Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bonanza episode Shilent Thunder -fanfiction
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza -odcinki -fanfiction
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:45, 15 Wrz 2012    Temat postu:

No to teraz bracia dopadną tego obleśnego łobuza, tylko szkoda Joe... mam nadzieję, że przeżyje... nie jesteś taką krwawą autorką fanfików jak AMG lub Ania... nie wymawiając...
Co będzie dalej? Hoss nie musial dusic tego łobuza, wystarczyloby, żeby mu mocniej łapką przyłożył i "czacha w łupinach"
Fajny fanfik, tylko akcja nabrala dreszczyku a nawet grozy... wszyscy lubią Joe a tu taka poważna rana... nie wiadomo, czy przeżyje... Sad
Kiedy ciąg dalszy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:11, 15 Wrz 2012    Temat postu: Bonanza episode Shilent Thunder -fanfiction

Hoss bez słowa podszedł do Roberta Smita i dał mu w gębę.
Tak mocno że tamten upadł a nie zdążył się podnieśc gdy dostał po raz drugi.
-Tylko dlatego że rozumiem twoją wściekłośc z powodu śmierci brata chłopcze nie zgłoszę tego napadu do szeryfa.
-A kto panu powiedział że nasz brat nie żyje ? spytał Adam.
-Nie umarł ?zaskoczony Smit zwrócił się w jego stronę i po chwili zobaczył wycelowany w siebie rewolwer.
-Adamie Cartwrigt jesteś rozsądnym człowiekiem i nie masz chyba powodu mnie zabijać.
-Nie zabije pana tylko dlatego że chce bym stanął pan przed sądem.
Idziemy do szeryfa.

Becky siedziała przy łóżku Joe.
Nagle otworzył oczy i spojrzał na nią tak jakby widział ją po raz pierwszy w życiu.
-Ty żyjesz. Joe ,mój najdroszy.
-Kim pani jest ?Kto to jest Joe.
-Nie rób sobie żartów ,to ja Becky.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:31, 15 Wrz 2012    Temat postu:

No to mu jeszcze amnezję dołożylaś... i dobrze, nie będzie tak latał za dziewczętami... chociaż zdaje się nie poznaje ani Becky ani siebie też nie pamięta... Ale pogmatwalaś... narobiło się... i rana postrzałowa i amnezja...chyba, że udaje, żeby wzbudzić większe zainteresowanie Becky... ale ona i tak go kocha...
Zorina... fajne... kiedy dalszy ciąg? Jak to rozwiążesz?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Sob 19:32, 15 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:02, 15 Wrz 2012    Temat postu: Bonanza episode Shilent Thunder -fanfiction

-To amnezja powiedział doktor Martin. Możliwe że odzyska pamieć za kilka dni albo tygodni lub.
-Lub dokończ co chciałeś powiedzieć Ben nie ukrywał wzburzenia.
-Lub nigdy odpowiedział stary przyjaciel domu Cartwrigtów nie patrząc Benowi w oczy.
Becky połykając łzy zastanawiała się czy nie wisi nad nimi jakieś fatum.
Jak mam dalej żyć gdy ukochany jej nie poznaje i zamyka się we własnym świecie ?
Robert Smith został skazany i siedział w wiezieniu ,jej matka wyzdrowiała a to nowe nieszczeście jeszcze bardziej ją przygniotło.

Szeryf z Sacramento zaprosił któregoś dnia Hossa na obiad gdy ten był w mieście i załatwiał jakieś sprawy.
-Nie może pan odmówić. Moja córka świetnie gotuje.
Linda Kennedy była wysoka ,tęga ,prawie tego samego wzrostu co Hoss.
Nosiła koszulę ,spodnie i męskie buty.
Miała jednak sympatyczną twarz i piękne długie jasne włosy.
-Gotuje pani lepiej niż HopSing.
-Kim jest HopSing ?
-Nasz kucharz w Ponderosie. Pani mąż musi być wielkim szcześciarzem.
-Nie mam męża,uśmiechnęła się do niego.
Ich spojrzenia się skrzyżowały ,Hoss się lekko zarumienił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:14, 15 Wrz 2012    Temat postu:

Nareszcie coś dla Hossa, ktos w jego typie... duża, ładna, sympatyczna... szkoda Joe, ale pewnie jest jakaś szansa na wyzdrowienie, już bracia coś wymyslą...tak jak w przypadku Hossa, kiedy ten stracił pamięć...i dodatkowy wątek...bardzo ciekawy i sympatyczny... Robi się coraz fajniej, Zorina koniecznie pisz dalej...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 8:45, 16 Wrz 2012    Temat postu: Bonanza episode Shilent Thunder -fanfiction

-Nie pamiętasz jak porwałeś mnie i przyjechaliśmy tu Joe ?
-Nie odparł ze złością. Człowiek o którym pani mówi nie żyje. Proszę dać mi spokój.
Wybiegła z jego pokoju ,usiadła na schodach i po raz pierwszy od kilku tygodni nie powstrzymała łez.
-Przepraszam usłyszała nagle za sobą jego głos. Taka piękna kobieta jak pani nie powina wogóle płakać a już na na pewno nie z mojego powodu.

-Tato rzekł Hoss to jest Linda. Przyjechała zobaczyć tego nowego źrebaczka.
-Źrebaczek jest śliczny orzekła Linda.
Po pokazaniu jej koni i kur poszli na spacer nad rzekę.
-Hossie odezwała się nagle Linda czy ja ci się nie podobam ? Znamy się już tak długo a nawet nie próbowałeś mnie pocałowałać.
-Nie wiedziałem czy mogę.
-Możesz. Już dawno temu mogłeś.
-Naprawdę zdziwił się Hoss. Otoczył ją swoim szerokim ramieniem i pocałował w usta.
-Tak jest lepiej powiedziała po chwili dziewczyna. Dużo lepiej.
-Wyjdziesz za mnie ?
Roześmiała się.
Jego uczucia były wypisane na twarzy.
Nigdy wcześniej nie poznała człowieka tak dobrego ,szczerego i prostolinijnego jak on.
Nie miała nic przeciwko małżeństwu.
-Czemu nie ?odparła po krótkiej chwili która dla niego była wiecznością.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zorina13 dnia Nie 8:48, 16 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:08, 16 Wrz 2012    Temat postu:

Joe posiada jednak swoje odruchy warunkowe - reakcję na śliczną dziewczynę, więc jest szansa, że wróci mu pamięć SmileSmileSmile Wybranka Hossa jest idealna, spokojna, pogodna, lubi zwierzęta i lubi Hossa... wprawdzie trochę brakuje wybuchu wulkanu w tym związku, jakiejś eksplozji uczuć, ale... to nie byłby ten Hoss, którego lubimy... jego miłość jest stała, spokojna, ale pewna i niezmienna... Na Hossie można polegać w każdej sytuacji, może pod wpływem Lindy stanie sie bardziej romantyczny ... wylewny, porywczy w okazywaniu swoich emocji, co jednak kobiety uwielbiają, niezależnie od czasów i charakterów Smile o innych ...aspektach nie wspomnę... wykropkowanych, ... jak u brata... ale to nie byłby ten Hoss Sad ... no, chyba, że po zawarciu ślubu Very Happy
Czekam na ciąg dalszy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Nie 11:11, 16 Wrz 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:13, 16 Wrz 2012    Temat postu:

Chyba mam w sobie coś z Eweliny, reaguję nerwowo jak się krzywdzi kogoś kogo lubię... Na całe szczęście Joe przeżył, choć ledwo i jeszcze mu amnezja doszła. Z pamięcią czy bez Joe i tak pozostał wrażliwy na kobiece piękno. Smile Ciekawe, jak się dalej rozwinie wątek Joe i Becky.
Linda wręcz idealnie pasuje do Hossa. Ich uczucie jest delikatne, szczere, spokojne. Jest pewne i niezmienne. Ten wątek bardzo mi się podoba.
Do pełni szczęścia brakuje tylko, żeby Joe odzyskał pamięć bez większego uszczerbku na zdrowiu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:20, 16 Wrz 2012    Temat postu:

To chyba cecha każdej kobiety - odruchowa obrona tego, kogo się lubi... nie tylko moja... a Hossowi kibicuje z przyjemnoscia, bo scenarzyści mu takiego skarba poskąpili, dziewczyny były albo śmiertelnie chore ( te z dobrym charakterem) albo wredne i wyrachowane, raniły jego wrażliwe uczucia... a tu taka w sam raz mu sie trafiła... bardzo sympatyczny wątek... i optymistyczny, żeby jeszcze i Joe wyzdrowial całkowicie... kiedy pogonił za ładną dziewczyną, to odniosłam wrażenie, że to są początki odzyskiwania swojej osobowości SmileSmileSmile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:23, 16 Wrz 2012    Temat postu:

Ja tam odniosłam wrażenie, że on ze swojego charakterku nic nie stracił, po prostu na chwilę zapomniał jak się kto nazywa i skąd się wziął... SmileSmileSmile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:31, 16 Wrz 2012    Temat postu:

Pewnie odruchy mu zostały SmileSmileSmile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:55, 16 Wrz 2012    Temat postu:

Niektórzy ludzie po prostu się nie zmieniają...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:06, 16 Wrz 2012    Temat postu:

Joe jest tak jak Hoss w pewnym sensie niereformowalny... skłonności do płci przeciwnej nie przemijają, nawet w czasie trwania amnezji Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:10, 16 Wrz 2012    Temat postu:

Joe niewykazujący zainteresowania płcią przeciwną, to już nie ten Joe. No i amnezja raczej nie powoduje zaniku cech charakteru, raczej jest związana z zapomnieniem wydarzeń, wspomnień, osób itp. Więc spokojnie Joe może być Casanovą z amnezją. SmileSmileSmile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:13, 16 Wrz 2012    Temat postu:

Czyli z uszkodzoną pamięcia on wykonuje większość czynności odruchowo... mechanicznie, wręcz... no, no,... Wink Shocked

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Nie 19:13, 16 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza -odcinki -fanfiction Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 9 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin