Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Marzenia i rzeczywistość
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 47, 48, 49  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Mady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:34, 06 Cze 2015    Temat postu:

Zanim skomentuję...wygdybalam sobie że Forbes to ktoś z rodziny kochanka zony, którego zabił Virgil...moze brat?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Sob 22:03, 06 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:57, 06 Cze 2015    Temat postu:

Aga, trafiłaś jak kulą w płot, ale kombinuj dalej. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:54, 07 Cze 2015    Temat postu:

Kurczę liczyłam na tę teorię Surprised nic kombinuję dalej...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Nie 0:55, 07 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:09, 07 Cze 2015    Temat postu:

Mada napisał:
Adam zatrzymał się i oparł ramieniem o jeden z solidnych, drewnianych filarów.

Moja wyobraźnia pracuje.
Mada napisał:

- Okrętu czy Virgila? – Adam uśmiechnął się kącikiem ust.
- Virgila – Kimberly udała, że nie dostrzega rozbawienia męża. – To musi być bardzo interesujący mężczyzna.
- Nie gustujesz w blondynach – zauważył, odkładając jedną z poduszek na bok. – Raczej ci się nie spodoba.
- Tak myślisz?
- Przecież tobie podoba się tylko jeden typ.
- Jaki znowu typ?
- Ja – błysnął uśmiechem i przyciągnął ją do siebie. – Na żadnego Virgila się nie zgadzam.

Patrzcie, patrzcie Adam jest lekko zazdrosny, całkiem to przyjemne musi być…moim mniemaniu…
Mada napisał:

- Jesteśmy w altance – zauważyła rzeczowo. – W każdej chwili ktoś tu może przyjść.

Też jestem tego zdania.
Mada napisał:

- Sama nie wiem – szepnęła między jednym a drugim pocałunkiem. – To zbyt ryzykowne.
- Odrobina szaleństwa nam nie zaszkodzi – powiedział Adam i na dobre zamknął jej usta.

Aha….
Mada napisał:
Kim, widząc go z okna, aż przysiadła z wrażenia na sofie i zrobiła się czerwona, jakby teść właśnie ją przyłapał na gorącym uczynku. Wiedziała, że gdyby Ben przyjechał o kwadrans wcześniej, z pewnością przyszedłby ich szukać do ogrodu. Oboje o tym wiedzieli. Spojrzała na Adama, który zdawał się nie podzielać jej przerażenia.

Cóż za skrajne odczucia.
Mada napisał:
Virgil żałował, że nie przyłączyła się do nich Kimberly. Żona Adama zrobiła na nim piorunujące wrażenie i chętnie spędziłby w jej towarzystwie więcej czasu.

Niepokoją mnie te nadmierne zachwyty Virgila.
Mada napisał:
(…) Śmiertelnie ranił swego przeciwnika. Pozbył się konkurencji, ale stracił też żonę, która wyjechała do Szwajcarii. Uciekła, bojąc się, że mąż zechce wyciągnąć konsekwencje także w stosunku do jej osoby. Porozumiewała się z nim tylko poprzez prawnika. Virgil zażądał rozwodu, sprawa była w toku. Nie chciał o tym rozmawiać ani z Adamem, ani z nikim innym. Żałował, że nie trafił na taką kobietę jak Kimberly.

Historia smutna. Virgil zdecydowanie nie zasługiwał na taki finał małżeństwa.
Mada napisał:
Co innego Kimberly… Ona była kobietą, o jakiej marzył całe życie. Ideałem…

A cóż on się tak uczepił Kim? Z całą wdzięcznością dla niego za udział w odnalezieniu Billy’ego.
Mada napisał:

Adam nie mógł spać w nocy. Najpierw przeszkadzało mu szczekanie psa.

Bidula.
Mada napisał:
Potem miał za złe księżycowi, że bezczelnie zaglądał w okno jego małżeńskiej sypialni.

No bezczelny…..znaczy księżyc.
Mada napisał:
W prawej trzymał rewolwer gotowy do strzału, w tej chwili wycelowany w stronę … Dana Stevensona.
- O twojej gościnności krążą legendy – zauważył szeryf, unosząc brwi.

Widać jak na dłoni.
Mada napisał:

- Mówisz, że Virgil jest u ciebie w celi? – chciał się upewnić Adam. – Pobił kogoś?
- Gorzej.
- To znaczy?
- Zabił Roberta Forbesa.
Adam spojrzał na Dana i nic nie powiedział. Zabrakło mu słów.

A to Ci niespodzianka! Shocked Zasunęłaś kartofla między oczy na sam koniec fragmentu. Moja teoria upadła innej nie posiadam. Czekam zatem z niecierpliwością. Bardzo smakowity (miejscami) fragment, a i dramatem powiało. Co też wydarzyło się z udziałem Virgila? Na ten moment nie mam bladego pojęcia… Question


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:20, 08 Cze 2015    Temat postu:

Cytat:
Billy lubił mieć wokół siebie ład i zanim usiadł do odrabiania lekcji czy rysowania, najpierw musiał posprzątać pokój. Tylko wówczas mu się dobrze pracowało. Andrew starał się jak najczęściej zasłużyć na pochwałę taty, który był dla niego autorytetem, więc wolał nie bałaganić. Susan, zmotywowana przez Kimberly, również starała się nie sprawiać w tym względzie kłopotów, choć zamiłowania do porządku raczej nie przejawiała.

Chłopcy są czyścioszkami jak tatuś. Przejęli to zamiłowanie w genach. Córka ma porządek w pokoiku, bo … musi

Cytat:
Domyślił się, że żona odpoczywa w altance, którą wybudował dwa lata temu. Kim uwielbiała spędzać tam czas, najczęściej czytała książki. W środku stał podłużny stół i szerokie ławy przykryte masą wygodnych, kolorowych poduszek.

Tak. Z pewnością jest to urocze miejsce, gdzie można spędzać wolny czas. Na przykład na interesującej lekturze

Cytat:
Dostałem telegram od Virgila Connolly’ego. Podróżuje w interesach do San Francisco i postanowił nas odwiedzić.
- Poczekaj – Kim spojrzała na niego z ożywieniem. – Ten Virgil? Ten, dzięki któremu odnalazłeś Billy’ego?
- Ten sam – potwierdził, siadając obok.
- Nareszcie będę miała okazję mu podziękować – ucieszyła się podekscytowana.

No tak! Musiał jak najprędzej oznajmić żonie o przyszłych odwiedzinach Wirgila

Cytat:
- Ja – błysnął uśmiechem i przyciągnął ją do siebie. – Na żadnego Virgila się nie zgadzam. Nie zaprzątaj sobie nim głowy. Jeśli masz myśleć, to tylko o mnie – zdążyła dostrzec wesołe błyski w jego oczach, zanim ją pocałował.

Zwykła zazdrość. Bez podstaw oczywiście

Cytat:
Chwyciła jego rękę i przytrzymała.
- Jesteśmy w altance – zauważyła rzeczowo. – W każdej chwili ktoś tu może przyjść.

Do ich altanki? Kto i po co miałby przychodzić?

Cytat:
- Kto? Dzieci są w szkole i pani Dickens pojedzie po nie dopiero za godzinę.
- Właśnie – podkreśliła. – Pani Dickens …

No właśnie. Pani Dickens może przyjść. I co teraz?

Cytat:
- Nie przyjdzie tu – zapewnił z szelmowskim uśmiechem. – A nawet jeśli …. to zobaczymy ją z daleka.
- Ona nas też – zauważyła wciąż nieprzekonana do jego pomysłu.
- Altanka jest zabudowana – stwierdził, rzucając okiem na drewniane elementy. – Poza tym pani Dickens gotuje obiad i jest tym zajęta do utraty tchu – widocznie uznał, że użył przekonujących argumentów, bo wyswobodził swoją rękę z jej dłoni i zabrał się za kolejny guzik.
- Sama nie wiem – szepnęła między jednym a drugim pocałunkiem. – To zbyt ryzykowne.
- Odrobina szaleństwa nam nie zaszkodzi – powiedział Adam i na dobre zamknął jej usta.

Adam jest pewien, że nikt im nie przeszkodzi. Odrobina szaleństwa żadnemu małżeństwu nie zaszkodziła. Wręcz przeciwnie … ale gdyby jednak pani Dickens zajrzała, to w Wirginia City kumoszki miałyby kolejny temat do ploteczek

Cytat:
Był jednak pewien, że Kimberly drugi raz nie da się namówić na takie … ekstrawagancje.

Różnie może być. Kim chyba była zadowolona jednak

Cytat:
Gdy po miłosnych uniesieniach wrócili do salonu, przed dom zajechał Ben. Kim, widząc go z okna, aż przysiadła z wrażenia na sofie i zrobiła się czerwona, jakby teść właśnie ją przyłapał na gorącym uczynku. Wiedziała, że gdyby Ben przyjechał o kwadrans wcześniej, z pewnością przyszedłby ich szukać do ogrodu.

No i co?! Wolno im. Są małżeństwem! Chociaż, trochę głupio tak być „przyłapanym” przez tatusia na zbytkach

Cytat:
Następnie Adam przedstawił gościowi swoje pociechy, zaczynając od najstarszego. Billy miał już trzynaście lat. Był wysoki, szczupły i bardzo podobny do swego ojca z czasów, gdy ten studiował w Bostonie.

Podejrzewam, że Adam był jednak nieco starszy w czasie studiów. Ale podobieństwo zapewne było

Cytat:
Żona Adama zrobiła na nim piorunujące wrażenie i chętnie spędziłby w jej towarzystwie więcej czasu. Kładąc się do łóżka w pięknie urządzonym pokoju gościnnym, pomyślał, że Adam jest szczęściarzem. Znalazł swoje miejsce na ziemi i kobietę, z którą jest naprawdę szczęśliwy.

Trochę mnie ten zachwyt zaniepokoił, ale Kim na pewno nie jest skłonna do zmiany męża

Cytat:
Virgil, niestety, nie mógł powiedzieć tego o sobie. Ożenił się dwa lata temu z panną dużo młodszą od siebie, z dobrego domu, z niezłym posagiem. Już po miesiącu wiedział, że popełnił błąd. Odkrył, że przed ślubem żona miała kochanka i nie zrezygnowała z jego towarzystwa, spotykając się z nim każdego czwartku w wynajętej garsonierze.

Wirgil miał pecha. Trafil na niewierną kobietę, to i nieco zazdrości

Cytat:
… pomyślał, że Adam jest szczęściarzem. Nie tylko on … Hoss i Joe także. Wszyscy trzej mieli żony sprawiające wrażenie kochających i oddanych. Nie znał ich, ale wydawały mu się wyjątkowe, także pod względem urody.

Tak, Wirgil był dobrym obserwatorem. Chłopcy dobrze wybrali swoje żony. Mieli dużo szczęścia

Cytat:
Co innego Kimberly… Ona była kobietą, o jakiej marzył całe życie. Ideałem…

Istotnie … ale ten ideał był żoną Adama!

Cytat:
Dumał o swoim życiu i nieudanym małżeństwie. Im dłużej o tym rozmyślał, tym bardziej chciał się napić.

Czyżby znalazł lekarstwo na chandrę?

Cytat:
Adam nie mógł spać w nocy. Najpierw przeszkadzało mu szczekanie psa. Potem miał za złe księżycowi, że bezczelnie zaglądał w okno jego małżeńskiej sypialni. Obudził się nad ranem po krótkiej drzemce.

Adam robi się nieco marudny. Czyżby zbyt mało czasu spędzał na świeżym powietrzu, w ogrodowej altance?

Cytat:
- O twojej gościnności krążą legendy – zauważył szeryf, unosząc brwi.
- Goście przybywający bladym świtem raczej nie powinni liczyć na gorące przywitanie – odparował ze stoicki spokojem. Gdzieś tam jednak w głębi duszy poczuł niepokój.

Przeczuwa, że coś się wydarzyło

Cytat:
- Mówisz, że Virgil jest u ciebie w celi? – chciał się upewnić Adam. – Pobił kogoś?
- Gorzej.
- To znaczy?
- Zabił Roberta Forbesa.

Z pewnością musiał mieć powód. Może Forbes go sprowokował a może mieli jakieś porachunki z dawnych lat?

Bardzo interesujące. Starannie napisane. Ciekawe postacie. Dawka humoru i subtelnej erotyki. Do tego miłe obrazki rodzinnego szczęścia i … pojawienie się kolejnej zagadki kryminalnej – dlaczego Wirgil zabił Roberta Forbesa?
Całość świetna i niecierpliwie czekam na ciąg dalszy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Pon 21:44, 08 Cze 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:02, 08 Cze 2015    Temat postu:

Aga napisał:
Niepokoją mnie te nadmierne zachwyty Virgila.

Na szczęście Adam o nich nie wie i może się nie dowie. Teraz Virgil ma ważniejsze sprawy na głowie niż rozmyślanie o Kimberly. Rolling Eyes

Aga, jestem zaskoczona, że oprócz teorii nr 1 nie pojawiła się następna. Znaczy się "kartofel” ciężkiego kalibru. Chyba się cieszę i oczywiście dziękuję za miły komentarz. Very Happy

Ewelina napisał:
Chłopcy są czyścioszkami jak tatuś. Przejęli to zamiłowanie w genach. Córka ma porządek w pokoiku, bo … musi

Wniosek jak najbardziej słuszny. Smile

Ewelina napisał:
No i co?! Wolno im. Są małżeństwem! Chociaż, trochę głupio tak być „przyłapanym” przez tatusia na zbytkach

Tatusiowi też byłoby głupio. Pewnie uciekałby w podskokach. Laughing

Ewelino, dziękuję za obszerny, życzliwy komentarz. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mada dnia Pon 22:03, 08 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 6:31, 09 Cze 2015    Temat postu:

Mada a jednak mam teorię Rolling Eyes Forbes to bliski przyjaciel żony, którą spotkał w saloonie? Wiem trochę nieprawdopodobna teoria bo cóż ona robiła w saloonie w porze kiedy każda przyzwoita kobieta śpi we własnym łóżku. To tyle... Rolling Eyes chyba, że żona Virgila dorabiała w saloonie...przecierała stoliki, szklanki, patrzyła czy nikt nie oszukuje w karty.... Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Wto 6:32, 09 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:34, 09 Cze 2015    Temat postu:

O ile zapamiętałam z tekstu, to żona Virgila nie była zbyt przyzwoitą kobietą ... a raczej była pozornie przyzwoitą kobietą. Może porzuciła pozory i zaczęła oficjalnie dorabiać w saloonie ... niekoniecznie przecierając stoły i polerując szklanki Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Wto 8:35, 09 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:51, 09 Cze 2015    Temat postu:

Żona Virgila obecnie przebywa w Szwajcarii. Do Virginia City się nie wybiera, o ile mi wiadomo. Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:18, 09 Cze 2015    Temat postu:

...że przebywa to wiemy, że Virgil tak myśli. Wygdybałam sobie, że jej ścieżki skierowały ją do V.C. Ale skoro potwierdziłaś to oficjalnie ...że ona jednak na bank w Szwajcarii, to do głowy przyszła mi oto taka szalona myśl iż Virgil chciał się zabić przez sprowokowanie kogoś i niechcący zabił? Rolling Eyes Mada? Mada? Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Wto 20:19, 09 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:34, 09 Cze 2015    Temat postu:

Kolejny niewypał. Laughing Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 0:48, 10 Cze 2015    Temat postu:

Cytat:
Wszystko lśniło czystością. Pokoje dziecinne też były zadbane i wywietrzone. Od najmłodszych lat razem z Kim uczyli swoje pociechy dbałości o porządek. Na szczęście żadne z dzieci nie protestowało. Billy lubił mieć wokół siebie ład i zanim usiadł do odrabiania lekcji czy rysowania, najpierw musiał posprzątać pokój. Tylko wówczas mu się dobrze pracowało. Andrew starał się jak najczęściej zasłużyć na pochwałę taty, który był dla niego autorytetem, więc wolał nie bałaganić. Susan, zmotywowana przez Kimberly, również starała się nie sprawiać w tym względzie kłopotów, choć zamiłowania do porządku raczej nie przejawiała.

Każde dziecko ma inny charakter, każde inne pobudki Very Happy Billy nie przejawia jak na razie zamiłowania do „artystycznego nieładu” Very Happy
Cytat:
Domyślił się, że żona odpoczywa w altance, którą wybudował dwa lata temu. Kim uwielbiała spędzać tam czas, najczęściej czytała książki. W środku stał podłużny stół i szerokie ławy przykryte masą wygodnych, kolorowych poduszek. Już z daleka zobaczył kawałek jej biało-niebieskiej, domowej sukienki. Kimberly usłyszała, że ktoś się zbliża, więc podniosła się z pozycji półleżącej i usiadła, odkładając powieść na brzeg stolika. Adam zatrzymał się i oparł ramieniem o jeden z solidnych, drewnianych filarów.

Piękna, romantyczna na pewno sceneria Wink
Cytat:
Nie gustujesz w blondynach – zauważył, odkładając jedną z poduszek na bok. – Raczej ci się nie spodoba.

Pewny siebie mąż Very Happy
Cytat:
Przecież tobie podoba się tylko jeden typ.
- Jaki znowu typ?
- Ja

Pewny, bardzo pewny Rolling Eyes
Cytat:
Lubiła jego pocałunki, zarówno te delikatne, niespieszne, jak i te zaborcze, namiętne, przepełnione gwałtownym pragnieniem. Delektowała się rozkosznym uczuciem szczęścia, gdy nagle dotarło do niej, że Adam rozpiął właśnie trzeci guziczek jej sukienki. To ją otrzeźwiło. Chwyciła jego rękę i przytrzymała.

Adam widać też uznał, że sceneria jest wyjątkowo… romantyczna
Cytat:
Altanka jest zabudowana – stwierdził, rzucając okiem na drewniane elementy. – Poza tym pani Dickens gotuje obiad i jest tym zajęta do utraty tchu – widocznie uznał, że użył przekonujących argumentów, bo wyswobodził swoją rękę z jej dłoni i zabrał się za kolejny guzik.

Adam szaleje Shocked Nie spodziewałam się takich ekstrawagancji po nim
Cytat:
Czekanie umilał sobie wspomnieniami minionych dni. Przygoda w altance wciąż zaprzątała jego myśli. Był jednak pewien, że Kimberly drugi raz nie da się namówić na takie … ekstrawagancje.

Adam jest bardzo skupiony… na pewno :lol;
Cytat:
Ową damą okazała się panna Hobson, córka właściciela hotelu, która nie omieszkała, wysiadając z dyliżansu, obsztorcować woźnicę, wyładowując na nim swój gniew. Gdy krewka panna oddaliła się spiesznie, elegancki osobnik uśmiechnął z podziękowaniem w kierunku woźnicy, który swą żywiołową jazdą sprawił mu niespodziewaną i niekłamaną przyjemność.

Miał szczęście, ze panna była atrakcyjna…
Cytat:
Z sofy podniosła się prześlicznej urody szatynka w zielonej sukni. Za jej przykładem poszły dzieci, nie mniej urodziwe, jak zdążył w przelocie zauważyć gość.
- Kochanie, przedstawiam ci mojego przyjaciela, Virgila Connolly’ego. To moja żona Kimberly – dokonał prezentacji Adam.
Kim wyciągnęła rękę, którą Virgil ucałował z uszanowaniem i zachwytem.

Niezwykłej urody ziemia, niezwykłej urody szatynka… Virgil może zwątpić, czy to jest jeszcze realne Very Happy
Cytat:
Odkrył, że przed ślubem żona miała kochanka i nie zrezygnowała z jego towarzystwa, spotykając się z nim każdego czwartku w wynajętej garsonierze. Dowiedział się o tym pewnego pięknego wiosennego dnia, gdy przyniesiono mu list, który okazał się anonimem w formie donosu.

Fatalne Sad Nie miał on szczęścia Sad
Cytat:
Mężczyzna dużo mówił, ale też i obserwował wzajemne relacje Cartwrightów – niewymuszone, ciepłe, serdeczne, przepełnione wzajemną troską i sympatią. Po raz kolejny pomyślał, że Adam jest szczęściarzem. Nie tylko on … Hoss i Joe także. Wszyscy trzej mieli żony sprawiające wrażenie kochających i oddanych. Nie znał ich, ale wydawały mu się wyjątkowe, także pod względem urody. Nie gustował w blondynkach, ale musiał przyznać, że Lucy i Nanette są nad podziw urodziwe.

Piękna ziemia i nie jedna a trzy piękne kobiety… Istny raj na ziemi Very Happy
Cytat:
Najpierw przeszkadzało mu szczekanie psa. Potem miał za złe księżycowi, że bezczelnie zaglądał w okno jego małżeńskiej sypialni.

Bezczelny ten księżyc Twisted Evil
Cytat:
Oparł się przeogromnej pokusie, aby ją pocałować. Wiedział, że jeśli to zrobi, jego żona natychmiast otworzy oczy. Z żalem opuścił sypialnię.

Adam, jaki wrażliwy… dba o sen żony Laughing
Cytat:
Mówisz, że Virgil jest u ciebie w celi? – chciał się upewnić Adam. – Pobił kogoś?
- Gorzej.
- To znaczy?
- Zabił Roberta Forbesa.

A było już tak pięknie i anielsko… Niestety, Virgil ma kłopoty. Tylko… Nie przejawiał zachowań destrukcyjnych… raczej nie wypił tyle, by prowokować bójki. Coś go musiało mocno wyprowadzić z równowagi. Może kluczowe jest to, jak zginął Forbes? Od kuli? Od uderzenia? Zakrztusił się whisky podaną mu przez Virgila?

Bardzo ciekawy odcinek, piękne opisy, logicznie i interesująco prowadzone postacie Very Happy Dzieci jak zwykle urocze:D
Czekam na rozwiązanie zagadki Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:27, 10 Cze 2015    Temat postu:

senszen napisał:
Adam szaleje Shocked Nie spodziewałam się takich ekstrawagancji po nim

Adam zbliża się powoli do wieku ... trudnego dla mężczyzn, więc i podejmuje różne próby udowodnienia swej ... atrakcyjności. Wink

senszen napisał:
Może kluczowe jest to, jak zginął Forbes?

To rzeczywiście istotne.

Senszen, dziękuję za wnikliwy komentarz. Very Happy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:07, 10 Cze 2015    Temat postu:

Załozyłam, że Forbes zginął od kulki.....hm...zmylił mnie Dan mówiąc, że Virgil zabił ....w takim mam teorię....Virgil zabił niechcący. A oto moje teorie Rolling Eyes

1.Virgil przechodząc kopnął nogę krzesła, na którym huśtał się Forbes. Forbes upada uderzając potylicą o podłogę. Rezultat: śmierć Forbesa
2.Virgil wchodził do saloonu i zamaszyście pchnął drzwiczki, które to trzasnęły w twarz Forbesa. Ten upadł do tyłu na stolik nadziewając się na butelkę whisky. rezultat: śmierć Forbesa.

Jeśli jednak to nie przypadek to:

3. Ojciec Forbesa lub sam Forbes miał coś wspólnego z udziałami lub przy kontraktach na budowy statków i się poprztykali... rezultat: śmierć Forbesa. Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Śro 22:17, 10 Cze 2015, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:12, 10 Cze 2015    Temat postu:

Może Virgil żonglował kuflem i ... omsknęło mu się? Albo Forbes napadł na niego i biedak się bronił? popchnął Forbes'a i późniejszy denat wyrżnął łebkiem o kant pianina?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Mady Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 47, 48, 49  Następny
Strona 18 z 49

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin