Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Z cyklu o nas: "Obserwatorzy"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 23, 24, 25  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Agi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:37, 25 Paź 2014    Temat postu:

Aga napisał:
-Ewelina na co czekasz! Jazda do wody! Mada szybciej! –ADA krzyknęła w kierunku koleżanki wypluwając pomarańczowy gwizdek, który zwisał teraz luźno na białym sznureczku szyi ADY. Ta stukała w szybkę stopera zniecierpliwiona.

Strasznie surowa jestem dla Koleżanek Shocked
Aga napisał:
-Jak mi poszło? –Camila wyszła z basenu i podała rękę Zorinie, która również opuszczała basen.
-Nieźle, ale na akcję chyba nie weźmiecie skrzydełek i desek ze styropianu? –ADA wskazała na ramiona koleżanek, na których wciąż zamontowane były dmuchane skrzydełka, pomocne w nauce pływania dla początkujących i coś odnotowała, a spojrzawszy w kierunku Mady zawołała. –Mada ściągnij okularki, chyba nie chcesz doprowadzić go do zawału.

... surowa i złośliwa ... no, no, no ... zaczynam się sama siebie bać
Aga napisał:
Do wody! –ADA bez wstępów wepchnęła Agę do basenu.
-Dziewczęta! –ADA zagwizdała .-Aga udaje tonącego, wyciągnijcie ją na brzeg! A ty… -tu spojrzała ostro na Agę.-…wierzgaj.
-Dlaczego ja? –Aga odzyskała równowagę w wodzie i spojrzała z pretensją w oczach na ADĘ.
-Może dlatego, że posturą przypominasz tegoż Cartwrighta? –niewinnie zapytała ADA.

Sorry Aga. uśmiałam się setnie. Ale zaznaczam, że coś takiego nie przyszłoby mi do głowy.
Aga napisał:
-Dlaczego ja nie pływam? -zagadnęła Senszen.
-Bo nie. Ty nie bierzesz udziału w akcji. Mogą cię rozpoznać. -ADA ucięła krótko.

Strasznie zasadnicza jestem. Nie i już. Strach się bać
Aga napisał:
Liczyła się każda minuta, jeśli nie sekundy, a one wylądowały za daleko! W tak ważnym momencie! Tego się nie spodziewały. Zawsze na ostatnią chwilę. Życie jest niesprawiedliwe. Te i inne myśli zajmowały dziewczyny w tym morderczym biegu. Dotarły nad jezioro zmachane do granic wytrzymałości. Na plaży leżała nieprzytomna kobieta. ADA pochyliła się nad nią błyskawicznie. Dziewczyny spoglądały w napięciu.

-Żyje? –dopytywała Bell.
-Oddycha. –ADA wstała i spojrzała na taflę wody. –Do wody. Tam musi być Hoss.

Jak na zawołanie jezioro zafalowało na środku i na sekundę może dwie pojawił się Hoss z trudem łapiąc powietrze. Chwilę później zniknął pod powierzchnią.

Super akcja. Super drużyna
Aga napisał:
-Nie wierzycie mi? –Hoss patrzył z nadzieją na twarze rozbawionych braci. –Było ich kilka, wszystkie piękne jak anioły, wskoczyły wszystkie naraz, jak nimfy wodne i…

Biedny Hoss. Nikt mu nie chce wierzyć. A takie z nas piękne anielice były

Senszen się powiodło. Wszyscy szczęśliwi i zadowoleni. Fajne zakończenie. Całe opowiadanie radosne i pełne ciepłego humoru. Bawiłam się świetnie. Brawo Aga. Mam nadzieję, że już wkrótce poczytamy sobie o naszych kolejnych przygodach w Twoim nowym opowiadaniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:33, 25 Paź 2014    Temat postu:

ADA napisał:
Strasznie surowa jestem dla Koleżanek Shocked ... surowa i złośliwa ... no, no, no ... zaczynam się sama siebie bać

Sytuacja najwyższej wagi to i przygotowania takowe

Dzięki, że Wam się podobało i szkoda, że koniec, ale kiedyś musiał nastąpić Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Sob 23:36, 25 Paź 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:35, 25 Paź 2014    Temat postu:

Cytat:
-Poza tym za bardzo emocjonalnie podeszłyśmy do sprawy. –westchnęła Bell.

A czy można do Cartwrightów podejść mało emocjonalnie?

Cytat:
ADA przez kilka dni szkoliła koleżanki z udzielania pierwszej pomocy. Na wszelki wypadek.

Pierwsza pmoc zawsze się przyda.

Cytat:
Miały zamiar wylądować kilka minut wcześniej i zapobiec zsunięciu się dyliżansu do wody.

I tu mnie zaskoczyłaś? My w grupie mamy zatrzymać dyliżans tak, aby nie zsunął się do wody Shocked Toż to my istne Horpyny jesteśmy ...

Cytat:
-Ewelina na co czekasz! Jazda do wody! Mada szybciej! –ADA krzyknęła w kierunku koleżanki wypluwając pomarańczowy gwizdek, który zwisał teraz luźno na białym sznureczku szyi ADY. Ta stukała w szybkę stopera zniecierpliwiona.

Ostatnio taką musztrę miałam na zajęciach wojskowych, na studiach ... na szczęście w połowie zajęć nasza dzielna grupa ulotniła się Very Happy

Cytat:
-Owszem, ale pamiętajmy, że to będzie ponad stukilowy, spanikowany i wierzgający mężczyzna, a nie pięćdziesięciokilowy, nieruchomy manekin.

Raz dyliżans, raz ponad stukilowy facet ... niezła zaprawa nas czeka ...

Cytat:
Bell aktualnie usiłowała wciągnąć do wody wrzeszczącą Domi, która trzymała się poręczy drabinki i za nic nie chciała wejść do basenu,...

Domi wyraźnie nie lubi wody Surprised

Cytat:
... a Ewelina właśnie skoczyła na „bombę” trzymając dłonią nos by woda nie dostała się do środka robiąc kilka zgrabnych fikołków pod wodą.

A ja lubię ... a nawet fikołki sobie w niej robię ... ach! Te marzenia Rolling Eyes

Cytat:
-Dlaczego ja? –Aga odzyskała równowagę w wodzie i spojrzała z pretensją w oczach na ADĘ.
-Może dlatego, że posturą przypominasz tegoż Cartwrighta? –niewinnie zapytała ADA.

No tak! Wszystko jasne! Jeśli Aga przypomina posturą Hossa, to jedną ręką ten dyliżans podtrzyma Wink

Cytat:
Ja pływam w sumie tak sobie. –skrzywiła się Aga. –Tyle żeby nie utopić się.
-Na mnie nie patrzcie. –Domi uśmiechnęła się blado. –Ale będę z wami całą sobą.
-Ja też. –Camila westchnęła.

Czyżby ochotniczek do ratowania tego Cartwrighta zaczynało brakować?

Cytat:
Wolały „odprowadzić” bezpiecznie Senszen w ręce Candy’ego. Bardzo ją to wzruszyło, ale nie mogła tak postąpić. Zegar tykał, ale wiedziała, że zdania nie zmieni. Zrezygnowała z ciężkim sercem na rzecz uratowania Hossa Cartwrighta, który zginął ratując swoją niedoszłą żonę przed utonięciem. Hoss jak nikt na świecie nie zasługiwał na taki koniec.

Senszen jak widać skłonna jest do poświęceń ... nawet z Candy'ego zrezygnowałaby dla ratowania Hossa o złotym serduszku

Cytat:
-Coś jest nie tak. –Camila zdenerwowana spojrzała na tarczę zegarka.
-Gdzie jezioro? –Bell stanęła na sporym kamieniu i rozejrzała się wokół.
-Znowu wylądowałyśmy z daleko? -Domi niepewnie spojrzała na koleżanki.
-Na moje oko jakieś pół mili. –w głosie Eweliny można było usłyszeć wahanie.

Nie wiem jak koleżanki, ale ja zawsze miałam problemy z orientacją w terenie Cool

Cytat:
Jak na zawołanie jezioro zafalowało na środku i na sekundę może dwie pojawił się Hoss z trudem łapiąc powietrze. Chwilę później zniknął pod powierzchnią.

Ostatni dzwonek ... jeśli nie teraz, to ... Sad

Cytat:
-Nie wierzycie mi? –Hoss patrzył z nadzieją na twarze rozbawionych braci. –Było ich kilka, wszystkie piękne jak anioły, wskoczyły wszystkie naraz, jak nimfy wodne i…
-I…wyciągnęły cię na brzeg. –mały Joe parsknął. -A nim straciłeś przytomność anioły zniknęły pozostawiając jednego. – roześmiał się mały Joe wskazując głową Senszen.

Bracia się nabijają ... a historia z krasnoludkami niczego ich nie nauczyła? Hoss nie kłamie!

Cytat:
... starając się uniknąć świdrującego spojrzenia Adama.

Adam jak zwykle coś podejrzewa ...

Cytat:
-Nie ma mowy. Odwiozę panienkę –Adam wstał i półgłosem powiedział. –Chętnie jeszcze raz wysłucham historii jak narobiła pani mnóstwa różnych śladów, różnej wielkości na brzegu jeziora swoimi stopami.

I spostrzegawczy jest ... bardzo spostrzegawczy Cool

Cytat:
Dziewczyny siedziały zmęczone i zrezygnowane. Ich przygoda dobiegła końca.

A dlaczego? Przecież na forum tyle się dzieje ... w Ponderosie też ... mamy tam sporo pracy ... tyle do zrobienia a Ty już kończysz Sad

Cytat:
-O Boże! –Eryk poderwał się z miejsca. Toż to obrazy znanej malarki. –drżącymi rękoma oglądał dzieła.

Wychodzi na to, że na koleżance sporo kasy zarobiliśmy ...

Cytat:
-Eric Cartwrignt. Mam nawet po nim imię.

Jak widać uratowanie Hossa z kipieli wodnej przyniosło dodatkowe profity ... oprócz satysfakcji ze spełnienia dobrego uczynku Very Happy

Cytat:
Hoss Cartwright jest szczęśliwym mężem, a dwa miesiące temu został również ojcem. Jego żoną została Diana, pasażerka dyliżansu, który wpadł do jeziora.

Lubię dobre nowiny ... nawet te sprzed lat Very Happy

Cytat:
Kiedy Hoss wspomniał pierwszy raz o nimfach z nikąd, oczy Adama Cartwrighta zwęziły się do wielkości szparek, a jego intensywne spojrzenie w moim kierunku sprawiło, że nagle zapragnęłam zapaść się pod ziemię, albo zniknąć.

Ach! To przenikliwe spojrzenie Adama Rolling Eyes

Cytat:
Po zdartym niespodziewanie przez koleżanki zegarku i szybkim pożegnaniu pozostałam sama nad jeziorem przy nieprzytomnym Hossie, oszołomiona, z aktem własności jakiegoś rancza milę od Ponderosy i kontem w banku po dalekiej, oczywiście nieznanej mi cioci.

Zapobiegliwe koleżanki o wszystkim pomyślały Very Happy

Cytat:
Poznałam go przypadkiem. W chwili kiedy wychodziłam z domu w Ponderosie odprowadzana przez Adama potknęłam się i upadłabym gdyby nie chwycił mnie ten mężczyzna.

W tę wersję stanowczo nie wierzę. To z pewnością był pozorowany upadek Wink

Cytat:
Tomik poezji nigdy nie wrócił do właściciela, ale jedna z obserwatorek zarzekała się, że zawsze zamierzała go zwrócić…tylko nie było okazji.

Adam był bardzo przywiązany do owego tomiku ... może to jego brak spowodował emigrację do Australii Very Happy

Fajne, dowcipne, nawiązujące do naszych postów. Z przyjemnością się czytało ... szkoda, że postanowiłaś je zakończyć ...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Sob 23:42, 25 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:41, 25 Paź 2014    Temat postu:

Ewelina napisał:
I tu mnie zaskoczyłaś? My w grupie mamy zatrzymać dyliżans ta, aby nie zsunął się do wody Shocked Toż to my istne Horpyny jesteśmy ...

A tam zaraz siły używać Laughing kulturalnie pomachać ręką, zatrzymać, poprosić o podwiezienie....
Ewelina czyżbyś miała czas? Rodzinka nie jęczy?

Z powodu tomiku lub w poszukiwaniu właścicielki bandany? Kto go tam wie? Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Sob 23:42, 25 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:43, 25 Paź 2014    Temat postu:

Trochę mam. Może uda mi się dzisiejszej nocy trochę komentarzy napisać ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:51, 25 Paź 2014    Temat postu:

"Trochę" to pokrzepiające słowo Laughing może oprócz komentarzy....koleżanka Ewelina wkleiłaby coś swojego?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Nie 0:02, 26 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 1:48, 26 Paź 2014    Temat postu:

Cytat:
–„Obserwować nie ingerować” to twoje słowa. Niby co się zmieniło? –nie ustępowała Kola.
-Wszystko. –wzruszyła ramionami Ewelina.

Widać wyraźny podział… Różnica opinii
Cytat:
ADA przez kilka dni szkoliła koleżanki z udzielania pierwszej pomocy. Na wszelki wypadek. Gdyby Senszen zmieniła zdanie. Na wszelki wypadek gdyby jednak musiały skakać do wody. Nie zamierzały dopuścić do tego by musieć ratować kogokolwiek, ale bazowały na niepełnych danych i nie wiedziały w jakich okolicznościach nastąpi dramat.

Aga, ja przepraszam, ale nie bardzo rozumiem. Co do tego wszystkiego ma moje zdanie? Chyba zdecydowałyśmy się uratować Hossa…
Cytat:
ADA krzyknęła w kierunku koleżanki wypluwając pomarańczowy gwizdek, który zwisał teraz luźno na białym sznureczku szyi ADY. Ta stukała w szybkę stopera zniecierpliwiona.

Nasza subtelna i delikatna ADA Very Happy
Cytat:
Nieźle, ale na akcję chyba nie weźmiecie skrzydełek i desek ze styropianu?

Chyba zmęczenie daje się jej we znaki Very Happy
Cytat:
Może dlatego, że posturą przypominasz tegoż Cartwrighta? –niewinnie zapytała ADA.

Aga, przesadziłaś Very Happy Szczerość tego zdania jest bolesna… i raczej mija się z prawdą Very Happy
Cytat:
A ja jestem drobna. –Bell spojrzała na koleżanki. –Połowa z niego, jeśli nie mniej.
-Ja pływam w sumie tak sobie. –skrzywiła się Aga. –Tyle żeby nie utopić się.
-Na mnie nie patrzcie. –Domi uśmiechnęła się blado. –Ale będę z wami całą sobą.
-Ja też. –Camila westchnęła.

Duch optymizmu jest wśród nas Very Happy
Cytat:
Było ich kilka, wszystkie piękne jak anioły, wskoczyły wszystkie naraz, jak nimfy wodne i…

Jaka poezja Very Happy
Cytat:
Nie ma mowy. Odwiozę panienkę –Adam wstał i półgłosem powiedział. –Chętnie jeszcze raz wysłucham historii jak narobiła pani mnóstwa różnych śladów, różnej wielkości na brzegu jeziora swoimi stopami.
-Postaram się. –jęknęła Senszen.

Adam jak zawsze, złośliwy…
Cytat:
Dziewczyny spojrzały na siebie zdumione. Wszystkie myślały o tym samym. Czy uratowanie Hossa już kiedyś nastąpiło? Przecież Eryk założył laboratorium, a skoro jego prapradziadek utonął….a może nie utonął? Może zawsze go ratowały?

I tu się pojawia znany problem; czy zmieniając przeszłość, zmieniłyśmy naprawdę przyszłość… czy też, nasze działania były przewidziane…
Cytat:
W związku z brakiem wiary w opowieść Hossa mały Joe z niekłamanym podziwem patrzył na brata, którego nigdy nie podejrzewał o zdolności pływackie. Hoss nie miał siły przekonywać w nieskończoność braci, że utopiłby się w korycie i nie jest bohaterem. Jednak mały Joe mu nie wierzył. Kiedy Hoss wspomniał pierwszy raz o nimfach znikąd

Ależ… dlaczego mu nie wierzą?
Cytat:
Po zdartym niespodziewanie przez koleżanki zegarku i szybkim pożegnaniu pozostałam sama nad jeziorem przy nieprzytomnym Hossie, oszołomiona, z aktem własności jakiegoś rancza milę od Ponderosy i kontem w banku po dalekiej, oczywiście nieznanej mi cioci.

Pomyślałyście o wszystkim Shocked
Cytat:
i upadłabym gdyby nie chwycił mnie ten mężczyzna. Uśmiechnęłam się i z trudem hamowałam radość. Przedstawił się i zaproponował, że odwiezienie na ranczo.

A co by było, gdyby go w tym momencie nie było w Ponderosie?
Aga, świetne opowiadanie, bardzo mi się podobało Very Happy Pomysł ze skokami w czasie i przestrzeni był trudny do wytłumaczenia i uważam, że wyszło ci to bardzo ciekawie Smile Trochę smutno, że to koniec… ale czekam na nowe opowiadania Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:07, 26 Paź 2014    Temat postu:

senszen napisał:

A co by było, gdyby go w tym momencie nie było w Ponderosie?

Senszen wątpisz w nas? Wszystko sprawdziłyśmy, a poza tym Twoje ranczo niedaleko, a Candy zakochał się wszak od pierwszego wejrzenia...Rolling Eyes To była kwestia dni Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:06, 26 Paź 2014    Temat postu:

Aga napisał:
Dla potrzeb ostatniej odsłony fakty są mocno nagięte, a wydarzenia zdrowo naciągane.

Brzmi świetnie. Very Happy

Aga napisał:
ADA przez kilka dni szkoliła koleżanki z udzielania pierwszej pomocy.
-Ewelina na co czekasz! Jazda do wody! Mada szybciej! –ADA krzyknęła w kierunku koleżanki wypluwając pomarańczowy gwizdek, który zwisał teraz luźno na białym sznureczku szyi ADY. Ta stukała w szybkę stopera zniecierpliwiona.

Jestem pod wrażeniem przywódczych zapędów koleżanki ADY. Shocked

Aga napisał:
-Na Boga staram się. –Mada dopłynęła do krawędzi basenu puszczając manekina i oddychając ciężko ściągnęła okularki.

Tylko przysłowiowy „kij”, a gdzie „marchewka”?

Aga napisał:
-Nieźle, ale na akcję chyba nie weźmiecie skrzydełek i desek ze styropianu? –ADA wskazała na ramiona koleżanek, na których wciąż zamontowane były dmuchane skrzydełka, pomocne w nauce pływania dla początkujących

Koleżanka cięta jak brzytwa. Zero pobłażania. Confused

Aga napisał:
-Aga, może pozwolisz się uratować dziewczynom? –Senszen patrzyła z brzegu kręcąc głową z rezygnacją. –One mają ćwiczyć, a nie patrzeć.

Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing

Aga napisał:
-W którą stronę? –Zorina nerwowo przełknęła ślinę.
-Na wschód! –ADA puściła się przodem.

ADA prowadzi. Zacięcie przywódcze cały czas daje o sobie znać. Smile

Aga napisał:
-Nie wierzycie mi? –Hoss patrzył z nadzieją na twarze rozbawionych braci. –Było ich kilka, wszystkie piękne jak anioły, wskoczyły wszystkie naraz, jak nimfy wodne i…

Skoro Hoss uznał nas za nimfy i anioły, to w co my byłyśmy ubrane? Rolling Eyes Aga, proszę o garść informacji.

Aga napisał:
-Hoss nie pytaj dlaczego nie utonąłeś. –Senszen uśmiechnęła się ciepło. –Tylko pomyśl dlaczego żyjesz? Nie zmarnuj tej szansy. Może anioły wiele ryzykowały by cię uratować.

Ależ piękne i mądre zdanie! Very Happy

Aga napisał:
-Nie ma mowy. Odwiozę panienkę –Adam wstał i półgłosem powiedział. –Chętnie jeszcze raz wysłucham historii jak narobiła pani mnóstwa różnych śladów, różnej wielkości na brzegu jeziora swoimi stopami.

Ten będzie drążył dalej. Na niewiele mu się to jednak przyda. Podejrzewam, że Senszen nie puści pary z ust. Wink

Aga napisał:
Kiedy Hoss wspomniał pierwszy raz o nimfach znikąd, oczy Adama Cartwrighta zwęziły się do wielkości szparek, a jego intensywne spojrzenie w moim kierunku sprawiło, że nagle zapragnęłam zapaść się pod ziemię, albo zniknąć. Mimowolnie sięgnęłam do nadgarstka. Na próżno. Po zdartym niespodziewanie przez koleżanki zegarku i szybkim pożegnaniu pozostałam sama nad jeziorem przy nieprzytomnym Hossie, oszołomiona, z aktem własności jakiegoś rancza milę od Ponderosy i kontem w banku po dalekiej, oczywiście nieznanej mi cioci.

Bardzo dobry plan, szczegółowo opracowany i wzorowo przeprowadzony. Dumna jestem z naszej grupy. A co! Very Happy

Aga napisał:
Tomik poezji nigdy nie wrócił do właściciela, ale jedna z obserwatorek zarzekała się, że zawsze zamierzała go zwrócić…tylko nie było okazji.

Bo nie było… Rolling Eyes Rolling Eyes Laughing Laughing

Aga napisał:
I to już koniec …

Niestety, zostaną tylko wspomnienia.

Aga napisał:
Koleżanki, chciałam Wam podziękować, za to, że byłyście wspaniałą inspiracją do napisania tego fanfica. Mam nadzieję, że z humorem podeszłyście do przypisanych Wam cech, zachowań, wad i zalet, które jeśli trochę, a nawet mocno odbiegły od rzeczywistości to jednak bawiły a nie irytowały.

DZIĘKUJĘ w imieniu własnym za pierwszorzędną rozrywkę. Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:17, 26 Paź 2014    Temat postu:

Dzięki Mada, a w kwestii strojów ...hm...chyba coś ...eee....pomiędzy anielicami, a nimfami Rolling Eyes Uznajmy, że ubiór nasz nie odbiegał od standardów tamtych czasów, a opis nas zawdzięczmy Hossowi, który miał zakrzywiony kąt postrzegania spowodowany paniką i niechybną wizją śmierci.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:41, 26 Paź 2014    Temat postu:

Hoss raczej nie zwracał uwagi na ubiór ... co innego Adaś ... nic mu nie umknęło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:13, 26 Paź 2014    Temat postu:

Aga napisał:
Uznajmy, że ubiór nasz nie odbiegał od standardów tamtych czasów.

Aaaa... Po prostu myślałam, że byłyśmy w strojach kąpielowych i dlatego zrobiłyśmy na Hossie takie wrażenie. Laughing Laughing Laughing W ubraniach trudno się pływa. Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:25, 26 Paź 2014    Temat postu:

Może wyglądałyśmy tak

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:30, 26 Paź 2014    Temat postu:

Może pod spodem miałyśmy takie stroje Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 20:48, 26 Paź 2014    Temat postu:

Aga, ja tak zapytam w imieniu równowagi na forum Very Happy
Masz jakiś nowy pomysł na opowiadanie?
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Agi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 23, 24, 25  Następny
Strona 24 z 25

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin