Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przybysz
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Mady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:50, 16 Sty 2014    Temat postu: Przybysz

Szkoda ,że Julia musiała porzucić swoją rodzinę ,by być z Adamem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:53, 16 Sty 2014    Temat postu:

Mada chyba się rozpłaczę Crying or Very sad został ostatniiiii fraaaagggmmeeeennntt Crying or Very sad ja nie chcęęę ...buuuu


dobra już mogę pisać...myślałam, że ona będzie się szykować, wyjdzie z łazienki, a Adaś nie ma ...Rolling Eyes , no ale Ty nie byłaś okrutna. Rolling Eyes.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Czw 17:06, 16 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:14, 16 Sty 2014    Temat postu:

Cóż. mam nadzieję, że Adaś jej należycie wynagrodzi rozstanie z rodziną.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 17:18, 16 Sty 2014    Temat postu:

Jakoś szybko się Adam ocknął Smile Mam nadzieję, że Julia nie będzie się czuła samotna w nowej rzeczywistości Confused

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 17:27, 16 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:30, 16 Sty 2014    Temat postu:

Aga napisał:
myślałam, że ona będzie się szykować, wyjdzie z łazienki, a Adaś nie ma ...Rolling Eyes

W ten sposób to Adam wciąż plątałby się w czasoprzestrzeni i oni nigdy by nie byli razem. Nie chciałam przedłużać i robić z tego „Mody na sukces”...

senszen napisał:
Jakoś szybko się Adam ocknął Smile

Widzisz, ja sobie to tłumaczę w ten sposób, że on się przenosił, gdy ją całował. Otwierała się w jego umyśle jakaś klapka i... bęc. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 19:48, 16 Sty 2014    Temat postu:

Od tej strony Smile Bo ja myślałam, że to raczej On znikał, kiedy ktoś go ocucił z omdlenia:)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:54, 16 Sty 2014    Temat postu:

Niestety, zwykle cucił go ktoś z rodziny, a nie piękna kobieta Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:54, 17 Sty 2014    Temat postu:

a tu miał być ostatni fragment...puk, puk Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zosia
Szeryf z Wirginia City



Dołączył: 09 Wrz 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:35, 17 Sty 2014    Temat postu:

Adasiowi się udało Very Happy miał niezły pomysł Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:41, 17 Sty 2014    Temat postu:

"Usłyszała kroki Adama, ale się nie odwróciła. Po chwili przytulił się do jej pleców, jednocześnie zamykając ją w swoich objęciach. Oparł brodę na jej prawym ramieniu i przysunął twarz do jej policzka. "

Zapomniałam napisać. Bardzo wypielęgnowany fragment Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:51, 17 Sty 2014    Temat postu:

Aga napisał:
a tu miał być ostatni fragment...puk, puk Very Happy

Będzie, ale może jutro. Dziś jakoś nie mam ani chęci, ani nastroju.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:52, 17 Sty 2014    Temat postu:

Surprised pocieszę Cię tylko nie wiem jak Shocked

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:02, 17 Sty 2014    Temat postu:

no to sobie poczytałam ....dla mnie najlepszy fragment jest ten w którym Adaś szaleje, prowokuje bójki i nadstawia łepek Laughing a Pa ma go za wariata Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:39, 18 Sty 2014    Temat postu:

Ponieważ leżeli na zimnej ziemi, Adam się podniósł i pomógł wstać Julii, która rozglądała się z zainteresowaniem. Jej oczom ukazał się stylowy dom. Nieraz widywała takie w zagranicznych czasopismach czy serialach. W oddali błyszczało rozległe jezioro, a wokół rozciągał widok, który zapierał dech w piersiach. Zakochała się w tym miejscu od pierwszego wejrzenia, podobnie jak w mężczyźnie, który stał obok i patrzył na nią tak intensywnie, że musiała sobie przypomnieć, jak się oddycha. W jego spojrzeniu dostrzegła również pytanie, a może lekką obawę. Zupełnie, jakby się bał, że za chwilę usłyszy coś, co sprowadzi go na ziemię.
- Nie podoba ci się – stwierdził zmartwiony.
- Żartujesz? Tu jest jak w bajce – powiedziała rozpromieniona, momentalnie przywracając mu dobry nastrój. .
- Chcesz obejrzeć dom? – zapytał podekscytowany.
- Przedstawisz mnie swemu tacie i braciom? – odpowiedziała pytaniem na pytanie.
- Z pewnością, ale … później.
- Nie ma ich w domu? – dopytywała.
Adam popatrzył na nią zdziwiony i nagle dotarło do niego, że zapomniał jej powiedzieć o tym, że zbudował ten dom specjalnie dla niej, dla nich obojga.
- To nasz dom. Zbudowałem go z myślą o tobie – wyznał jednym tchem.
Zobaczył, jak jej twarz się rozjaśnia w uśmiechu, a oczy nabierają blasku. Dostrzegł w nich również podziw i uznanie.
- Kocham cię – wyznała. - Jesteś najwspanialszym mężczyzną na świecie.
- A już myślałem, że nigdy mi tego nie powiesz – westchnął z ulgą i odrobiną przekory, po czym przyciągnął ją do siebie jedną ręką i zatonęli w długim pocałunku. Gdy w końcu się od siebie oderwali, mężczyzna pociągnął ją w kierunku wejścia do domu. Zatrzymał się przed drzwiami, otworzył je, a następnie wziął ją na ręce. Krzyknęła lekko zaskoczona i chciała zaprotestować, ale uspokoił ją jednym zdaniem:
- Mój bark ma się całkiem dobrze – po czym przeniósł ją przez drzwi i postawił w przestronnym salonie.
Najbardziej ucieszył ją widok kominka, zawsze chciała mieć właśnie taki – duży i solidny. Idealne miejsce do rozmów oraz czytania ciekawej książki. Chodziła podekscytowana od jednego okna do drugiego, zachwycając pięknymi widokami. Adam zajął się rozpaleniem ognia i po chwili drewno zapłonęło wesoło, wyzwalając przyjemne ciepło. Otrzepał ręce i zaproponował wznowienie oglądania wnętrza domu. Weszli na górę. Stanęli w drzwiach sypialni. Julię zaskoczyło to, że bardzo przypominała tę z jej mieszkania. Uśmiechnęła się zadowolona. Adam, patrząc na jej uśmiech, oparł się chorym barkiem o ścianę. Najpierw lekko się skrzywił, a następnie uśmiechnął do swoich myśli.
- Mam nadzieję, że wzięłaś ten … Altacet – zaczął pozornie lekko. – Chyba powinnaś mi wmasować kolejna porcję.
Zdjął kurkę i zaczął wyciągać z kieszeni wszystkie medykamenty. Julia odwiesiła płaszczyk do szafy i sięgnęła po biało-zieloną tubkę z czerwonym napisem. Adam nadzwyczaj szybko pozbył się koszuli i zadowolony siedział na łóżku. Po chwili poczuł jej szczupłą, delikatną rękę na swoim barku. Fachowo rozprowadziła żel i wmasowała w bolące miejsce. Jej palce były chłodne, działały niczym okład.
- Zimno ci? – zapytał, patrząc na nią przenikliwie.
- Trochę – przyznała się. – Trzeba dorzucić drewna do tego boskiego kominka.
- Mam lepszy pomysł – stwierdził i już po chwili Julia leżała obezwładniona na plecach, a Adam pochylał się nad nią z szelmowskim uśmiechem. Zupełnie ją zaskoczył. Nie spodziewała się, że jest taki przebiegły. Miał nad nią przewagę i widać było po tych figlarnych błyskach w jego oczach, że dobrze się bawi. Julia nie miała zamiaru mu się wyrywać. Dotknęła jego twarzy, wolno sunąc palcami po policzku, aż dotarła do jego ust, po których delikatnie przejechała samymi opuszkami. Zobaczyła, że jego oczy ściemniały pod wpływem tej czułej pieszczoty. Po chwili zanurzył usta w zagłębieniu jej szyi, wydobywając z niej westchnienie rozkoszy. Poczuła jego silne, męskie ręce na swoim ciele i stopniała jak wosk. Nareszcie mogli się oddać zaspokajaniu pragnienia, które od dawna odczuwali oboje ………………………………………

Adam z energią nakładał buty, przyglądając się Julii, która doprowadzała swoją fryzurę do porządku. Zastanawiał się, kiedy czuł się tak dobrze jak dzisiaj i po chwili namysłu musiał uczciwie przyznać, że nigdy. Już miał podejść do niej z zamiarem wyjęcia szczotki z jej ręki, gdy usłyszał stłumiony tętent końskich kopyt. Szybko zbiegł po schodach i wyjrzał przez okno w salonie. Czekała go niezapowiedziana rodzinna wizytacja. Właśnie z koni zsiadali jego bracia, a Ben coś do nich mówił, ściągając rękawice. Bez pukania władowali się do domu, głośno witając z Adamem, zacierając z zimna ręce i przekrzykując się nawzajem.
- Ależ zimno – stwierdził odkrywczo Ben.
- Przywieźliśmy wino na rozgrzewkę - przypomniał mu usłużnie Joe.
- Właśnie, Pa. Adam też pewnie chętnie się napije – zasugerował Hoss.
Nagle wszyscy jak na komendę zamilkli, bo zauważyli na schodach kobietę w ciemnoczerwonej sukni. Adam, z odrobinę złośliwym uśmieszkiem, przyglądał się całej trójce, która zamieniła się w żywe posągi z otwartymi ustami. Wpatrywali się w Julię jak sroka w gnat. Ona również sprawiała wrażenie co najmniej zdziwionej. Miała przed sobą kopie osób, które znała z przyszłości. Ten starszy pan to przecież jej sąsiad Ben, młodzik w granatowym płaszczyku to nikt inny jak model Joel, a ten największy z nich wszystkich do złudzenia przypominał utytułowanego strongmana. Pierwszy się opamiętał Ben.
- Adamie – zwrócił się do najstarszego syna. – Zechcesz nas przedstawić?
- Oczywiście – powiedział z galanterią, podszedł do Julii, wziął ją za rękę i przyprowadził do Bena. –To mój tato, Joe i Hoss – wskazał po kolei stojących mężczyzn. A to przyszła pani Cartwright, moja narzeczona, Julia.
Zaskoczony Ben uścisnął wyciągniętą rękę dziewczyny, na próżno szukając w głowie właściwych słów powitania. Na szczęście z pomocą przyszli mu jego synowie, którzy szybko odnaleźli się w nowej sytuacji.
- Mój brat to prawdziwy szczęściarz – powiedział Joe, ujmując rękę Julii i trzymając tak długo, że starszy braciszek szturchnął go ostrzegawczo.
- Adam dokładnie cię opisał – stwierdził Hoss, a Julia zaczęła się zastanawiać nad tym Adamowym opisem. Zwłaszcza słowo „dokładnie” nie dawało jej spokoju. Postanowiła, że zapyta go o to przy najbliższej okazji, gdy będą już sami. Przyglądała się czwórce Cartwrightów, zwłaszcza ich ubiorom i poczuła się jak na planie filmowym jakiegoś westernu. Cóż, Dziki Zachód miał odtąd stać się jej domem. Na razie czuła się trochę dziwnie.
Gdy Joe i Hoss rzucili się do Adama z gratulacjami, do Julii podszedł Ben.
- Muszę przyznać, że mój syn zaskoczył mnie po raz kolejny – wyznał szczerze. – Sądziłem, że te jego opowieści to tylko urojenia. Cieszę się, moja droga, że tu jesteś – spojrzał ukradkiem na roześmianego Adama, a następnie znowu zwrócił do Julii:
- Nigdy nie widziałem, żeby był tak szczęśliwy. Dziękuję.
Adam podszedł do nich, objął ramieniem Julię, popatrzył na Bena wzrokiem, w którym można było wyczytać: „A nie mówiłem?” i głośno powiedział:
- To co z tym winem?
Ben roześmiał się serdecznie i po chwili wszyscy wznosili toast za zdrowie i szczęście narzeczonych.

* * * KONIEC * * *


Jeśli ktoś poczuł się zgorszony wiadomą sceną, to proszę dać mi znać. Przerobię, skrócę lub usunę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:45, 18 Sty 2014    Temat postu: Przybysz

Bardzo ładne.
Czekamy na kolejne ,twoje opowiadania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Mady Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13  Następny
Strona 11 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin