www.bonanza.pl

[Ewelina]

Oczywiscie, że to nie byla jego dziewczyna. Jeżeli chodzi o różnicę wieku, to w tych czasach dziewczęta często wychodzily za mąż za mężczyzn dużo od siebie starszych. Powszechnie uważano, ze jest to czlowiek ustatkowany, z dobra pozycja spoleczną i mogący utrzymać rodzinę. Takie wtedy były poglądy na te sprawy. On ją traktuje po przyjacielsku, rzeczywiscie, ale jest bardzo sympatyczna, pelna planów, pomysłów na przyszłość, może pomimo różnicy wieku byłaby niezłą partnerką dla niego? Oni razem mnie sie bardzo podobają, bylaby to bardzo sympatyczna para. Nawiasem mówiąc Laura wiekiem mu odpowiadala i co? Okazała się kobietą o bardzo niewielkim móżdżku, wręcz dziecinnym ,nie obrażając dzieci...

[zorina13]

Temat Laury wraca jak bumerang do naszych dyskusji o serialu.

[zorina13]

Bardzo lubie tą scenę.

[Ewelina]

Scena urocza i taka subtelna...

[Ewelina]

[zorina13]

Ciekawi mnie jakby Ruth odnalazła się w cywilizowanym świecie gdyby doszło do ślubu jej i Adama.
Liczę że Rika wyjaśni tę kwestię w kolejnym fanfiku.

[Ewelina]

Była wychowana przez Indian, dorastała wśród nich. Nie ma sie co łudzić, zawsze by jej to wypominano, miałaby też ogromne problemy z "dopasowaniem" się do otoczenia. Ona miała sposób rozumowania taki jak Indianie. Byłyby przynajmniej z początku problemy z zachowaniem, sposobem bycia itd. Niezaleznie od tych kłopotów Ruth była bardzo dzielną kobietą, miała dobry charakter, potrafiła poświęcić się dla innych. Na pewno nie była egoistką, moze miała nieco inny system wartości niż kobiety wychowane w normalnych warunkach, ale nie była na pewno gorsza od nich. Niestety była jednak nieco inna... Nie wiem, czy dopasowałaby się do mieszkańców Wirginia City, chyba raczej nie...

[zorina13]

Ewelina a twoim zdaniem Adam powinien szukać Ruth ?

[Ewelina]

Jasne! Powinien szukać, upewnić się, czy coś nie pozostalo z jego pobytu z tej samotni... Przecież nie reperowal tego dachu caly czas. Może Ruth spodziewa sie dziecka? Jego dziecka! Jako przyzwoity mężczyzna, powinien ją odszukać, wyjaśnic sytuację, zapytać jej i siebie czy mają szansę itd...

[zorina13]

Myślisz że ci Indianie ją póżniej puścili ?

[Ewelina]

Oni jej nie wzięli do niewoli. Ruth dobrowolnie z nimi pojechała i dobrowolnie starała się, żeby im pomóc. Jak ich wyleczyła, nie mieli powodu, żeby ją przetrzymywać.

[ania2784]

Tak zupełnie dobrowolnie to z nimi nie poszła. Oni grozili, że zabiją Adama.

[zorina13]

Ale oni grozili że zabiją Adama jeśli z nimi nie pojedzie -może to był blef z ich strony -jednak bała się że mogą to naprawdę zrobić i dlatego z nimi pojechała.

[ania2784]

No i Adam jej nie szukał, bo mutata powiedział, ze tak będzie lepiej...

[zorina13]

W różnych westernach odbijanie kobiet uwięzionych przez Indian kończy się krawą jatką.
Może dlatego Ben tak powiedział ?