Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Uśmiech losu część III "Droga do nieba"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 45, 46, 47 ... 171, 172, 173  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Ady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 7:05, 11 Gru 2014    Temat postu:

ADA omal nie przegapiłam Laughing postanowiłam przywitać się i w Pogaduchach przeczytałam Shocked dzięki Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Czw 7:05, 11 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18574
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:35, 11 Gru 2014    Temat postu: Droga do nieba

Chciałabym się czegoś więcej dowiedzieć o przeszłości Kimamy.
Co z jej córką i tym białym mężczyzną ,nie żyją ?
Nie spodziewałam się ,że Joe targnie się na swoje życie ,przekonany ,że jego bliscy nie żyją.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:34, 11 Gru 2014    Temat postu:

ADA napisał:
- A, ty już na nogach. – Stwierdził Swift.
- Jak widać.
- Kładłeś się?
- Nie, ale i tak nie mógłbym zasnąć. – Odparł Paul. – Musimy porozmawiać Johnny.
- Wiem, że pod twoją nieobecność nabałaganiłem trochę w papierach, ale starałem się jak mniej do nich dotykać. – Powiedział Swift wskazując palcem stertę pism.

Przemyślenia Reeda smutne nawet, na miłość nie poradzisz, a czy nam sądzić, że ulokował uczucia tak pechowo? Swift rozbawił mnie swoim nietykaniem Laughing
ADA napisał:

- To była mistyfikacja. Ona żyje. – odparł Paul z pozornym spokojem.
- Misty…, misty…, co? Mów do mnie po ludzku.

Laughing Laughing Laughing
ADA napisał:
- Rozumiem. – Swift przez chwilę przyglądał się przyjacielowi, a zebrawszy się na odwagę spytał – Paul, czy ty i żona Josepha … czy wy …

Pomyślałam jak Ewelina....Laughing faceci...tylko jedno im w głowie. Laughing
ADA napisał:
Niestety prawe przednie kopyto nie wyglądało najlepiej. Było znacznie cieplejsze od pozostałych. Gdy przyłożył dłoń do stawu pęcinowego i wyczuł silne uderzenia tętna już wiedział, że to podbicie kopyta. Szybko zlokalizował miejsce ropnia i naciął chorą powierzchnię. Po oczyszczeniu i zdezynfekowaniu założył na całe kopyto opatrunek, przykazując codziennie go zmieniać.

Matko Shocked nie przestajesz mnie zadziwiać, nie dość, że fachowa wiedza to zgrabnie wpleciona w opowiadanie. Very Happy
ADA napisał:

Adam lubił spędzać czas w stajni zwłaszcza wtedy, gdy musiał nad czymś zastanowić się lub był bardzo zdenerwowany.

A ja lubię patrzeć/słuchać na Adama w stajni Surprised
ADA napisał:
.
- A ja powtarzam, niepotrzebnie. Mansi zachowała to, co dla dziewczyny najcenniejsze.
- Masz pewność? – spytał Adam utkwiwszy w Kimamie wzrok pełen nadziei.
- Tak. Mogę ci za to ręczyć. Byłam przy niej i pielęgnowałam ją. Wiem, że twoja córka zachowała niewinność.
- Dziękuję. – Powiedział Adam cicho z wyraźnym wzruszeniem w głosie.

No nareszcie! "D
ADA napisał:
Gotująca się w nim woda pochodzi od deszczowej chmury. Reprezentuje niebo. Ogień pochodzi od Słońca, które ogrzewa nas wszystkich - ludzi, zwierzęta, drzewa. Mięso oznacza czworonożne stworzenia, naszych zwierzęcych braci, którzy dają siebie abyśmy mogli żyć. .....

Świetny fragment, po prostu zjawiskowy....a Kimama miała być tylko epizodkiem.... Shocked ależ się jej rola rozrosła Surprised
ADA napisał:

- Tatusiu chodź szybko, stryj Joe próbował popełnić samobójstwo.

Czyli zapowiadane tarmoszenie?

Świetny fragment ADA, trudno opisać słowami jak fajnie wszystko łączysz...

Ewelina Twoja analiza na cząstki pierwsze sposobu próby samobójczej rozłożył mnie na łopatki Laughing Laughing Rozważałaś próbę utopienia się w korycie z wodą? Laughing


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Czw 23:28, 11 Gru 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:37, 11 Gru 2014    Temat postu:

ADA napisał:
Paul wiedział, że jego miłość do Doreen od początku skazana była na porażkę, ale jak każdy zakochany liczył na cud. Cud niestety nie nastąpił i trzeba było wrócić do rzeczywistości.

Nie sądziłam, że to napiszę, ale zrobiło mi się go żal. Nie ma człowiek szczęścia. Nie zmienia to jednak mojego nastawienia do jego związku z Doreen. Ta para mi się po prostu nie komponuje.Confused

ADA napisał:
- Wiem, że pod twoją nieobecność nabałaganiłem trochę w papierach, ale starałem się jak mniej do nich dotykać. – Powiedział Swift wskazując palcem stertę pism.

Chyba nikt nie lubi papierkowej roboty, ale jak mus, to mus.

ADA napisał:
Starego Charliego Moczymordę wypuściłem nad ranem do domu. Areszt jest pusty.

Po prostu urocze… Laughing

ADA napisał:
- A jeżeli powiem ci, że przez kobietę, to dasz mi spokój?
- Nie. – Odparł Swift siadając naprzeciw szeryfa. – Kto to jest? Melania Clark? Wszyscy wiedzą, że wypatruje za tobą oczy.

Bardzo ciekawa informacja. Tu prawie każdy kocha się nie w tej osobie, co trzeba. Czyli szeryf nie pali się do odwzajemnienia uczuć Melanii... Pominął milczeniem pytanie zastępcy.Rolling Eyes

ADA napisał:
- Muszę pojechać do Ponderosy i zawiadomić Josepha Cartwrighta, że jego żona i syn żyją. – Odparł Reed.
- To nie będzie łatwe. Mam z tobą jechać?
- Nie. Muszę załatwić tę sprawę sam.

Wyjątkowo długo zwlekał z przekazaniem tej informacji. Jak on spojrzy w oczy Josephowi? Z potępieniem? Niechęcią? Zazdrością?

ADA napisał:
Adam lubił spędzać czas w stajni zwłaszcza wtedy, gdy musiał nad czymś zastanowić się lub był bardzo zdenerwowany. Wtedy zabierał się do czyszczenia siodła.

Smile Smile Smile

ADA napisał:
Adam bliski był obłędu. Zasinienia i zadrapania na jej twarzy, przedramionach i nogach, dobitnie świadczyły, że Sahner mógł mówić prawdę. Adeline próbowała porozmawiać z Lizzy na ten temat, ale ta zdecydowanie odmawiała wyjaśnień. Na koniec zaś wybuchnęła tak rozpaczliwym płaczem, że Adeline kategorycznie zakazała o cokolwiek pytać Lizzy.

Bardzo dramatyczna sytuacja. Budzi współczucie. Sad

Bardzo spodobała mi się rozmowa Adama z Kimamą. Postanowiłam jej nie cytować, bo widzę ją jako nierozerwalną całość. Adam może odetchnąć w kwestii Lizzy. Jest zachwycony Indianką, jej sposobem bycia i tym, co mówi. Myślę, że Kimama wniesie spokój i harmonię do tej rodziny.

ADA napisał:
- Tatusiu chodź szybko, stryj Joe próbował popełnić samobójstwo.

Jak mniemam, szeryf nie zdążył jeszcze dotrzeć do Ponderosy. Joe załamał się zupełnie. Pewnie też trawiły go gigantyczne wyrzuty sumienia. Poza tym świadomość, że Hoss i Adam mają swoje rodziny w komplecie, sprawiła, że poczuł się ... wyrzutkiem. Question


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:48, 11 Gru 2014    Temat postu:

Senszen

Cytat:
Biedny szeryf… Nie mógł się zakochać w innej, bardziej odpowiedniej?

Być może i do szeryfa uśmiechnie się szczęście i znajdzie swoje słoneczko
Cytat:
Ale proszę… nie rób krzywdy Danny’emu. Co powie Paul? W końcu teraz ma tylko brata…

I co ja mam powiedzieć ... no, dobrze postaram się nie tarmosić Danny'ego, choć ręka mnie świerzbi

Ewelina

Cytat:
Nie wiadomo w jaki sposób Joe usiłował popełnić samobójstwo – przez powieszenie, czy strzelając do siebie. Jeśli „usiłował”, to znaczy, że mu się nie udało. Strzelcem był dobrym, więc do siebie raczej trafiłby … może w porę ktoś go odciął … myślę, że koleżanka to wyjaśni w kolejnym odcinku. No i czy poniósł jakiś uszczerbek na zdrowiu … bo może jednak strzelił do siebie i kula mu coś uszkodziła?

Jestem pod wrażeniem. Piękna analiza. W następnym odcinku wyjaśni się ten wątek

Zorina

Cytat:
Chciałabym się czegoś więcej dowiedzieć o przeszłości Kimamy.
Co z jej córką i tym białym mężczyzną ,nie żyją ?

Troszeczkę o przeszłości Kimamy napisałam przy okazji porwania Lizzy. W jednym z fragmentów zawarłam taki oto opis "Żal jej było tej dziewczyny, która w jakiś dziwny sposób przypominała jej zmarłą córkę. Winona była mniej więcej w tym samym wieku, co ta biała squaw. Biali oprawcy zabili ją na oczach kobiety, a potem to samo chcieli zrobić z nią, ale pojawił się Shaner i ocalił ją. Do tej pory nie wie, dlaczego to zrobił."

Aga

Cytat:
A ja lubię patrzeć/słuchać na Adama w stajni Surprised

Przyznam się, że ja też bardzo lubię oglądać Adama w stajni, na koniu i przy koniu

Mada

Cytat:
Nie sądziłam, że to napiszę, ale zrobiło mi się go żal. Nie ma człowiek szczęścia. Nie zmienia to jednak mojego nastawienia do jego związku z Doreen. Ta para mi się po prostu nie komponuje.

Może jeszcze go polubisz ...
Cytat:
Wyjątkowo długo zwlekał z przekazaniem tej informacji. Jak on spojrzy w oczy Josephowi? Z potępieniem? Niechęcią? Zazdrością?

To prawda, że długo zwlekał, ale wreszcie przekaże tę dobrą dla Joe wiadomość. A jak to zrobi? O tym już w następnym odcinku

Koleżanki serdecznie dziękuję Wam za wszystkie komentarze i mnóstwo miłych słów Embarassed Zapewniam Was, że każdy komentarz bardzo uważnie czytam. Wasze pytania często stają inspiracją do napisania kolejnych przygód naszych bohaterów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:53, 11 Gru 2014    Temat postu:

Ciekawi mnie zainteresowanie Eweliny ewentualnymi uszczerbkami ciała jakie poniósł ewentualnie Joe? Masz na myśli konkretny człon jego ciała? Cool Rękę, nogę...coś innego? Surprised

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:57, 11 Gru 2014    Temat postu:

Aguś nie mogę powiedzieć , bo nie będzie niespodzianki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:58, 11 Gru 2014    Temat postu:

no nie.....chyba aż w tak strategicznym miejscu się nie zranił?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:02, 11 Gru 2014    Temat postu:

"Wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń ..."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:02, 11 Gru 2014    Temat postu:

Ewelina byłaby ....w siódmym niebie....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:09, 11 Gru 2014    Temat postu:

Bez żartów. Shocked Przecież, próbując popełnić samobójstwo, nie strzelałby sobie ... TAM. Shocked Chyba, że byłby to pierwszy przypadek w historii filmu i literatury...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:13, 11 Gru 2014    Temat postu:

Koleżanki spokojnie Very Happy Perła Ponderosy nie strzeli sobie w ... Embarassed tzn. TAM. To zbyt cenne miejsce Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:38, 11 Gru 2014    Temat postu:

Mada napisał:
Bez żartów. Shocked Przecież, próbując popełnić samobójstwo, nie strzelałby sobie ... TAM. Shocked

Laughing Laughing Laughing Laughing
ADA napisał:
Koleżanki spokojnie Very Happy Perła Ponderosy nie strzeli sobie w ... Embarassed tzn. TAM. To zbyt cenne miejsce Laughing

To znaczy nie strzeli sobie w perły? Laughing Laughing Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:58, 11 Gru 2014    Temat postu:

Perły są niezwykle cenne Laughing Och te klejnoty! Rolling Eyes Nie, nie przestrzeli pereł. Joe jest zbyt dobrym strzelcem Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:26, 11 Gru 2014    Temat postu:

To perły ocaleją ... ale jednak uszczerbek poniesie ... dobre i to ... to jest ... jaki on biedny

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Czw 23:27, 11 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Ady Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 45, 46, 47 ... 171, 172, 173  Następny
Strona 46 z 173

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin