Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Książę i myszka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 19, 20, 21  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Camili
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:34, 19 Lip 2014    Temat postu: Książę i myszka

Adam mówi do żony misiu ,ładne.
Fragment z HopSingiem bardzo bonanzowy.
Joe ma zawsze dobre chęci ,tylko nie myśli co dalej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:33, 19 Lip 2014    Temat postu:

Camila napisał:
Teresa leżała oparta plecami o lewy bok Adama czując miarowo unoszącą się klatkę. Oplótł ją swoimi ramionami. Prawą dłoń zsunął na brzuszek żony delikatnie go gładząc....

Przyjemna scena Smile
Camila napisał:
-HopSing jest zły. HopSing nie mieć nic w spiżarni. Nie mieć nic na obiad, bo Hoss wszystko zjeść. HopSing dłużej nie wytrzymać i wracać do Chin. Iść się pakować i jechać.

Cały Hop Sing grozić to on może...Laughing
Puma to dość ryzykowny pomysł na domowe zwierzątko Confused


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Sob 22:33, 19 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:44, 19 Lip 2014    Temat postu:

Camilla napisał:
Minął już tydzień od ślubu, ale mogliby tak leżeć w nieskończoność ciesząc się swoją obecnością i bliskością.

Wcale nie dziwię się. Pierwsze dni po ślubie zwykle bywają czarujące. Niech się cieszą nim dopadnie ich rutyna. Chociaż przy Adasiu to raczej niemożliwe Very Happy
Camilla napisał:
HopSing jest zły. HopSing nie mieć nic w spiżarni. Nie mieć nic na obiad, bo Hoss wszystko zjeść. HopSing dłużej nie wytrzymać i wracać do Chin. Iść się pakować i jechać.

Hop Sing jak żywy. Świetnie wyszedł Ci ten tekst Very Happy
Zgadzam się z Agą. Puma to duże ryzyko. Co Joe z nią zrobi i ciekawe kto podsłuchał jego i Teresę?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ADA dnia Nie 9:50, 20 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:46, 19 Lip 2014    Temat postu:

ADA pierwsze dni po ślubie.....Laughing tylko pierwsze? Laughing sądząc po Twojej walce z OEM-em o pilota chyba nie jest tak źle Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:51, 19 Lip 2014    Temat postu:

No, cóż różnie to bywa Cool Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:27, 19 Lip 2014    Temat postu:

Jak to w życiu Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:33, 20 Lip 2014    Temat postu:

Aga napisał:
Puma to dość ryzykowny pomysł na domowe zwierzątko Confused

Też mi się tak wydaje, chociaż w starożytności węże były zwierzętami domowymi - tępiły myszy (o kotach wtedy jeszcze nie słyszano). Kobiety zawieszały węże na szyjach, aby się ochłodzić (Aga, coś dla Ciebie Very Happy).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mada dnia Nie 9:33, 20 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:59, 20 Lip 2014    Temat postu:

Mada poczucie humoru masz mimo skwaru a może właśnie dzięki niemu Laughing ...dziękuję nie skorzystam Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:50, 20 Lip 2014    Temat postu:

Wąż na szyi? Czemu nie chcesz Aga? Przecież boa były kiedyś bardzo modne Very Happy Tyle, że z kogucich piór Very Happy
Te hodowane w domu nie były jadowite, nie były dusicielami, ale ... myszy i szczury tępiły wyjątkowo skutecznie ... miały lepszą wydajność niż koty i robiły mniej hałasu Very Happy
A fanfik rodzinny ... i ciepły


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:53, 20 Lip 2014    Temat postu:

Wsiądziesz na konia rozważę węża na szyi Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:07, 20 Lip 2014    Temat postu:

Teresa miała już wrócić do domu, ale postanowiła, że pójdzie na spacer. Nie chciała kłamać przed Adamem jednak zobowiązała się wobec Joe i była teraz między młotem, a kowadłem. Dobrze wiedziała, że jeśli jej mąż się o tym dowie to jego młodszemu bratu się oberwie i musiała coś wymyślić by w razie tej konieczności mieć czym go przekonać, żeby tego nie robił. Co tu zrobić?- powtarzała sobie pocierając dłonie. Okrążyła dom raz i drugi aż w końcu przysiadła na ławce przed nim. Oparła brodę na zaciśniętych pięściach jednocześnie przymykając oczy. Na ramieniu poczuła przesuwające się palce, które przypominały jej drapanie kota. Tuż obok niej siedział Adam. Był jakiś inny niż zwykle. Smutny czy przygaszony, zdenerwowany czy zafrasowany sama nie wiedziała jak to określić. Na jego twarzy pojawił się wymuszony półuśmiech. Pogładził ją po lewym policzku.
-Stało się coś, że tu siedzisz, źle się czujesz.
Odsuwając od siebie jej podejrzenia. Objął ją ramieniem.
-Nie, nic mi nie jest. Tak sobie siedzie, a ty kiedy wróciłeś.
-Przed chwilą. Czy chcesz mi coś powiedzieć?
-Nie, dlaczego tak myślisz.
Zaskoczona przenikliwością odpowiedziała. Przytulił ją mocniej. Oparł brodę na jej głowie.
-Wiem co zrobił Joe i, że mu obiecałaś coś. Jednak on będzie musiał ponieść karę i nie sprzeciwiaj się, dobrze, bo to głupie było z jego strony.
Lekko unosząc jej podbródek pocałował i skierował się w miejsce gdzie był Mały Joe. Przez dłuższy czas nie pojawił się ani jeden, ani też drugi. Z zaplecionymi na piersi rękoma krążyła niespokojnie po salonie, a ich ciągle nie było. Kiedy siedziała na łóżku w drzwiach stanął Adam. Patrzyli na siebie w milczeniu. Zbliżył się przysiadając na jego skraju.
-Nic mu chyba nie zrobiłeś
-Zapewniam cię, że tylko rozmawialiśmy, a do jutra wymyślę mu jakąś pracę, żeby nabrał rozumu, chociaż to raczej nie możliwe jeśli się go nie miało i trochę odpowiedzialności.
Joe od tygodnia nie pojawił się w mieście, bo przez ten czas kopał rów nawadniający ogródek HopSinga. Wściekły na starszego brata robił to jak mógł najszybciej by wreszcie się od tego uwolnić i pojechać do Mily, która również była zła nie na Adama, ale na niego. Kopiąc kolejny dół myślał jak namówić do pomocy Hossa, ale ten jak na złość unikał go, a jeszcze było przynajmniej dwa tygodnie kopania. Jedyną mu w tej sytuacji życzliwą była Teresa. Mieli się już kłaść. Siedziała przy lustrze. Ukradkiem spoglądała na Adama. W końcu nie wytrzymała.
-Długo jeszcze się na nim będziesz wyżywać.
Udał, że nie wie o, co jej chodzi i nie słyszał tego, co powiedziała.
-Mówiłam do ciebie. To, co mu zaserwowałeś wystarczy i zrozumiał.
-Może, ale wolę mieć pewność, że nigdy więcej tego nie będzie.
-Nie wierzę jak możesz być tak uparty, ale trudno, bo wiem, że i tak cię nie przekonam. Myślałeś co z nią zrobić. Chyba o tym zapomniałeś mój drogi.
-Tak masz rację za bardzo zająłem się Joe, ale to nie moja wina, że widzę w nim takiego nieodpowiedzialnego dzieciaka. Tym razem ustąpię i dam mu spokój. Zastanowię się co z tą pumą zrobić.
-Nie musisz. Trzeba ją tak karmić, żeby sama zdobywała to, co dostanie i w ten sposób będzie przygotowana do życia na wolności jak podrośnie. Wy się nie będzie tam pokazywać i nie zapamięta zapachu.
-To mamy się jeszcze bawić w wieszanie mięsa na sznurku czy czymś podobnym.
-A czemu nie? Nic wam się nie stanie, a będzie jak znalazł kiedy będziecie ganiać przy dziecku.
Cicho odchrząknął by go nie usłyszała. Teresa wśliznęła się pod kołdrę. Kładąc głowę na jego ramieniu, a dłoń położyła na jego piersi.
-Myślałeś, że ci się upiecze nocne wstawanie, o nie.
Uśmiechając się pocałowała go.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:24, 20 Lip 2014    Temat postu: Książę i myszka

Może Joe nabierze rozumu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:14, 20 Lip 2014    Temat postu:

Adam konsekwentny w swoich działaniach. Młodszy brat musiał ponieść karę. Teresa ma dobre serduszko i chyba poprzez nią próbuje wpłynąć na zmianę decyzji Adama.
Czyżby dzieciaczek w drodze? Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:15, 20 Lip 2014    Temat postu:

Jest jest, było o nim troszkę wcześniej już Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:37, 20 Lip 2014    Temat postu:

Ależ, ze mnie gapa. Embarassed
Faktycznie było w odcinku z 13 lipca. Jedyne usprawiedliwienie: to wina pogody Mad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Camili Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 19, 20, 21  Następny
Strona 7 z 21

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin