www.bonanza.pl

[zorina13]

Śnił mi się Zorro ..
Szybko zorientowałam się ,że Diego to Zorro jak zobaczyłam ten medalion na jego szyi ..
Kilka dni później Bernardo mnie znajduję ,jest bardzo zdenerwowany,zaczyna machać rękami,tłumaczyć na migi a ja nie wiem o co mu chodzi.
W końcu zaprowadza mnie do jaskini i okazuję ,że Diego jest ranny ,został postrzelony przez ludzi komendanta.
Gdy Diego odzyskuję świadomość ,chce mi coś powiedzieć a odpowiadam ,że nie musi nic mówić ,tłumaczyć się ,kocham go bez względu na to kim jest..

[Kathie]

Zorina to chyba po tych wszystkich wczorajszych kartkach
Ale ogólnie masz świetnie sny! To jest dobry pomysł na kolejny odcinek fan fiction, a mało tego... na odcinek serialowy
Mam nadzieję, że kiedyś będziesz scenarzystką albo znaną pisarką.
Przypominam, że kariera Stephanie Meyer zaczęła się właśnie od snu...

[Domi]

No właśnie! Czasem naprawdę niezwykle pomysły przychodzą do głowy, gdy się śpi... i czekają na spisanie z rana. Też tak miałam wiele razy i, choć daleko mi do snów pani Meyer, wychodziły z tego całkiem niezłe opowiadania. Opisz to! Masz zdolności i możesz to opisać

[zorina13]

Ale chodzi ci Domie o to by opisać szczegółowo ten sen w taki mały fanfik tak ?
Tylko ja nie pamiętam tych fragmentów tak wyraźnie w tym momencie by je spisać ..

[Domi]

Dopowiedz coś... i możesz te wszystkie sny połączyć w zupełnie nową historię

[zorina13]

Niewykluczone ,że tak zrobię.
Zresztą sporo fragmentów moich fanfików to są właśnie fragmenty niedokończonych snów..

Nie uwierzycie ale Zorro mi się znowu śnił ..
Zastanawiam czemu właściwie pomaga mnie i mojej rodzinie a on odpowiada -walczę z niesprawiedliwością ,a jest nią również smutek w pani oczach ..
Jaki on jest cudowny i szarmancki ..

[Kathie]

Skończyły się już Igrzyska Olimpijskie i ponownie wróciłam do nadrabiania Bonanzowych odcinków.
A wraz z tym, przyszedł kolejny sen.

Kto oglądał "Wichry namiętności" wie do czego będę w pewnym sensie nawiązywać.

Śniło mi się, że mieszkałam/przebywałam w Ponderosie.
Nie było Hossa, był tylko Joe i Ben. A ja byłam na zasadzie ducha/osoby niewidzialnej.
Wszystko widziałam, słyszałam, ale nie mogłam podejmować żadnych interakcji z Joe czy z Benem. W domu była taka cisza, pustka, ogólne przygnębienie/smutek.
Nie wiedziałam dlaczego tak. Nie wiedziałam też gdzie jest Hoss i Adam.
Pewnego dnia stałam na placu przed domem Cartwrightów i zauważyłam, że nadjeżdża "ciemna postać" na Cochisie. Joe z Benem wybiegli z domu, bardzo się uradowali przyjazdem Adama.
Adam grzecznie przywitał się z nimi, ale powiedział, że długo nie zostanie.
Stałam tam zdziwiona, dlaczego Adam jeździ na koniu od Joe.
Następnie moja ciekawość została zaspokojona.
Adam zapytał się Joe - jak tam jego noga. Joe mu odpowiedział, że już dobrze, ale że nigdy nie wsiądzie już na konia i że ma opiekować się Cochise'm.
Adam wykonał ten szczególny gest kapeluszem, następnie wsiadł na Cochise'a,
krzyknął "Do zobaczenia!" i odjechał siną w dal, w stronę zachodzącego słońca.
A ja cały czas tam stałam i nie wiedząc czemu płakałam, aż obudził mnie telefon

[Isabella3]

Niesamowity i niezwykle unikatowy sen, Kathie Naprawdę zazdroszczę ci takich barwnych nocnych wizji trzymających pewien trzon i sens
Na dodatek, w pewnym sensie trochę mnie on rozbawił i w zasadzie nie mam pojęcia czemu To chyba przez tego Adama spektakularnie wymachującego kapeluszem i rączo odjeżdżającego na Cochise'ie w stronę zachodzącego słońca

[Kathie]

Tak, Bello
Za dużo naczytałam się Zorinowych snów, gdzie jej Zorro za każdym razem odjeżdża w stronę zachodzącego słońca

Ale ogólnie mój sen skojarzył mi się z tym filmem, który wymieniłam, bo bohater, którego grał Brad Pitt co jakiś czas wyjeżdżał i wracał do domu, podejrzewam, że z Adamem było tak samo, ale gdzie i po co wyjeżdżał to nie wiem. Może szukać siebie.

[zorina13]

Ja znowu miałam sen o Zorro ..w pewnym sensie ..
Co układa mi się w cześć fan-fika.
Były dwie dziewczynki ,ja i Rosaria i oczywiście Rosaria doprowadziła mnie do łez ,że tylko ona może być księżniczką i narzeczoną Diego ..

Ja się nie nadaję ,bo jestem głupia i niezdarna..
Potem Diego mnie znajduję i się pyta dlaczego płaczę.
I ja mówię ,że on i tak tego nie zrozumie ,bo przecież Diego w wieku 11-12 lat jest przystojny ,odważny ,najlepszy we wszystkich sportach ..
A ja jestem zupełnie przeciętną dziewczyną -nikt by mnie nie nazwał szarą myszką ,ale specjalnych uzdolnień też nie mam ..
A Diego mówi ,że jestem ładna i mądra i zawsze mnie ochroni ,gdy świat coś będzie ode mnie chciał ..

[Kathie]

Witajcie Koleżanki

Śniło mi się dzisiaj, że byłam na Bonanzie w kinie
Ale nie wiem czy to był film pt. Bonanza czy to było tak, że codziennie puszczali inny odcinek w kinie W każdym bądź razie po wyjściu z kina dostawało się takie fajne plakaty z wizerunkiem naszych kowbojów.

[Kathie]

Znalezione w internecie:



Może by tak spróbować???

[Gość]

Piękny łapacz snów Kathie, mam nadzieję, że zdasz relację z eksperymentu

[Kathie]

Senszen to nie moje, u góry nad zdjęciem napisałam, że "znalezione w internecie", ale zaczęłam zastanawiać się czy może faktycznie spróbować by takiego czegoś

[Gość]

Napisałam mało precyzyjnie... po prostu pomyślałam, że to dobry pomysł i kiedy spróbujesz - a mam nadzieję, że tak zrobisz - zdasz nam relację z efektu