadowoleniem. |
Po prostu nie wierzę. .gif) .gif) To wydarzenie zdominowało cały fragment. Brak mi słów! Mam jakąś iskierkę nadziei, że może jednak....ale...o zgrozo! Nie mogę tego przyjąć do wiadomości. Zwłaszcza, że między Doreen i Joe zaczęło się układać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Czw 21:31, 23 Paź 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:39, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Aga napisał: | ADA napisał: | Życzę miłego czytania Aga, mam nadzieję, że wytrzymasz do rana |
Będzie ubaw jak Mada nie wklei  |
Aga, Twoje posądzenie jest po prostu straszne.
ADA napisał: | salon Uśmiechu losu wypełniał siwy, duszący dym. Adam zupełnie bezwiednie palił kolejne cygaro |
Jak to „bezwiednie”? Adeline powinna skonfiskować te dopalacze raz na zawsze, zagrozić wyprowadzką z sypialni czy czymkolwiek innym. Dla dobra „nałogowca”.
ADA napisał: | Nie mógł uwierzyć, że Lizzy zakochała się akurat w człowieku, będącym w jego opinii impertynentem, który pozjadał wszystkie rozumy. I te jego poglądy na temat palenia! Czysty idiotyzm! pomyślał zbulwersowany i … zaniósł się kaszlem. |
Ja z kolei zaniosłam się śmiechem. ADA, zgrabnie to napisałaś.
ADA napisał: | - Przepraszam. Musiałem to i owo przemyśleć.
- Ciekawe, do jakich wniosków doszedłeś? Zważywszy ilość wypalonych cygar i wypitej brandy muszą być niezwykle interesujące – odparła z powagą. |
Brawo, Adeline! Z Adamem tak trzeba!
ADA napisał: | Wiem też, że należy im się kara, ale tak sobie pomyślałam, że może tym razem darujmy im. |
Brak konsekwencji nie sprzyja wychowaniu.
ADA napisał: | Tym razem odpowiedziała tak jak oczekiwał. Ich usta złączyły się w długim, namiętnym pocałunku. Z westchnieniem oderwała się od jego kuszących warg |
Po tylu cygarach i ilości brandy? No, nie wiem, nie wiem….
ADA napisał: | - Mam pewien pomysł, ale o tym porozmawiamy na górze w naszej sypialni. |
Porozmawiamy? Niech im będzie…
ADA napisał: | Vicky wiedziała, że jej wybryk nie pozostanie bez kary i teraz z ogromnym poczuciem winy siedziała przy stole w oczekiwaniu na wyrok. Prawie nic nie jadła, bo strach odebrał jej apetyt. Jednakże, gdy spojrzała na swoją siostrę nadzieja wstąpiła w jej serce. Może uda się uniknąć kary - pomyślała. Wyczyn Lizzy przebił wszystko. |
Panienka już kombinuje, a przynajmniej łudzi się nadzieją.
ADA napisał: | Benny zamarł z filiżanką w dłoni. On również był zaskoczony. Potem pomyślał, że ojciec podjął decyzję najlepszą z możliwych. Gdy minął pierwszy szok Vicky rozpłakała się w głos. Lizzy dzielnie próbowała przełknąć łzy, ale wreszcie i ona zaczęła płakać z tą tylko różnicą, że robiła to bezgłośnie. |
Benny zaskoczony, panny nieszczęśliwe, rodzice smutni i zawiedzeni.
ADA napisał: | Lepiej się z tym pogódźcie, bo powziętej decyzji ani wasza mama, ani ja nie zmienimy. To tyle, co miałem wam do przekazania. A teraz chciałbym w spokoju i bez szlochów dokończyć śniadanie.
- Adamie proszę … - zaczęła Adeline, |
Adeline chyba nie do końca zgadza się z decyzją Adama.
ADA napisał: | Adam uniósł rękę do góry, ucinając wszelką rozmowę. Zwracając się do Vicky spytał czy będzie jeszcze jadła, bo jeśli nie to może odejść od stołu i wylewać łzy w bardziej ustronnym miejscu. Na co najmłodsza latorośl ryknęła jeszcze głośniejszym płaczem |
A to złośliwiec jeden.
ADA napisał: | Ben miał uczucie, jakby coś kończyło się bezpowrotnie. |
Zabrzmiało to złowieszczo…
ADA, miałam nadzieję, że dziś wkleisz kolejny odcinek. Absolutnie nie wierzę, że Doreen i Joe zginęli. I nie uwierzę, dopóki nie przeczytam czarno na białym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADA
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:39, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Aga
Cytat: | Będzie ubaw jak Mada nie wklei |
Ubawu nie będzie. Mada wkleiła
Cytat: | ale w sumie śmierdział....nawet jeśli to Adam |
Masz rację , chociaż Adeline chyba tak bardzo to nie przeszkadzało skoro poszła z mężem do sypialni przegadać sprawę
Mada
Cytat: | Brak konsekwencji nie sprzyja wychowaniu. |
Adeline prawdopodobnie zrobiło się żal córek, zwłaszcza, że najmłodsza zawodziła jak syrena alarmowa
Cytat: | Panienka już kombinuje, a przynajmniej łudzi się nadzieją.
|
To drugie, ale ukochany tatuś tym razem był nieugięty
zorina
Cytat: | Czy Adam nie jest za surowy dla Lizzy ?
Dlaczego nie chce dać szansy ,temu sympatycznemu lekarzowi. |
Adam jest zdania, że Andy nie jest odpowiednim kandydatem do ręki Lizzy, a poza tym uważa, że jest jeszcze za młoda na poważną miłość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 23:07, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Adam zupełnie bezwiednie palił kolejne cygaro i dziwne, bo nie sprawiało mu już takiej przyjemności, jak dawniej. |
Przedziwne, naprawdę
Cytat: | Prędzej spodziewałby się gromu z jasnego nieba niż tego, że jego ukochanym księżniczkom przyjdą do głów tak niedorzeczne pomysły. |
Biedak, czeka go chyba jeszcze trochę rozczarowań
Cytat: | Niewiele brakowało, aby Adam całą swą złość wyładował na Benny’m |
Dobrze, że się powstrzymał…
Cytat: | Na samo wspomnienie pana doktora Adam skrzywił się tak, jakby dopadł go gwałtowny ból żołądka. |
Ciężko będzie wytrzymać te wspólne, świąteczne obiady z takimi objawami
Cytat: | W pierwszym odruchu chciała zrobić mu wymówkę, ale gdy spojrzała w jego smutne, zmęczone oczy powiedziała tylko:
- Obudziłam się, a ciebie nie było. |
Adeline jest dobrą żoną… i cierpliwą kobietą
Cytat: | Zważywszy ilość wypalonych cygar i wypitej brandy muszą być niezwykle interesujące – odparła z powagą.
- Kpisz sobie ze mnie? |
Dowcipną
Cytat: | Nawet, jeżeli tak miałoby być powinna zdobyć wykształcenie. To, że jest dziewczyną, moim zdaniem nie ma nic do rzeczy. Chcę by nasza córka była damą, a dama musi być wykształcona. – Powiedział Adam stanowczym głosem.
- Ja nie jestem wykształcona – powiedziała Adeline cicho i wstała z fotela. |
Oj, Adam wdepnął w grząski grunt
Cytat: | Już więcej nie będę. Właśnie rzuciłem palenie.
- Naprawdę? – spytała z niedowierzaniem.
- Tak i to paradoksalnie dzięki naszej córce. |
Bardzo paradoksalnie
Cytat: | W tym towarzystwie najlepiej – jeśli można tak powiedzieć – bawił się Benny. |
Jestem w stanie sobie wyobrazić jego subtelne rozbawienie
Cytat: | Po drugie tak nie zachowuje się dobrze wychowana panna. |
A kto ją niby wychował?
Cytat: | Tuż po nowym roku wyjedziecie do San Francisco do szkół. |
Ciekawe, dla kogo to będzie większa kara. Dla dziewczyn, oderwanych od ich życia, przyjaciół… Czy dla Adama, który zostanie w pustym domu, tylko z żoną.
Cytat: | Zwracając się do Vicky spytał czy będzie jeszcze jadła, bo jeśli nie to może odejść od stołu i wylewać łzy w bardziej ustronnym miejscu. Na co najmłodsza latorośl ryknęła jeszcze głośniejszym płaczem, zerwała się od stołu i z szybkością rączego rumaka pobiegła po schodach do swojego pokoju. Adam uśmiechnął się sarkastycznie i sięgnął po filiżankę z kawą. |
Adam się chyba nawet trochę ubawił. Jego córki właśnie straciły korony i przestały być księżniczkami…
Cytat: | Wiedział, że będzie bardzo tęsknić za wnukiem i jego matką. Synowa wnosiła do domu w Ponderosie tyle kobiecego ciepła. Niczym wiosna. Zupełnie jak matka Josepha Marie. Ona też sprawiała, że w domu była wiosna |
Smutno się zrobiło…
Cytat: | Tak szefie. Miejsce wybrał pan idealne. Zakręt ostry, a przepaść głęboka i do tego zaraz za pierwszym przystankiem. Wręcz idealne warunki do nieszczęśliwego wypadku – odparł Dark z widocznym zadowoleniem. |
To zdanie wzbudza mój żywy niepokój… Rozumiem, że ktoś miał wkroczyć na drogę do nieba… Ale liczę, na Asha
Bardzo udany odcinek, świetnie opisałaś scenę karania córek
Czekam z niepokojem na dalszy ciąg…
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|