Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Promyczek słońca
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Camili
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:33, 14 Sie 2014    Temat postu:

Wcale, nie dziwię się że Adam nie był najwdzięczniejszym pacjentem, wszak był połamany i pewnie zastanawiał się jak do tego wszystkiego doszło.
Ciekawe jak zareagował na wieść, że Laura nie udzieliła mu pomocy.
Widać, że Marta wpadła mu w oko. Szybko wziął się do dzieła Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:21, 16 Sie 2014    Temat postu:

Marta nie bardzo chcąc oderwała się od Adama. Stała lekko onieśmielona i niepewna tym zajściem z zaróżowionymi policzkami. Wyglądała jak zawstydzone małe dziecko. Przez cały czas wykręcała palce nie patrząc na niego.
-Musimy porozmawiać powinnam to dawno powiedzieć, ale ja tak strasznie się martwiłam o ciebie i nie umiałam ci dodać kolejnego zmartwienia.
-W porządku, nic się nie stało. Chyba nie chcesz mówić o Laurze.
Przysiadł na stoliku zakładając ręce na piersi. Dostrzegając w jej oczach potwierdzenie zaczął ponownie.
-Od początku wiedziałem, że ona nie miała zamiaru mi pomóc. Tam na dole sobie uświadomiłem jaka była naprawdę i nie miałem już złudzeń, że ktokolwiek mnie znajdzie i było za późno na wszystko.
-To znaczy, że nie jesteś o to zły
-Nie, Laura to już przeszłość i nie mówmy o niej nigdy więcej. Trafiła do więzienia i to zamknięta sprawa, bo jest coś ważniejszego, chodzi o nas. Wiesz zanim jeszcze straciłem przytomność usłyszałem twój głos i miałem nadzieję, że jeśli z tego wyjdę i kiedyś spotkam ciebie ponownie to powiem ci, zakochałem się w tobie. Wiem, że kiepsko mi idzie z tymi uczuciami, ale mówię to szczerze.
-To najpiękniejsze wyznanie o jakim mogłam marzyć. Ja też cię kocham.
Podeszła bliżej. Położyła dłonie na jego ramionach powoli zsuwając na plecy i zaplotła palce. To co miało się zdarzyć było nie uniknione, ale żadne z nich nie chciało się przed tym bronić. Jego pocałunki były jak muśnięcia skrzydeł motyla, ale z każdą sekundą były coraz niebezpieczniejsze i szaleńcze. Martę przez moment ogarnęły obawy. Słysząc jego zmysłowy szept zapomniała o wszystkim. Byli tylko oni tu i teraz. Nic nie było ważne. Prowadził ją przez ten nieznany dla niej obszar życia. Nie zrobił niczego czego by nie chciała.
Okręciła się i nie otwierając oczu szukała ręką Adama. Nie było go obok. Rozejrzała się wokół. Usiadła chowając się po czubek nosa w pościel.
-Cieszę, że nie śpisz.
Stał na boso w dżinsach w wejściu wycierając wilgotne włosy. Do pokoju wpadały ciepłe promyki słońca. Delikatnie rozświetlały ciemne fale włosów, które poddawały się tej subtelnej pieszczocie.
-Żałujesz tego
Z czułością pogładził po policzku. Starając się zajrzeć w jej brązowe oczy.
-Z Tobą mogę popełnić wszystkie możliwe głupstwa na ziemi i niczego nie będę żałować ,nigdy.
Wtuliła się z całą siłą. Poczuła zaplatające się na jej talii jego ramiona.
-Poczekaj.
Z szuflady biurka wyciągnął kilka rzeczy by z jego głębi wyciągnąć czerwone pudełeczko. Wrócił z tajemniczym uśmiechem. Wsunął na palec złoty krążek.
-Wyjdź za mnie.
Okręciła go kilkakrotnie zastanawiając się dlaczego tak szybko o to pyta.
-Nie musisz się tak szybko oświadczać. Ja nie ucieknę. Tutaj jest cały mój świat i nie umiałbym się w innym miejscu odnaleźć.
-To nie o to chodzi, że ty mi uciekniesz. Tylko o to, żebyś wiedziała, że mam poważne zamiary wobec ciebie.
-Może to naiwne, ale nawet gdybyś się nie zadeklarował to nie zachowałbyś się jak jakiś drań co wykorzystuje dziewczynę i czekałabym na ciebie, choćby całe życie.
-Teraz nie musisz na mnie czekać tylko na ślub.
Wsunął w jej włosy palce zaczynając z pasją ponownie całować.
-A co z twoją rodziną? Jeśli się nie zgodzą.
-Nie mają nic do gadania tutaj. Jakoś się pogodzą. Myślę jednak, że ojciec będzie skakać z radości.
-Jesteś bardzo pewny tego.
-Tak i nie tylko tego, bo podejrzewam, że uda mi się ciebie przekonać do kilku biegających po domu małych Krajentów.
-To spróbuj- ulegli przyjemnej chwili zapomnienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:45, 16 Sie 2014    Temat postu: Promyczek słońca

Śliczne.
Adam jak zwykle ,wspaniały,męski ,delikatny i czuły -ach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:26, 16 Sie 2014    Temat postu:

I z wyjazdu wyszła wielka milość i romantyczne oświadczyny ... na szczęście oświadczył się nie Laurze a właściwej kobiecie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:52, 16 Sie 2014    Temat postu:

Camila napisał:
Stał na boso w dżinsach w wejściu wycierając wilgotne włosy. Do pokoju wpadały ciepłe promyki słońca. Delikatnie rozświetlały ciemne fale włosów, które poddawały się tej subtelnej pieszczocie.

Ładny opis. Smile Aga też z pewnością będzie zadowolona, ona tak lubi Adamowe włosy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:19, 16 Sie 2014    Temat postu:

Wszystko znalazło się na swoim miejscu. Laura w więzieniu, a Marta w ramionach Adama. Oświadczyny, a w perspektywie szczęśliwe życie. Fajnie Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kola
Szeryf z Wirginia City



Dołączył: 02 Paź 2013
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:46, 18 Sie 2014    Temat postu:

ADA napisał:
Wszystko znalazło się na swoim miejscu. Laura w więzieniu, a Marta w ramionach Adama. Oświadczyny, a w perspektywie szczęśliwe życie. Fajnie Very Happy


A KTÓRA by się nie cieszyła z takiego rozstrzygnięcia sprawy. Very Happy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:02, 19 Sie 2014    Temat postu:

Mada napisał:
Camila napisał:
Stał na boso w dżinsach w wejściu wycierając wilgotne włosy. Do pokoju wpadały ciepłe promyki słońca. Delikatnie rozświetlały ciemne fale włosów, które poddawały się tej subtelnej pieszczocie.

Ładny opis. Smile Aga też z pewnością będzie zadowolona, ona tak lubi Adamowe włosy.


Matko ominęłam taaaki opis Adama ....Shocked ....jestem zadowolona Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:15, 19 Sie 2014    Temat postu:

Cieszę się, ale o mały włos nie było by go Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:01, 21 Sie 2014    Temat postu:

Dlaczegóż to?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:57, 22 Sie 2014    Temat postu:

A z roztargnienia Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:41, 22 Sie 2014    Temat postu:

Senszen chyba powinna założyć ten temat o zapomnianych lub prawie zapomnianych fragmentach...Rolling Eyes Senszen gdzie jesteś? Nie chcemy podkradać Ci pomysłu....Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 20:20, 22 Sie 2014    Temat postu:

Usłyszałam jakieś pytanie Smile Temat już założony.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kola
Szeryf z Wirginia City



Dołączył: 02 Paź 2013
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:48, 28 Sie 2014    Temat postu:

Aga napisał:
Mada napisał:
Camila napisał:
Stał na boso w dżinsach w wejściu wycierając wilgotne włosy. Do pokoju wpadały ciepłe promyki słońca. Delikatnie rozświetlały ciemne fale włosów, które poddawały się tej subtelnej pieszczocie.

Ładny opis. Smile Aga też z pewnością będzie zadowolona, ona tak lubi Adamowe włosy.


Matko ominęłam taaaki opis Adama ....Shocked ....jestem zadowolona Rolling Eyes


Nie tylko ty - Aga, nie tylko ty Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:57, 02 Paź 2014    Temat postu:

Marta cicho zeszła na dół. Siedziała na parapecie w kuchni. Pierwszy raz od dawna czuła się tak jak w domu. Wydawało jej się czasem, że to sen by spotkać ludzi, którzy praktycznie nie znając jej uważają za członka swojej rodziny. Jednak bardzo nie chciała by to wszystko się skończyło, nie po tym co wydarzyło się między nią, a Adamem. Należeli już tylko do siebie. Teraz była szczęśliwsza niż kiedykolwiek do tej pory, bo jej marzenia zaczęły się spełniać. Miała nadzieję, że ułoży jej się lepiej niż jej siostrze, Magdzie. Jednego była pewna, że Adam nigdy jej nie skrzywdzi i nie zostawi jak były chłopak Magdy, który jak tylko dowiedział się o dziecku ulotnił się jak kamfora. Pamiętała wszystkie przepłakane przez nią noce i to jak przestrzegała ją kiedyś, żeby nie wierzyła mężczyznom. Przez to trochę się obawiała jej reakcji na wieść, że się oświadczył, ale to było jej życie i jej decyzje, i nikt na nie nie wpłynie. Zamyśliła się nad tym wszystkim błędnym wzrokiem patrząc gdzieś w dal. Tuż obok pojawił się Adam. Wiedział, że myśli o czymś przykrym, ale nie miał najmniejszej chęci zmuszać jej do opowiedzenia o tym. Ona sama to powie, choć pewnie przyjdzie jej to łatwo. Nie umiała rozmawiać o tak osobistych sprawach. Żadne z nich nie chciało pierwsze przerwać trwającej ciszy. Zaskoczyła z parapetu niepewnie na niego patrząc.
-Poznałeś moją siostrę. Prawda.
-Miła osoba, ale czemu o niej wspominasz. Stało się coś?
-I tak, i nie. To co powiem ma sporo wspólnego z nami i naszym przyszłym życiem. Chodzi o to, że Magda ma chorego synka i im pomagam, więc ślub i cała ta otoczka wokół niego, że nie będzie tak okropnie wystawnie.
-Dla mnie najważniejsze jest to, że jesteś przy mnie, twoje zdanie i to, że mogę cię kochać. Nic więcej się nie liczy. Co mi po tym, że przyjdą ludzie, którzy w większości udają przyjaciół kiedy jest dobrze, a nie ma ich wtedy kiedy naprawdę są potrzebni. Nie potrzebuję ich tylko ciebie. Ty jesteś moim życiem i nie pozwolę byś pomyślała, że jest inaczej.
Tymi słowami już tylko ją upewnił , że się nie myliła. Ukrył ją w swoich ramionach i nie chciała ich opuszczać, już nigdy. Czuła się jak ta księżniczka z bajki u boku swego królewicza, ale to nie była bajka tylko rzeczywistość. Zdawała sobie sprawę, że nie zawsze będzie tak różowo jak dzisiaj ale z nim tego się nie obawiała.
Wyszła za nim pojawili się pozostali Krajentowie. Adam nie zdradził się ani jednym słowem o tym, że on i Marta są razem. Chcieli im powiedzieć o tym za tydzień, w dniu jej urodzin. Zaczęła się zastanawiać czy wytrzyma z tą tajemnicą przez ten czas. Do tej pory nie była w takiej sytuacji, żeby nie móc o czymś powiedzieć siostrze, ale ten jeden raz tak zrobi. Szła przez park uśmiechając się do siebie. Mijani ludzie z dziwnym zaciekawieniem przyglądali się komuś tak radosnemu, ale oni nie wiedzieli dlaczego się cieszy, bo i z czego niby miała. Ona tego nie zauważała ani tego, że jest cała mokra. Jednie cicho podśpiewywała Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał. Zatrzymała się nagle. To nie ktoś, to Adam, mój Adam. Okręciła się w ciągle padającym ciepłym deszczu łapiąc w dłonie spadające przeźroczyste kropelki. Nie wiedziała kiedy znalazła się koło szpitala, w którym pracowała Magda. Z daleka zwolniła dostrzegając ją kłócącą się z wysokim ciemnowłosym mężczyzną. Po chwili zdała sobie sprawę, że to Arek, jej były. Jak zwykle był w najmodniejszym garniturze z wyżelowanymi włosami. Przystojny adwokat z lekko krzywym nosem, który dodawał pewnej męskiej urody. Mógł mieć każdą i miał, ale teraz pojawił się znowu w życiu Magdy. Nic w tym dziwnego. Ona pomimo swego wzrostu była najładniejsza w całej szkole. Ciemne aksamitne włosy świetnie kontrastowały jasną wręcz bladą cerą. Mały zadarty nos komponował się z czerwonymi ładnie wykrojonymi ustami, a całość łączyły soczyście zielone oczy.
Na pierwszy rzut oka byłby idealnym kandydatem na męża, ale tak nie było. Lubił bawić się kobietami i chyba nawet małżeństwo tego by nie zmieniło. Marta czuła, że przez to, że wrócił będą kłopoty. Koło nich pojawił się jeszcze ktoś trzeci. Obcy. Ten jednak wydawał się całkiem sympatyczny, choć był śliczny jak jakiś anioł, ale to nic, że taki był. Tylko czy można powiedzieć o mężczyźnie, że jest śliczny? Tego to nie wiedziała. Widziała za to, że nieznajomy bardzo zręcznie wykręcił Arkowi rękę kiedy zamierzał uderzyć jej siostrę. Coś bardzo dobitnie mu powiedział, że tamten zniknął z pola widzenia. Wrócił z powrotem do roztrzęsionej kobiety. Odprowadził do stojącej nieopodal ławeczki. Siedzieli na tyle blisko siebie, że mógł ją objąć. Próbował ją jakoś uspokoić, nic to nie dało. Wreszcie też i Marcie udało się do nich dotrzeć. Nie zdążyła mu nawet podziękować za to, że przegonił Arka, a jego już nie było.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Camili Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 3 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin