Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Tajemniczy złodziej
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Senszen
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:55, 05 Sty 2014    Temat postu:

Rozumiem, że Hossowi oszczędziłaś nietuzinkowych snów. Szczęściarz!
Zaczynam martwić się o Bena. Nie wiem, czy on przetrzyma kolejną taką wizję. Jeszcze będzie musiał pożyczać kropelki uspokajające od Eweliny. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 22:59, 05 Sty 2014    Temat postu:

Spokojnie, w czasie trwania fanfiku nie ucierpi żaden człowiek ani zwierze Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:07, 05 Sty 2014    Temat postu:

skąd ja to znam Cool

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:14, 05 Sty 2014    Temat postu:

Joe został pozbawiony pachnącej zawartości flakonika? Shocked To pewnie pognał do miasta na zakupy zaraz po śniadaniu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:17, 05 Sty 2014    Temat postu:

Laughing pewnie tak i pytanie....dlaczego posiadał tylko! jeden flakonik Shocked

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:18, 05 Sty 2014    Temat postu:

Mógł mieć gustowny flakonik i wielką butlę, z której uzupełniał ubytki we flakoniku Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:28, 05 Sty 2014    Temat postu:

Laughing jest to jakaś teoria.... albo był rozrzutny a na jeden flakonik zawsze kaskę znalazł ....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 17:01, 06 Sty 2014    Temat postu:

Ponieważ ostatnio Aga wyraziła pewną myśl... poczułam się lekko zestresowana i Adam też doczekał się snu. Na wolnym powietrzu, bo w końcu jest nieco więcej osób...
Aga - wspominałaś raz, że grasz na pianinie, więc wręczyłam ci wirginał; to instrument muzyczny, niewielki, daleki krewny pianina.
Mam nadzieję, że Wam się spodoba Smile
Za wszelkie błędy przepraszam.Embarassed



Hoss wstał wcześnie, dopiero zaczynało świtać. Musiał dzisiaj, przed śniadaniem jeszcze, zajrzeć do tego małego cielaczka.
Cielaczkiem opiekował się razem z jednym z nowych pracowników. Dobrze im się razem pracowało, mieli mnóstwo wspólnych tematów. W końcu mógł z kimś porozmawiać o swoich zainteresowaniach; w końcu czuł, że... że w czymś jest rzeczywiście dobry.
Dobrze jest mieć takiego przyjaciela.

Hoss uśmiechnął się na widok pięknego poranka. Słońce dopiero wschodziło, rosa błyszczała w promieniach. Trzeba pokazać Walterowi piękny poranek. Na pewno mu się spodoba.

***


Ben również wstał tego dnia wcześnie, obudził się o świcie i juz nie mógł zasnąć. Gruntownie sprawdził pokój – nic nie wskazywało na jakiekolwiek zniszczenia. Najcenniejsze rzeczy jakie miał – zdjęcia swoich żon i listy, rysunki dzieci – spoczywały spokojnie w kasetce. Całość była nienaruszona. Ben przejrzał ją starannie i poczuł, że humor mu się jednak poprawia... Te małe rysuneczki domów które robił mały Adam! Rysunki zwierzątek które robił Hoss! Opowiadania pisane przez małego Joe!

Ben wyszedł na ganek i zobaczył zbliżającego się szybkim krokiem Hossa.
-Pa, jaki piękny poranek! – Wykrzyknął Hoss, jak tylko zobaczył ojca.
Ben pozdrowił swojego średniego syna. Przynajmniej Hoss miał przyjemny poranek.
-Pa, musze ci powiedzieć najwspanialszy sen jaki miałem!
Ben lekko się skrzywił, nie wszyscy ostatnio mieli to szczęście...Chociaż w sumie ten ostatni sen nie był znowu taki zły...
- Zaraz Hoss. – Ben odchrząknął. – Co się stało z Walterem? Jego posłanie jest już puste?
- Walter uznał, że jest już niepotrzebny, więc go odprowadziłem do Obiego. – Wyjaśnił pośpiesznie Hoss. – Śniło mi się dzisiaj....
Ben westchnął w myślach, usiadł wygodnie i spojrzał na Hossa.

***


Adam wstał skoro świt, umył się dokładnie zimną wodą, mając nadzieję, że trochę się jednak obudzi. Postanowił pojechać do Carson City. Musiał wysłać kilka listów, kupić ze trzy koszule... Na pewno czekała na niego paczka...
Wyjechał wcześnie, jeszcze przed śniadaniem. Wypił jedynie kubek kawy zaparzonej przez Hop-Singa i wziął na drogę kilka jabłek.

W mieście Adam nie zabawił zbyt długo, jakkolwiek kiedy wracał, słońce świeciło jasno; dzień był wyjątkowo ciepły... W powietrzu czuło się zapach kwiatów, ptaki śpiewały. Adam poczuł jak morzy go sen. Zatrzymał się, zsiadł z konia i postanowił trochę poleżeć w cieniu drzewa. Tylko jedną krótką chwilę... Zsunął kapelusz na twarz i zamknął oczy.

Zaspany Adam usłyszał nagle, oprócz śpiewu ptaków również ciche, damskie głosy, szepty – chyba nie chciały go obudzić...Uchylił nieco powieki – i trochę niewyraźnie, ale widział.
Siedem powabnych dam, kręcących się wokół niego, jakby coś przygotowywały... O czym one mówią?

- Dobra, pamiętacie nasz plan. Na trzy Aga zaczyna grać na... Aga, jeszcze raz, jak to się nazywa?
- Wirginał Ewelina, już to mówiłam... Ze cztery razy... – Wyjaśniła słodkim tonem Aga.
- I ty mówisz, że frywolitki są trudne? – Zdziwiła się Ewelina – No dobra, na trzy; Ty zaczynasz grać, Zosia i Hania śpiewają pierwszą zwrotkę. Potem Włącza się Mada i Camila, na końcu Ja i Zorina. Jakieś pytania?
- Spójrzcie na te dołeczki... – Rozczuliła się Hania.
- I na koszulę... – Trzeba mu chyba kupić nową... albo nawet ze cztery... – Włączyła się Mada.
Adam w myślach lekko się zmieszał, starał się jednak leżeć bardzo nieruchomo.
- Właściwie, czy mu już zdecydowałyśmy, co śpiewamy? – Zapytała Zorina.
Zapadłą cisza.
- Miałyśmy chyba śpiewać „Early one morning”... – Wtrąciła nieśmiało Zosia. – Chciałyśmy go w końcu obudzić śpiewem...
- Nie lepiej jednak „Oh, Happy day”? – Zaproponowała Camila.
Adam uchylił szerzej powieki – żeby lepiej widzieć. Jednak na polanie było pusto. Adam gwałtownie usiadł. Był tylko on i Sport.

***


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 17:16, 06 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:42, 06 Sty 2014    Temat postu:

Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing
Shocked Shocked Shocked Shocked Shocked Shocked Shocked Shocked Shocked
brak mi pomysłów, naprawdę na to co kombinujesz.....ale "O happy day" juz mam w głowie Razz Mad Shocked Mad Surprised Very Happy Twisted Evil Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Pon 18:00, 06 Sty 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:54, 06 Sty 2014    Temat postu:

senszen napisał:
- I na koszulę... – Trzeba mu chyba kupić nową... albo nawet ze cztery... – Włączyła się Mada.

Teraz to nawet Adam wie, że myślę o jego koszulach. Laughing

Adama najwyraźniej nie przeraził taki tłum kobiet, skoro nie zerwał się spod tego drzewa jak oparzony, tylko leżał i obserwował. To dobra wiadomość dla jego fanek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 17:58, 06 Sty 2014    Temat postu:

W sumie to sen... Zresztą miałyście pokojowe zamiary, czemu miał by się gwałtownie zrywać? Razz

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 17:59, 06 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:01, 06 Sty 2014    Temat postu:

jak to sen???? Shocked teraz wyobraź sobie jak Cię tarmoszę .....jak to tylko sen??? SurprisedSurprised

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 18:03, 06 Sty 2014    Temat postu:

Bardzo żywy sen Very Happy

No i jakoś ta wizja do Adama trafiła, spodobała mu się Smile


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 18:18, 06 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:27, 06 Sty 2014    Temat postu:

Spokojnie mogłaś zafundować Adze pianino. Na przykład Erarda. Dotarły na pewno już do Ameryki ... W końcu to były czasy, kiedy komponował "młody polski kompozytor Fryderyk Chopin" Smile A on kompozycje na fortepian i pianino przeważnie pisywał ... choć nie tylko, nie tylko Smile Ale wirginał też subtelnie brzmi ... i kojarzy się z Alżbietą królową Anglii. Ona ponoć nieźle na nim grywała ... Jak ona mogła, to i Aga sobie poradzi ... a my rozumiem jako chórek? Dobry pomysł, żeby naszymi anielskimi pieniami zbudzić Adasia ... Dobrze, że wybrałaś Early one morning, a nie My Słowianki Shocked
Fajne ... czekam na ciąg dalszy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Pon 21:29, 06 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 21:36, 06 Sty 2014    Temat postu:

Wirginał jest mniejszy, więc jakoś wydawał mi się bardziej poręczny Smile Zwłaszcza w takiej sytuacji, na łonie natury Smile I przypominam - jeszcze nie zaśpiewałyście. Wszystko przed wami Smile
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Senszen Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 5 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin