www.bonanza.pl

[zorina13]

Bo taki trochę był.
Lubię Joe ,ale nigdy za jego postacią nie szalałam.
Doceniam jego dobre serce i urok,ale to dla mnie zawsze mały Joe ..

[Ewelina]

Był przewidziany jako najmłodszy z braci, lekkomyślny, czupurny, beniaminek, którego starsi bracia muszą wyciągać z kłopotów.

[zorina13]

Anna Lisa ,bonanz-owa Ruth.
Też jej nie lubię ,zbyt doskonała ,przypominała bardziej mit niż żywą kobietę z krwi i kości ..

[Ewelina]

Była doskonała, trochę nierealna, ale w imię wyższych celów zrezygnowała z Adama. Cóż, jej strata ...

[zorina13]

Syn z fanfiku Nataniel był bardziej udany ,taki indywidualista ,idący zawsze swoją drogą.
Tak go sobie wyobrażałam.

[Ewelina]

Trochę latynoski typ, ale w zasadzie pasuje.

[zorina13]

Merry Anders ,w Bonanzie grała Virginie.
Adam chodził z nią trzy lata ,chodził ,chodził i nic się nie działo ,bo się nie oświadczył ..

[Ewelina]

Pewnie czuł ... a raczej niewiele czuł i zrezygnował. Słusznie. Małżeństwo bez śladu uczucia zwykle się nie udaje. On chyba marzył o wielkiej, romantycznej miłości.

[zorina13]

Albo chciał być wolny całe życie.
Oni z Virginią zdaję się rozstali w przyjaźni ,żadne nie miało już po pewnym czasie pretensji do drugiej strony.
Faktycznie lepiej się rozstać przed ślubem ,niż tkwić w nieudanym małżeństwie z normalnym człowiekiem.

[Ewelina]

Tak, nadal się lubili. Trochę dziwne, ale ... tak wymyślili scenarzyści

[zorina13]

W serialach często się pokazuję takie właśnie cukierkowe relacje ,byli kochankowie ,małżonkowie jako serdeczni przyjaciele.



Christine White-bardzo ładna aktorka o delikatnej ,subtelnej urodzie.


W Bonanzie wcieliła się postać Mariette Blaine.
Ta jej relacja z Adamem jakaś wydawała mi się dwuznaczna ,niby traktował ją jak siostrę ,a wyglądali razem jak zakochana para.
A przecież miała męża ,którego podobno bardzo kochała ..

[Ewelina]

Możliwe, że mieli jakieś wspólne wspomnienia, coś co jednak się nie rozwinęło. Ich relacja wyraźnie na to wskazywała.

[zorina13]

Margaret Hayes-ładna ,dystyngowana pani ale w Bonanzie ,grała koszmarną babę ,prawdziwą wiedźmę.
Ben istotnie był zakochany w Pond-erosie ,w tej ziemi ,tak jak niektórzy mężczyźni zakochani są w kobietach.
A ona chciała mu ją podstępem zabrać ,by musiał się z nią ożenić.
Aktorka zagrała bardzo dobrze ,bo znienawidziłam jej postać.

[Ewelina]

To była ta wredna hrabina

[zorina13]

W zasadzie nie wiem czy ta kobieta nie przewidziała ,że kiedyś jej intrygi wyjdą na jaw ?
Za taką sprytną się uważała ?
Ben dobrze zrobił nazywając ją wiedźmą ,słuszne określenie jej postawę i zdeprawowanie kręgosłupa moralnego.