Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przybysz
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Mady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:58, 15 Sty 2014    Temat postu: Przybysz

Ostatnio ,znowu ma włosy ,co się tak ciskasz ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:16, 15 Sty 2014    Temat postu:

jesteś okrutna....Confused myślałam, że wykropkujesz Rolling Eyes to prawie jak, jak...no miejże serce Zorina Surprised Mad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:20, 15 Sty 2014    Temat postu: Przybysz

Ja ,okrutna dla mojego Adama ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:21, 15 Sty 2014    Temat postu:

wykropkuj!!! mam Cię błagać na kolanach ? Mad Mad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:28, 15 Sty 2014    Temat postu:

Neth P napisał:
Biedny Adaś. Very Happy Własny ojciec nazywa go cymbałem, przez ukochaną zostaje zaklasyfikowany do bałwanów, a bracia myślą, że upadł na głowę

I jeszcze Aga nazwała go w komentarzu "prosiakiem". Wyjątkowo mu się dzisiaj oberwało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:31, 15 Sty 2014    Temat postu:

ale bez złości Smile ...bo jednak co jak co, ale Adaś uważał, że wie co robi i że robi to najlepiej Surprised mógł irytować...ale i tak wzdycham do niego Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:45, 15 Sty 2014    Temat postu:

Nie jesteś w tym osamotniona. Tych westchnień na naszym forum zebrałby się cały chór. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kola
Szeryf z Wirginia City



Dołączył: 02 Paź 2013
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:34, 15 Sty 2014    Temat postu:

U mnie w głowie twoje opowiadanie wygląda całkiem niespodziewanie. Wygląda ono w ten sposób, że Julia jest w jego czasach i tak samo jak on przemieszcza się w czasie, tylko jeszcze po prostu się nie spotkali.

Ale pomijając moje fantazje Mado koncepcja twojego opowiadania mnie oczarowała. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kola dnia Śro 23:35, 15 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:38, 15 Sty 2014    Temat postu:

miałam jeszcze jedną koncepcję dzisiaj. A mianowicie Julia żeby dostać się do czasów Adasia musi sobie dac w łeb. Ale do konca zycia leżeć na podłodze nie będzie. Więc skoro jest lekarzem to może wprowadzi się w śpiączkę farmakologiczną? To jakaś teoria co Ty na to Mada? Rolling Eyes blisko jestem Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:40, 15 Sty 2014    Temat postu:

Wystarczy, jeśli się poślizgnie porządnie na chodniku, albo wpadnie do wykopu ... ktoś wspominał o wykopie przed domem ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:42, 15 Sty 2014    Temat postu:

Śpiączka farmakologiczna? Shocked Straszny pomysł!
Jutro wrzucę kolejny fragment, który zaspokoi Twoją ciekawość. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:42, 15 Sty 2014    Temat postu:

bo mnie zastanawia jak to jest? Adaś leży na ranczo a cieleśnie też z Julią? czy zatem Julia całkiem z Adasiem na ranczo skoczy, czy połowicznie i częściowo w "wykopie" skończy Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Pią 22:39, 17 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:43, 15 Sty 2014    Temat postu:

Ewelina napisał:
wpadnie do wykopu ... ktoś wspominał o wykopie przed domem ...

Wykop jest porządnie ogrodzony. Dawno nie widziałam takich wysokich siatek i zabezpieczeń.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:44, 15 Sty 2014    Temat postu:

z jednej strony cieszę się, z drugiej oznacza to, że finał nastąpi Confused zjeść cukierka czy nie zjeść o to jest pytanie Sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Śro 23:44, 15 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:36, 16 Sty 2014    Temat postu:

- To się nie uda – Julia z powątpiewaniem pokręciła głową.
Stała z założonymi rękoma i od kilku minut słuchała Adama, który wyjaśniał jej, jaki ma plan. Oczy mu błyszczały, a twarz promieniała. Był przekonany, że ma rację i święcie w nią wierzył.
- Skąd pewność, że się nie mylisz? – dociekała.
- Za pierwszym razem wróciłem do domu z kapslem, bo miałem go w ręku. Za drugim – były pieniądze i bilety do kina, które schowałem w kieszeni spodni. Mówię ci – przekonywał ją – jeśli będę cię trzymał na rękach w chwili, gdy mam się cofnąć w czasie, na pewno oboje wylądujemy w Ponderosie.
- Są dwa słabe punkty – zaczęła.
- Jakie? – Adam spojrzał na nią wyczekująco, gotowy do odpierania wszelkich zarzutów.
- Po pierwsze masz stłuczony bark – przypomniała mu. – Ból uniemożliwi ci trzymanie mnie na rękach przez … No właśnie …, nawet nie wiemy, jak długo to potrwa.
- Już tak mnie nie boli. Ten żel czyni cuda – wyrzucił z siebie, zanim jeszcze skończyła mówić. – A w ostateczności mogę trzymać cię w ramionach, gdy będziesz siedzieć na moich kolanach – uśmiechnął się łobuzersko, po czym pochylił się do przodu. Czekał na jej drugi argument. Popatrzyła na niego z namysłem, jednocześnie dochodząc do wniosku, że strasznie trudno go zniechęcić.
– A co będzie, jeśli się mylisz? – powiedziała cichym głosem. - Czas twoich nieobecności się wydłuża. Za pierwszym razem nie było cię dwa miesiące, za drugim – pół roku. Jeżeli znikniesz i tym razem, możesz pojawić się za rok albo nawet wcale.
Adam patrzył na jej zmartwioną twarz i zastanawiał się, co mógłby jeszcze powiedzieć, aby ją przekonać. Był pewien swego i w ogóle nie dopuszczał myśli, że jego plan mógłby nie wypalić.
- Jest ryzyko – zaczął, przesuwając ręką po twarzy – ale mam przeczucie, że wszystko skończy się dobrze – zapewnił ją stanowczym głosem, głośniej akcentując ostatni wyraz.
- Mówił ci ktoś, że jesteś uparty? – Julia z rezygnacją pokręciła głową.
- Wszyscy mi to mówią – wyznał, lekko się uśmiechając, ale po chwili patrzył na nią z powagą i napięciem, czekając na jej decyzję.
- Dobrze – powiedziała po upływie minuty, która wydała mu się wiecznością. – Nie odwlekajmy tego, co nieuniknione.
Popatrzyła krytycznie na swoją nocną koszulkę i satynowy szlafroczek.
- Muszę założyć coś na siebie, co bardziej przypomina staroświeckie ubranie – stwierdziła i udała się do sypialni w poszukiwaniu wieczorowej sukni. Miała kilka, ale tylko jedną - długą, prawie do kostek, w kolorze burgunda. W chwili, gdy nakładała czarne szpilki, spojrzała na zdjęcie swojej rodziny i coś ją ścisnęło w dołku. Stanęła w oknie i zapatrzyła w ciemność. Poczuła taki smutek, że jej oczy momentalnie zwilgotniały. Usłyszała kroki Adama, ale się nie odwróciła. Po chwili przytulił się do jej pleców, jednocześnie zamykając ją w swoich objęciach. Oparł brodę na jej prawym ramieniu i przysunął twarz do jej policzka.
- Wahasz się – bardziej stwierdził, niż zapytał.
- Już nigdy nie zobaczę swojej rodziny – powiedziała tak cicho, że ledwie ją usłyszał.
Tym razem nie znalazł kontrargumentu. Julia miała poświęcić wszystko, zrezygnować z życia, jakie do tej pory wiodła. Nie czuł się z tym najlepiej, taki egoizm nie leżał w jego naturze. Z drugiej strony, nie wyobrażał sobie, że miałby ją tu zostawić i nigdy więcej do niej nie wrócić.
- Wiem, że jest ci ciężko – powiedział, muskając jej szyję – ale to jedyny sposób, abyśmy już na zawsze byli razem.
- Pewnie masz rację … – stwierdziła z bladym uśmiechem.
Próbowała wyplatać się z jego ramion, ale nie miał zamiaru jej puścić.
– Muszę zostawić list. Daj mi chwilę - poprosiła.
Napisała, że znalazła mężczyznę swego życia, wyjeżdża z nim na drugi koniec świata i nigdy tu nie wróci. Starała się nie myśleć za bardzo o tym, na co się właściwie decyduje, bo wiedziała, że jeśli zacznie wszystko analizować, rozklei się zupełnie. Zdecydowanym ruchem zakleiła kopertę i położyła ją na stole w kuchni. Na suknię założyła płaszczyk, był przecież koniec lutego. Do jednej kieszeni wsunęła zawiniątko z biżuterią, do drugiej tomik wierszy Wisławy Szymborskiej „Widok z ziarnkiem piasku” oraz zdjęcie swojej rodziny. Kieszenie kurtki Adama wypchała lekarstwami – wszystkimi, które znalazła w domu. Wręczyła mu również kalkulator, którym tak się zachwycał, będąc tu za pierwszym razem. Poszła do łazienki i wróciła, niosąc kuferek z kosmetykami. Adam przypatrywał się jej w milczeniu, ale widać było, że jest podekscytowany. Wyciągnął ręce w jej stronę, gotowy do przyjęcia słodkiego ciężaru.
- A… a… - przystopowała go wyciągniętą ręką. – Lepiej siadaj na kanapie i oszczędzaj bark.
Usiadła mu na kolanach, objęła za szyję i cicho zanuciła do ucha:
„(…) a ty całuj mnie - to taka piękna gra
całuj mnie - ja ci to wszystko dam.”
Zaskoczyła go, ale nie dał się dwa razy prosić. Zaczął delikatnie i romantycznie, ale po chwili oboje zatracili się w gorączce swych uczuć i pragnień. Szum w uszach powoli przeszedł w szum drzew. Po jakimś czasie usłyszeli kraczące wrony, na twarzach poczuli wiatr. Otworzyli oczy. Adam spojrzał na Julię i promiennie uśmiechnął. Zrozumiała, że się udało.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mada dnia Czw 16:39, 16 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Mady Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13  Następny
Strona 10 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin