www.bonanza.pl

Ewelina

AMG znęca się przewaznie nad Adasiem. Tutaj oberwał Joe ... a kumoszki, jak kumoszki ... prawie współczesne Wink

Przykłady? Wykropkowane Smile

Aga

brylanty Ponderosy ? Laughing

Nie wiem czemu Hoss był taki przerażony? Chyba ich nigdy nie używał więc nie powinien zdawać sobie sprawy z potencjalnej straty Wink

Dobrnęłam do końca....trochę się pośmiałam, trochę powkurzałam (wiadomo na kogo).

Tak sobie myślę, że chyba masz jakąś obsesję na punkcie wieloraczków Smile

Ewelina

Lubię dzieci Smile

niezależnie od ilości. O wieloraczkach tylko w jednym wątku napisałam, ten fanfik świąteczny jest po prostu jego rozwinięciem ... wybiegnięciem w przyszłość. Bohaterowie ci sami ...

Aga

ale to bardzo dobrze ....wróży naszym chłopcom....aż się łezka kręci w oku.
To my powinnyśmy napisać bonanzę...i Adaś by nie odszedł ...

Ewelina

Aktor podobnież bardzo narzekał na scenariusze - niespójne, niedbale napisane, nie oddające charakteru postaci. Myślę, że między innymi i przez to odszedł z serialu.

Aga

u nas spójne i ożeniony no może czasem scenariusze pokręcone Shocked

ale dzieci miał ...ehh..

Ewelina

Miał wszystko co potrzeba, a nawet ... więcej, bo różne przygody też mu się trafiały Smile

Gość

Tutaj to by żądał dodatku za pracę w ciężkich warunkach

Aga

hahahaha

zgadza się ....ale może w naturze by przyjął Confused

?

Piotrek

Gdzie nie wejdę drogie kolezanki - wszędzie ich rozbieracie Wink

Ewelina

Nie wszędzie ... w tym fanfiku Adam zachowal ubranie, gorzej z Joe Smile

Cóż, jakoś trzeba zrekompensować sobie niestosowność przyczepiania fotek facetów o rozbudowanych torsach i atletycznej sylwetce w swoim miejscu pracy ... panom to jakoś uchodzi ... u pań niestety szokuje otoczenie Smile

A na budowie, to dopiero panowie "wyszukane" zdjęcia sobie przyklejają ...

Mada

Nareszcie i ja przeczytałam. Ewelino, opowiadanie jest rewelacyjne.

Ciekawie nakreślone postaci rodzeństwa Agnieszki, zwłaszcza Przemusia.
Ładny portret Adama jako narzeczonego i męża.
Świetny początek części III - fajnie Ci wyszedł rozwścieczony Ben.
Niezapomniany obraz Hossa marzącego o cukierkach i Joe z widłami do gnoju. Laughing

Genialny komizm słowny. Moje ulubione fragmenty:
"-A jaki piękny pierścionek wybrał – Ben był bezlitosny – idealnie oszlifowany szmaragd o unikalnym odcieniu zieleni, otoczony brylancikami. Jubilerskie cacko – dorzynał swoje ofiary biorąc odwet za zmarnowane śniadanie – mówię wam – wyjątkowy okaz!"
"-Cartwright, Adam Cartwright – przedstawił się Adam" (Od razu mi się skojarzyło z Jamesem Bondem)
"-Czy to wy tam byliście – cicho zapytał Ben, co było jeszcze groźniejsze niż, gdy krzyczał na nich.
-nie tylko my, Pa, tam było więcej …
-idiotów – uczynnie podpowiedział Adam"
"-Pa, może tam pójdę i zobaczę, co się dzieje? – zaproponował Joe
-siedź, ozdobo Nevady i czekaj na dalszy ciąg występów – pohamował go Ben."
"Kiedy wspominał chwile spędzone w stajni, zamiast na rozmowie z Aneshka. Moment, kiedy skończyła mu się gazeta."

Wymyśliłaś trudne dla obcokrajowców imiona. Od razu mi się przypomniało, jak kiedyś przez dwa tygodnie torturowałam Włochów pełnym brzmieniem swojego imienia. Nikomu się nie udało powtórzyć. Very Happy

Aga

wymieniłaś zupełnie inne fragmenty niż ja Wink

.... pewnie każdy kto czyta na coś innego zwraca uwagę...ot takie ciekawe spostrzeżenie mnie naszło Rolling Eyes

Ewelina