www.bonanza.pl

Ewelina

Joe dołożyć po łbie, kiedy się pokaże w saloonie. Zaboli go, to zmądrzeje i dostrzeże, kto go naprawdę kocha, a z poprzedniego małżonka Róży zrobić bigamistę ... wtedy ich ślub okaże się nieważny i Róża będzie do wzięcia ...

Rika

Nie pisałam tego, żeby Wam skrzydła podcinać, ale żeby zmobilizować. Jak już tu Zorina zwróciła uwagę, jestem perfekcjonistką. Nigdy tak o tym nie myślałam, ale chyba Zorina ma rację. No... jestem. Ale też bardzo wiele rzeczy zaczęłam robić dzięki Wam i dzięki temu forum, rzeczy o które nigdy bym się nie podejrzewała, a które cieszą i poprawiają humor. Nie cieszy Was robienie czegoś coraz lepiej?

„Per aspera ad astra” - Przez trudy do gwiazd, dosłownie przez ciernie, więc ja będę takim cierniem w waszej drodze do gwiazd. Nie złośćcie się, ja tylko czasem tak muszę... Postaram się nie za często Wink

Aga

Jeśli masz pęknąć milcząc Wink

to ja wyrażam zgodę na wbicie od czasem ciernia w moje ego Rolling Eyes

(bez przesady oczywiście:-) )

Ewelina

Jak dotąd, to nikt Ci ciernia w nic nie wbił ... w ego również. A to, że staramy się rozwijać, doskonalić to, co umiemy, żeby robić lepiej, to chyba dobrze. Kiedy spoglądam za okno, myślę sobie, że drogowcy powinni brać z nas przykład ... bo jezdnie jakieś dziurawe im wychodzą ... i to posypywanie piaskiem lub solą, gdy ślizgawica też ... różnie ... wychodzi ...

Aga

docenię każdy cierń Smile

zwłaszcza od lepszych to naturalne

a drogowcy to temat rzeka gdybyśmy założyły tutaj temat o drogowcach to pewnie byłoby więcej postów niż o bonanzie razem wziętych Rolling Eyes

Ewelina

Aga, my nie czujemy się lepsze, my tylko staramy się robić lepiej to, co robimy. Nie wiem, czy to dążenie do perfekcjonizmu, ale ... coś chyba w tym jest. Zresztą lepiej chyba dążyć do dobrego, niż poprzestawać na czymś słabszym. Nie wiem, jak u koleżanek, ale moje początki były bardzo dalekie od ... nie tyle ideału, co poprawności.

Aga

Powiem tak.... nie myślcie, że ja tu jakiegoś urazu doznałam wczoraj Smile

. Ja po prostu uważam, że sa osoby na forum lepsze w pisaniu (i mam tu na myśli właśnie tę dbałość o wszystko, żeby się nie powtarzać) i nie sądzę również że uważacie sie za lepsze... o nie, nie. To dążenie do perfekcjonizmu widoczne u niektórych w fanficach jest również widoczne przeze mnie i to naturalne Smile

, że to wychwytuję. Inna sprawa, że dopiero uświadomienie przez niektórych zmusza do myślenia a tym samym do prób doskonalenia i chwała za to....to bezcenne
zamknijmy zatem temat Rolling Eyes

bo mam wrażenie, że rozpętałam burzę w szklance wody Rolling Eyes

a nie taki zamiar miałam Smile

Aga

Wracając do pisarstwa naszego. Mnie problem sprawia pisanie krotkich zdań. Mimo usilnych starań moje zdania są długie, a nawet za długie i lapie się na tym dopiero wtedy gdy czytam swoje pokrętne zawiłości co dla mnie zrozumiale to niekoniecznie dla czytelnika jest.
Druga sprawa- nie potrafię pisać kilku historii na raz. Muszę mieć początek środek, koniec i kropka. To tyle. Na tę chwilę Smile

zorina13

Jest jeszcze jedna sprawa ,czy bohaterowie w fanfikach mają być kanoniczni ,czyli tacy jak w serialu ,czy jednak trochę inni ,tacy jak my chcemy ich widzieć.

Ewelina

Pewne cechy powinni zachować. Choćby po to, aby i w fanfikach byli rozpoznawalni. Nas na szczęście nie obowiązują "wytyczne" Dortorta, więc możemy sobie dowolnie kierować ich życiem. Powinny jednak być zachowane cechy charakterystyczne - Ben - dostojeństwo, synowie - uczciwość, lojalność, chęć niesienia pomocy ... itp.

Aga

Wydaje mi się, ze nie odbiegamy od bonanzowych "wytycznych". Oczywiście pomijając fakt, że nasi chłopcy prawie zawsze są w naszych fanficach ożenieni i obdarowani potomstwem.

Domi

Co mi daje pisanie? Ja... robię to od czternastu lat tak mniej-więcej... Rolling Eyes

To jest czysta przyjemność, zabawa, sposób na odreagowanie i wyrzucenie z siebie zgromadzonej po ciekawym przeżyciu energii...

Uczy konsekwencji - skończ jedno, zanim się weźmiesz za drugie! Wink

- bo właśnie tego zawsze mi było brak...

Dopiero w tym roku ośmieliłam się je komuś pokazać... polonistka powiedziała, że za kilka lat będę mogła być osobą, która publikuje a inni to czytają... a to mój cel od dawna... i nareszcie ktoś poprawił moje błędy... ja zawsze chciałam wiedzieć, co robię źle, zeby przestać... wymieniając przy tym z piętnaście różnych zabiegów językowych, których używałam nie mając o tym pojęcia ... weszło mi to na ambicję, żeby potrenować gramatykę... i wiedzieć co robię... no i uważać na te wszystkie błędy...

Dla mnie pisanie jest jak zawód, który chcę doskonalić jak tylko mogę... ale to też taka niezmienna rzecz, od której nie mogę się uwolnić i coś, co pochłania mnie od zawsze... może nie powinnam o tym pisać, ale... chciałam też cos powiedzieć... Embarassed

Aga

to ja zamawiam dedykację i względy ze względu na kiedyś - za parę lat "starą" znajomość Wink

AMG

Aga

jakoś Ci nie wierzę AMG Rolling Eyes