Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Odnaleziona siostra
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Zoriny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:53, 13 Sty 2013    Temat postu:

Piosenka idealnie dopasowana do glosu Adama. I ta rodzinna atmosfera... serdeczna ciepła... Wink powiedziałabym, że nawet gorąca... i też pasuje do Adama... li i jedynie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AMG
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 0:05, 14 Sty 2013    Temat postu:

Mniam... Dalej proszę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:53, 14 Sty 2013    Temat postu: Odnaleziona siostra

Edward Cooper zaprzyjaźnił się z Natanielem latem w czasie spędu bydła.
Nataniel miał wtedy siedemnaście lat ,Edward był o rok starszy.
Po śmierci ojca jego matka zarabiała na życiem praniem.
Miał też piętnastoletnią siostrę Carolinę z której się lekko podśmiewał.
-Teraz uważa się za bardzo dorosłą bo upięła włosy i założyła długą sukienkę.
I mówi że wyjdzie za mąż.
-A wyjdzie ?
-Jest jeszcze za mała parsknął śmiechem. Wczoraj przyłapałem ją na strychu jak bawiła się lalkami.
-Zabawne stworzenie skwitował Nataniel.
-Musisz przyjśc do nas na kolację .

Caroline Cooper była dosyć ładną dziewczyną -miała jasne włosy ,niebieskie oczy ,zeby białe jak mleko.
Uśmiechnęła się na widok Nataniela -był wysoki ,dośc przystojny ,opalony jak Indianin.
Po kolacji zaproponował jej spacer.
-Pocałuj mnie powiedziała nagle.
Miała uchylone usta i wyglądała dosyć głupio.
-Nie całuje dzieci powiedział.
-Jestem kobietą zawołała z oburzeniem. Ale może ty nie jesteś mężczyzną.
-Słuchaj nawet jakby miał ochotę cię pocałować to nie zrobię tego bo jesteś młodszą siostrą Edwarda.
-Boisz się go prychnęła pogardliwie. Nie jesteś nic wart tchórz.
Nie reagował w żaden sposób na jej zaczepki ,ciągle był tak samo chłodny i uprzejmy.
-Jesteś indiańskim bękartem a twoja matka.
Nie dokończyła zdania gdy chwycił i zaczął nią mocno potrząsać tak jakby była szmacianą lalką.
-Nie waż się mówić nic złego na temat mojej matki.Tak głupiej dziewuchy dawno nie widziałem ,dobrze było by gdybyś dostała paskiem po tyłku.
-Nienawidzę cię wrzasnęła. Nienawidzę.

-Chciałbyś zarobić Ed ?
-No pewnie Tim. Masz jakoś robotę dla mnie ?
Tim Morgestern uśmiechnął się a w jego oku pojawił się diabelski błysk.
-Ja i Hariss od dawna obmyślamy pewien plan. Ty możesz nam się przydać chłopcze.
-Nie rozumiem.
-Chcemy napaśc na Ponderosę.
-Nie chce mieć nic z tym wspólnego. To jest niemoralne i niezgodne z prawem.
-A czy moralne jest by ktoś był tak bogaty jak Ben Cartwrigt i miał tyle ziemi ? A twoja matka ledwo wiązała koniec z końcem.
-Nataniel jest moim przyjacielem ,nie mogę mu tego zrobić.
-Zastanów się nad tym chłopcze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:10, 14 Sty 2013    Temat postu:

Edwarda i Nataniela chyba łączy prawdziwa, męska przyjaźń. Są bardzo lojalni. Ciekawe, czy Edward oprze się namowom Tima. Siostra Edwarda równiez nie wydaje mi się sympatyczną dziewczyną. Próżna, samolubna, głupia - chyba będzie chciała skłócić brata z przyjacielem. Zorina, co dalej?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:38, 14 Sty 2013    Temat postu: Odnaleziona siostra

-Twój dziadek ,ojciec i wujowie wyjeżdzają w przyszłym tygodniu.
-Jadą załatwić jakieś sprawy rzekł Nataniel niedbale.
-Czemu nie jedziesz z nimi spytał Edward.
-Ja i Gabriel musimy pilnować kobiet i małych dzieci na twarzy Nataniela pojawił się uśmiech. Zresztą wolałem zostać w Wirginia City.
-Chyba nie z powodu mojej siostry ?
-A gdyby tak było co byś powiedział ?
-Że myślałem że masz lepszy gust.
Nataniel roześmiał się.
-Nie ,nie z powodu Caroline.
-A wiec był inny powód ,domyślam że bardzo ładny.
-Może. Edward na pewno wszystko w porządku ? Jesteś dzisiaj jakiś smutny.
-Doktor Martin powiedział że ze wzrokiem mamy coraz gorzej.Może niedługo całkowicie oślepnąć. Żona twojego ojca potwierdziła tą diagnozę.
-Nie ma dla niej żadnego ratunku ?
-Operacja kosztuje majątek ,musielibyśmy sprzedać naszą farmę.
-Pomożemy wam.
-Bez urazy ale nie chce łaski od Cartwrigtów.
-Ale.
-Znalazłem już sposób by zdobyć pieniądze.
-Jaki ?
-Nie mogę ci powiedzieć.
-Ed dlaczego nie możesz ?
-Bo nie. Ale pamiętaj bez względu na wszystko jesteś moim przyjacielem i nic tego nie zmieni nigdy.
Coś w tonie jego głosu zaniepokoiło Nataniela.
Nie potrafił zrozumieć o co chodzi Edowi i dlaczego to powiedział.

-Było ich trzech ,byli zamaskowani.
-Trudno będzie ich złapać szeryf pokręcił głową.Niczego wiecej nie pamiętasz oprócz tego że ogłuszyli cię i związali ?
Nataniel pokręcił przecząco głową.
Z nikim nie podzielił się tym że poznał głos jednego z napastników.

-Szeryf dalej szuka tych co nas napadli ?
-Ma już pewne podejrzenia że ci ludzie mieszkają blisko ,nawet bardzo blisko i wcale nie uciekali daleko.
-Doprawdy ?Ed zaśmiał się nerwowo a Nataniel nie spuszczał z niego wzroku co było nie do wytrzymania.
-Co się tak na mnie gapisz ?
-Zastanawiam się tylko rzekł Nataniel spokojnie. Skąd oni wiedzieli że w domu bedę tylko ja i Gabriel.
-Podejrzewasz że miałem coś wspólnego z tym napadem ?
-Ty to powiedziałeś odparł Nataniel.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:45, 14 Sty 2013    Temat postu:

Przyjaźń jednak jest wystawiona na próbę. Nataniel chyba rozpoznał głos kolegi... ciekawe, jak chłopcy postąpią... Edward nie ma najlepszego zdania o swojej siostrze...Zorina... co dalej?
I nie skomentowałaś mojego fanfiku o Hop Singu, który chciał wracać do Chin Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AMG
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:57, 14 Sty 2013    Temat postu:

Ciekawe, jak to dalej rozwiążesz...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:32, 15 Sty 2013    Temat postu: Odnaleziona siostra

-Nataniel skąd Edward miał pieniądze na operację matki ?
-Nie wiem ale czy to ważne ?Najważniejsze że jego mama odzyskała wzrok.
-Czuje że ten chłopak wplątał się coś złego a ty wiesz coś na ten temat powiedziała Susan.
Między Natanielem a Susan istniała mocna więź którą z braku lepszego słowa można nazwać przyjażnią.
Nawet jeśli popełniał błedy zawsze był odważny i prawdomówny -cechy te były wrodzone u wszystkich Cartwrigtów.

Edward nie wyglądał na zaskoczonego gdy zobaczył nadjeżdzającego Nataniela.
-Wiem co chcesz powiedzieć. Byłeś u szeryfa bo przypomniałeś sobie szczegóły napadu które wcześniej zataiłeś. Szeryf zaraz przyjedzie by mnie zaaresztować.
-Tak odparł Nataniel tylko chce wiedzieć jedno dlaczego to zrobiłeś ?
-Nie miałem wyboru odparł Edward.
-Do diabła nie gadaj mi tu bzdur. Miałeś wybór ,tylko zło jest łatwiejsze.
-Nie chce iśc do więzienia.
-Za póżno ,mogłeś wcześniej o tym pomyśleć.
. Co się stanie z moją mamą i Caroline gdy pójdę do więzienia ?
-Ja się nimi zaopiekuje powiedział Nataniel wolno akcentując każde słowo.
O nic się nie martw.
Zdębiał widząc że Edward wyciągnął z kabury swój srebny kolt i mierzy w jego stronę.
Kula z pistoletu trafiła Nataniela w ramię.
-Broń się ińdiański mięczaku ,zabij mnie.
Nataniel miał celne oko i sprawną rękę -nigdy nie chybiał i tak też było i tym razem.

-Nataniel pojechał do Edwarda. Adam proszę pojedź tam.
Spojrzał na Susan ze zdziwieniem.
-Po co mam tam jechać ? Nie jest małym dzieckiem by go pilnować na każdym kroku.
-Nie umiem ci tego wytłumaczyć ale coś mi mówi że on bardzo cię w tej chwili potrzebuje.

Nataniel stał pochylony nad ciałem martwego Edwarda.
Ramiona mu drzały ,płakał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AMG
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:37, 15 Sty 2013    Temat postu:

Teraz przynajmniej Nataniel jest bezpieczny od zarzutów - tyle że obciążył się odpowiedzialnością... Dalej proszę Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:26, 15 Sty 2013    Temat postu: Odnaleziona siostra

Caroline Nataniel spotkał kilka dni po pogrzebie Edwarda.
Szła ulicą i na jego widok stanęła jak wryta.
Była w czarnej ,wykrachmolonej sukience z sztywnym białym kołmierzem.
Spojrzenie jakim go obdarzyła było zimne i twarde jak marmur.
-Posłuchaj zaczął nerwowo chce ci powiedzieć.
-Że ci przykro że zabiłeś mojego brata który podobno był twoim najbliszym przyjacielem ?
-Nie chciałem tego. Nie wiem dlaczego ale Ed zaczął do mnie strzelać ,musiałem się bronić.
-Gdybyś nie nazywał się Cartwrigt gnił byś w więzieniu czego ci serdecznie życze powiedziała z okrucieństwem w głosie.

Zapadał zmrok a Nataniel wciąż nie wracał.
Susan spojrzała na Adama -zrozumiał od razu o co jej chodzi.
-Nie martw się ,chyba wiem gdzie poszedł.
Tak jak się domyślał chłopak był przy gróbie Ruth -zawsze przychodził tam wtedy gdy chciał być sam.
Usiadł przy nim ,mocno przytulił do siebie i długo siedzieli w ciszy.
Łzy spływały po twarzy Nataniela.
-Jak mam dalej żyć tato.Caroline ma rację powinnien gnić w więzieniu.
-Nie ma racji powiedział Adam z typową dla siebie stanowczością. Nie mogłeś postąpić inaczej.
-Gdyby mama żyła.
-Cieszyła by się że wyrosłeś na takiego odpowiedzialnego ,prawego ,młodego człowieka. Rzadko ci to mówiłem ale teraz chce żebyś to wiedział. Jesteś moim synem i ja zawsze bedę stał po twojej stronie.
-Dziękuje tato.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:31, 15 Sty 2013    Temat postu:

Adam jak zwykle jest wspiera rodzinę. Nataniel bardzo przeżywa śmierć przyjaciela. Coś mi mówi, że Caroline będzie chciała zemścić się... nie tyle za brata, co za odmowę Nataniela... Czekam na dalszy ciąg.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AMG
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 10:43, 16 Sty 2013    Temat postu:

A może po prostu musi się na kimś wyżyć? Ona jeszcze nie jest dorosła, w dużej mierze to jeszcze dziecko i jest jak dziecko egoistyczna, nie umie myśleć o uczuciach innych. Pytanie, jak jej matka patrzy na to wszystko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:20, 16 Sty 2013    Temat postu: Odnaleziona siostra

-Mamo czemu płaczesz ?
-Nataniel Cartwrigt mial wypadek. Nie wiadomo czy przeżyje.
-Czemu się tym przejmujesz ?
-Bo wiem co czują jego bliscy.
-On zabił Edwarda mamo zapomniałaś o tym?
Luiza Cooper była niską czarnowłosą kobietą o miłej i pogodnej twarzy.
To znaczy ta twarz kiedyś była pogodna zanim spadły na nią te wszystkie problemy,płacz i zgrzytanie zebów.
-Bądź sprawiedliwa córeczko. To Edward pierwszy wyciągnął broń w stronę Nataniela.
- Jak możesz mamo bronić mordercę swego syna.
-A ty jak możesz usprawiedliwiać to że twój brat stał się złodziejem i przestępcą.
-Zrobił to wszystko by cie ratować mamo.
-Gdybym wiedziała w jaki sposób zamierza zdobyć pieniądze na moją operację wołałaby oślepnąć.
-Mamo naprawdę tak myślisz ?
-Tak. Wydawało mi się że wychowałam was w poszanowaniu pewnych zasad -że dobro to jest dobro a zło to zło. Nie ma drogi pośredniej.

Nataniel zapadł w sen bliski stanowi śpiączki.
We śnie znowu był w wiosce Komańczów ,widział siebie chłopca którego nazywali Małym Białym Wilkiem.
Bawił się z Tańczącą Sarenką i słuchał nauk Czarnego Niedźwiedzia.
Potem przyszli żołmierze -biali ludzie w niebieskich mundurach ,podłożyli ogień.
Słyszał jęki i widział spalone ,martwe ciała.
Nagle zobaczył Edwarda który jechał w jego stronę.
Był na czarnym ,ognistym rumaku.
-Skąd wziąłeś tego konia ?
-Ukradłem. Wsiadaj kolego.
-Musisz wrócić do Ponderosy ,do świata żywych usłyszał nagle głos swojej matki.
Nie był pewien czy to jeszcze sen czy jawa -wydawało mu się że słyszy i widzi ją bardzo wyraźnie.
Otworzył oczy i zobaczył że ojciec i Susan siedzą przy jego łóżku.
-Co się stało ?spytał Nataniel nie poznając własnego głosu.
-Pomagałeś mi remontować dach ,poślizgnąłeś się i spadłeś powiedział Adam.
-Znowu uratowałaś mi życie zwrócił się Nataniel w stronę Susan.
-Obawiam się że tym razem niewiele mogłam zrobić. To Bóg cię ocalił.
Kilka dni póżniej ktoś zapukał do drzwi jego pokoju.
-Przyszła cię odwiedzić pewna młoda dama powiedziała Susan z uśmiechem.
Zdziwił się bardzo widząc Carolinę.
-Czy coś się stało z twoją mamą ?
-Nie. Przyszłam cię przeprosić. Chciałam żebyś cierpiał ale teraz zrozumiałam że to mu nie przywróci życia.
-Nie musisz mnie za nic przepraszać.
Zapadła cisza ,Caroline skierowała swe kroki do wyjścia.
Nagle się odwróciła z pytaniem na ustach.
-Myślisz że mimo tego wszystkiego możemy spróbować zostać przyjaciółmi ?
-Nie wiem przyznał Nataniel. Chyba za dużo się wydarzyło złych rzeczy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zorina13 dnia Śro 12:24, 16 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AMG
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 12:32, 16 Sty 2013    Temat postu:

Być może dziecko jednak powoli dorośleje... Na początku miałam pewne obawy, że przyłożyła się do wypadku, ale na szczęście nie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:11, 16 Sty 2013    Temat postu:

Caroline chyba rzeczywiście wydoroślała i nieco zmieniła swój punkt widzenia na siebie i innych... i dobrze. Jest w tym fanfiku ciepła, rodzinna atmosfera, pomimo, że Susan nie jest matką Nataniela. Czekam na dalszy ciąg.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Zoriny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin