Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gwiazda przewodnia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 25, 26, 27  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Zoriny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:12, 13 Mar 2014    Temat postu:

Teraz Zorina wzięła się za tarmoszenie naszych ulubieńców ... jestem w szoku ... mam miękkie, współczujące serduszko i żal mi ich ... chociaż na brak akcji też nie narzekam ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niki
Przyjaciel Cartwrightów



Dołączył: 14 Lut 2014
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:14, 13 Mar 2014    Temat postu:

No proszę, historia lubi się powtarzać... Mam nadzieję, że Nat wyjdzie z tego cało bo szczerze "mówiąc" dzięki Twoim fanfikom, Zorino, przywiązałam się do niego... Liczę na szczęśliwe zakończenie i ciąg dalszy! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:45, 14 Mar 2014    Temat postu: Gwiazda przewodnia

Dave proszę cię -Linda stanęła i zasłoniła Nataniela. Nierób tego.
-Odsuń się i nie wtrącaj w nasze sprawy -warknął Dave.
-To jest również moja sprawa -odparła Linda. Rewolwer który trzymał chłopak w ręku ,przypadkowo wypalił i ranna dziewczyna ,osunęła się na podłogę.
Wszędzie wokół było pełno krwi. Dave z wyrazem strachu i poczucia winy spojrzał na Nataniela ,a po chwili wybiegł.

-Jest słaba ,ale będzie żyła -stwierdziła Susan wychodząc z sali operacyjnej. Możesz ją odwiedzić jak chcesz.
Dziewczyna leżała w łóżku ,nie wyglądała dobrze ,jej twarz była szara a usta sine. Mimo to uśmiechnęła się lekko w stronę Nataniela.
-Dlaczego nie ścigasz Dave ,tylko jesteś tutaj -spytała.
-Musiałem się upewnić ,że z tobą wszystko w porządku -odparł Nat po chwili ,patrząc na nią z czułością. Ale nie martw się ,złapię go i stanie przed sądem .

To wydarzyło się kilka dni później w saloonie w Carson City. Młodzi mężczyźni w kłębach papierowego dymu ,grali w karty. Obok stały dziewczyny w zielonych ,kusych sukienkach i śmiały się zalotnie. Na pianinie rzępolił niejaki Sam ,tuż obok wisiała kartka ,by do niego nie strzelać ,bo gra jak umie ,a kowbojom ,którzy nie umieli czytać ,zatykaną uszy watą.
Dave grał w pokera z dwoma szulerami ,gdy w stronę zielonego stolika poleciał jakiś przedmiot. Przerażone dziewczęta zaczęły krzyczeć i wszyscy cofnęli się bo to był tomahawk ,który wbij się w stolik. Zobaczyli młodego chłopaka o czarnych oczach i długich włosach ,ubranego w skórzaną kurtkę z frędzlami ,gdzie przypięta była gwiazda zastępcy szeryfa. W jego oczach była wzgardliwa duma ,która z niego promieniowała ,szedł krokiem ,szybkim ,zdecydowanym i pewnym.
-Myślałeś ,że ci to ujdzie płazem Dave -spytał cichym ,spokojnym głosem. Teraz mam pewność ,że nie zabiłeś go ze litości. Tylko nie wiem dlaczego to zrobiłeś.
-Nigdy tego Cartwright nie zrozumiesz -wycedził zimno Dave. Zawsze byliście bogaci .a ty już jako dziecko zadzierałeś nosa i uważałeś się za lepszego od całego świata. Ja też chciałem być bogaty i byłem pewien ze po ślubie z Lindą ,Miles przepiszę na mnie wszystkie swoje udziały w kopalni. Okazało się ,że chce wszystko zapisać na córkę.
-I wtedy postanowiłeś się go pozbyć -odparł domyślnie Nataniel. Teraz staniesz przed sądem.

Minęło kilka tygodni. Fizycznie Linda prawie już do siebie ,psychicznie jednak nie umiała dojść na tymi wydarzeniami do porządku dziennego.
Nie dość ,że straciła ukochanego ojca ,to człowiek ,za którego chciała wyjść za mąż okazał się zupełnie inny niż myślała.
Właściwie go nie znała ,był to jakiś zimny ,potwór ,który chciał z nią ożenić dla jej majątku ,nigdy nie żywiąc do niej głębszych uczuć.
Po zakończeniu procesu gdzie jej niedoszłego męża skazali na dożywotnie wiezienie,postanowiła wyjechać do swej ciotki Matyldy ,mieszkającej w San Francisco .
Musiała wyjechać z Wirginia City i zamknąć ten rozdział życia.
Nat odprowadził ją na dyliżans ,dziewczyna wyglądała ślicznie w białej ,muślinowej sukience z koronkowym kołnierzem i dużym słomkowym kapeluszu.
-Nigdy już nikomu nie zaufam -rzekła Linda ,prawie wierząc w to co mówi. A już na pewno nie zaufam ,żadnemu mężczyźnie.
Nat nagle ją objął i przyciągnął do siebie. Ich twarze dzieliły milimetry ,gdy pochylił się w jej stronę i złożył na jej ustach ,delikatny pocałunek.
-Dlaczego to zrobiłeś -spytała dziewczyna po chwili. Czuła się zmieszana i zaskoczona ,ale nie wyglądała na niezadowoloną.
-Bo chciałem -odparł uśmiechając się szelmowsko.
Spojrzała w jego oczy i zrozumiała ,że ma on siłę ,nieustępliwość i honor ,te wszystkie zalety ,które szukała u Dave i znaleźć nie mogła.
-Odwiedzisz mnie kiedyś w San Francisko -zadała kolejne pytanie.
-Nawet ,gdybyś mnie próbowała mnie od tego powstrzymać i tak bym to zrobił księżniczko -rzekł Nat i znowu ją pocałował.
Dyliżans nadjechał ,dziewczyna wsiadła do niego. Wóz ruszył a ona długo jeszcze machała mu ręką na pożegnanie,nim czerwony powóz nie zniknął za zakrętem zakurzonej drogi .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:55, 14 Mar 2014    Temat postu:

Dobrze, że wszystko zakończyło się szczęśliwie, chociaż mam nadzieję, że coś się jeszcze wydarzy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:24, 14 Mar 2014    Temat postu:

Lubię szczęśliwe zakończenia. Nat na szczęście przeżył, a zło zostało ukarane ... I tak powinno być.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:21, 14 Mar 2014    Temat postu:

Zorina Ty jak Dortort jak nie uśmiercisz to w świat babeczkę wyślesz Laughing szkoda mogło cos być z tej miłości.... Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:52, 14 Mar 2014    Temat postu:

Ja też żałuję, że dziewczyna wyjechała. Sad Mogli stworzyć udany związek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Neth P
Szeryf z Wirginia City



Dołączył: 11 Sty 2014
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:03, 14 Mar 2014    Temat postu:

Wtedy kolejny Cartwright zagnieździłby się w cieple domowego ogniska... i co dalej? Planowane oczywiście dzieci... wnuczki Adama? Prawnuczki Bena? Ludzie nie żyją wiecznie, a Zorina nie ma chyba zamiaru uśmiercać Adama z powodu zdziadzienia Shocked Jeśli Nat się ożeni to chyba pod koniec fanfiku, a my przecież chcemy, żeby on jeszcze trwał Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Neth P dnia Pią 19:04, 14 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:24, 14 Mar 2014    Temat postu:

Adam nigdy nie zdziadzieje Shocked choć w fanficach nigdy nie wiadomo Confused

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:47, 14 Mar 2014    Temat postu: Gwiazda przewodnia

Nie rozumiem tych waszych pretensji.
Kiedy ja ostatnio uśmierciłam jakoś kobietę ?
Adam już został dziadkiem w moich fanfikach i dwóch różnych fanfikach Nat ma dwie różne żony.
A ile kobiet w Ponderosie zostało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:48, 14 Mar 2014    Temat postu:

dobre Laughing "kiedy ja ostatni raz uśmierciłam...." ale w tym Nat nie ma żony... głównie ma pod górkę Cool

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Neth P
Szeryf z Wirginia City



Dołączył: 11 Sty 2014
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:57, 14 Mar 2014    Temat postu:

Chodzi mi o to, że Nat ożeni się w swoim czasie, a "dziadek Adam" raczej nie zostanie doświadczony upływem lat Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:03, 14 Mar 2014    Temat postu:

jakbyś wyrzuciła słowo "raczej" to zdanie będzie idealne Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Neth P
Szeryf z Wirginia City



Dołączył: 11 Sty 2014
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:43, 14 Mar 2014    Temat postu:

W fanfikach wszystko jest... i tak dalej Smile ale to "raczej" takie cichutkie... Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:35, 14 Mar 2014    Temat postu:

Cieszę, że Nat wyszedł z opresji cało, a Lindę Zorina musiała wysłać do San Francisco, bo przecież Nat to nieodrodny syn swego ojca. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Zoriny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 25, 26, 27  Następny
Strona 12 z 27

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin